Skocz do zawartości

m0d

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 144
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez m0d

  1. m0d

    [Gravel] do 3000

    A pomyślałeś może żeby ożenić gdzieś tę szosę i za zwiększony budżet mieć większe pole do wyboru rzeczonego gravela? Napisałeś, że wkręciłeś się w szosę, ale jak to jest jazda bez jakichś "aspiracji sportowych" i parcia na "wyniki", to może starczyłby jeden rower z dobrze dobranymi kołami (ogumienie) i napędem żeby na szosie nie odstawał i w lekkim terenie dał radę? Bo tak w praktyce kiedy wybierzesz jeden rower a kiedy drugi? IMHO szybko może się okazać że jeden stoi i się kurzy.
  2. m0d

    [Gravel] do 3000

    IMHO zacznij od sprawdzenia czy gdziekolwiek tego Apsre kupisz w interesującym Cię rozmiarze. Romet zdążył już zasłynąć z "wirtualnych" rowerów.
  3. q1980, dzięki, tylko czy piszesz z doświadczenia czy wg info z sieci czy katalogów? Bardzo chętnie poczytam o czyichś doświadczeniach z użytkowania, tylko rzetelnego info o tym modelu jak na lekarstwo a faktycznych użytkowników jeszcze mniej... Urok nowości. Tak BTW z tymi przerzutkami to się Wam mylą dwie rzeczy - shadow u Shimano to po prostu typ konstrukcji (profil przerzutki mniej wystający poza obrys ramy roweru), a żeby nie tłuc łańcuchem o ramę to przydatne jest "sprzęgło" i takie przerzutki MTB Shimano oznacza Shadow Plus. Podsumowując - są modele shadow bez sprzęgła, które tak samo tłuką łańcuchami jak każda inna przerzutka (czasem miewają mocniejsze sprężyny, ale to nie daje takiego efektu jak sprzęgło). A tak czy siak do szosowych napędów Shimano ma się to nijak, bo sprzęgło dopiero wchodzi bodajże do którejś wersji Ultegry... A Sram to jeszcze osobna historia i tu mamy sprzęgło np. już w Apeksie 1.
  4. Przynajmniej plus, że się nie migali od odpowiedzialności Tak przy okazji - mógłbyś napisać parę słów o tym rowerze? Też mnie interesuje Silex, choć z przeciwnego końca cenowego, ale geometrycznie chyba wszystkie to to samo. Jaki dobrałeś rozmiar do swoich "parametrów"? I gdzie go dorwałeś, bo jak tak sobie mailuję ze sklepami to generalnie posucha. Przynajmniej w najpopularniejszych rozmiarach, bo jakaś XLka tu i ówdzie stoi...
  5. m0d

    [Tarcza] Zmiana tarczy 180 na 160

    Wybacz, ale jak napisałeś o tym "brzmieniu", to pierwsze co mi przyszło do głowy to filmiki pewnego gościa z jótuba, którego to pasją jest sprawdzanie czy mu "tarcze nie dzwonią na zakrętach" a zaraz potem czy widelec ma "redband" Ale poza tym rzeczywiście - też mam super efekty dźwiękowe z hamulcami m785 gdzie ładuję metaliczne klocki Shimano i jak to złapie sporo mokrego to przy hamowaniu ma się odgłos wycia syreny okrętowej... Jak na razie na każdych tarczach tak mam.
  6. Żadne tam gravelowe, to jest stopniowanie rodem z CX i jest nawet więcej takich korb. Jeszcze z kasetą o szerokim zakresie to jak Cię mogę, ale takiej szosowe "tyłrzutki" Shimano nie obsłużą...
  7. m0d

    [Tarcza] Zmiana tarczy 180 na 160

    Jak widzisz wszyscy wszystko wiedzą tylko konkretnie nic nie napiszą. A to dlatego żeby primo się nie zbłaźnić jakby co, a secundo bo to nie jest odpowiedź typu zero-jedynkowego Za dużo tu czynników, a może być i tak że dana kombinacja zacisków/klocków i nowej tarczy jaką kupisz, choć ta będzie niby mniejsza, to może działać nawet i lepiej. Oczywiście można też przyjąć że jedyną zmienną jest średnica tarczy i się pobawić w matematykę. Zdaje się, że Uzurpator coś takiego kiedyś popełnił. A tak poza tym to tak, ściganty jeżdżą na mniejszych bo mają zawsze te parę gramów lżej A bo to mało takich? No tak, nie ma na czym oszczędzać wagi tylko na tarczach hamulcowych. I jeszcze propozycja "generycznych" chińczyków sprzedawanych pod najróżniejszymi markami (Accent, Dartmoor, Cloud, Clarks, itp.) w typie "wycinanki łowickiej" jak to zauważył Waza. Miałem takie, wrażenia takie -> omijać szerokim łukiem. Tam jest mało właściwej powierzchni hamującej a dużo krawędzi zbierających brud i zdzierających klocki. Za to Shimano XT jak najbardziej, tylko też bez przesady z jakimiś "ajstechami" bo to kolejny pic dla wyznawców "Wagomira"
  8. To jeszcze musimy poczekać na lepiej stopniowane korby do graveli. Póki co chyba tylko FSA i jakieś pojedyncze firmy z nurtu egzotyczno-biżuteryjnego produkują coś w miarę sensownego (np. 46/30), ale: - takie FSA zaopatruje producentów rowerów (przynajmniej niektórych sensownie myślących nad tymi swoimi gravelami) - a i owszem, tylko weź kup coś takiego detalicznie od ręki w sklepie - występują najdziksze rodzaje mocowań zębatek, co korba to co innego (4 śruby, 5 śrub, najróżniejsze BCD) i weź tu potem dobierz części zamienne - osie/suporty także w najróżniejszych kombinacjach - IMHO to nadaj jest AŻ 48/32 czy 46/30, choć dla szosowca to jest już jakiś "superkompakt" i się może taki pukać w czoło po co bardziej miękko, to w teren to jest nadal grubo Tak czy siak mamy więc nagminne wykorzystywanie części czysto szosowych, a na tym tle obecne 1x wydają się dużo ciekawszą opcją. Weźmy typową konfigurację z Apexem 1 - kaset mogę używać od 11-36 do 11-42, oczywiście 11s, korba grupowa albo dowolna szosowa z zainstalowanym jednym blatem, który mogę sobie praktycznie dowolnie wybrać, korb do wyboru do koloru jak i blatów ze standardowymi rodzajami mocowań, do tego tylna zmieniarka ze sprzęgłem w standardzie, do tego wewnątrz Srama wszystko kompatybilne. A weźmy dla odmiany Tiagrę - kaseta 10s 11-34 lub nieformalnie 11-36, przerzutki typowo szosowe (tylna oczywiście bez sprzęgła) i niekompatybilne z żadnym innym osprzętem Shimano (!), dostępne stopniowanie korby to w praktyce 50/34 i wyżej, w specyfikacji niby jest też 48/32 tylko nikt tego na oczy nie widział. Alternatywnie np. wspomniana któraś z korb FSA 46/30 a potem się będziesz martwił co na podmianę jak się np. zębatki zużyją (może przez ten czas będą dostępne w każdym warzywniaku ). To chyba dwa najpopularniejsze obecnie napędy w sprzęcie za w miarę normalne pieniądze.
  9. Lubię takie różne "zawody na niezbyt poważnie" ale ostre to nie dla mnie I kolejna wydumana zabawka:
  10. Tego Soota 70 na 2019r. to już ktoś może fizycznie spotkał? Cenowo jest interesująco patrząc na osprzęt (tzn. nadal sporo, ale nie tak źle jak na rower z etykietką "gravel"), ale raptem 3 rozmiary do wyboru więc bez przymiarki ani rusz i tak niby jest ale jakby nie ma... W jednym ze sklepów wręcz komunikat, że prowadzą póki co tylko przedsprzedaż z odbiorem... wiosna-jesień Niby to taka popularna i rozreklamowana kategoria, niby wiele firm coś mota w tym kierunku, ale jakby to nadal w większości dopiero wąchanie czy się przyjmie i czy warto. Pewnie nauczka po fatach, które uderzyły mocno przez jeden-dwa sezony i szał minął A też było sporo kontrowersji, dorabiania ideologii, sporów i gadek o "wyprawach" itp.
  11. Waza, ja na szosie to sobie robię wycieczki swoim "ciężkim" Muirwoodsem i jedzie mi się bez porównania swobodniej niż którymkolwiek z moich MTBków Oczywiście nie ścigam się przy tym z "prawdziwymi szosowcami na szosach" i nie dociążam dodatkowo kół oponami rodem z MTB, choć i takie się tam bez trudu mieszczą. A skoro to wycieczka to po co mam "lecieć" z wywieszonym jęzorem? Rzadko nawet zrzucałem na najmniejszą koronkę. Mam wrażenie, że niektórzy jazdę na szosie sprowadzają tylko do uzyskiwania możliwie dużych prędkości i potem są nieporozumienia, że "takim ciężkim gratem i nie-aero i bez opon 25mm i ultra kół to się nie da i po co to takie". A co do tej "gimnastyki" to właśnie to jest fajne Taki powrót do korzeni można powiedzieć. Zobacz ile masz obecnie kalek co to nawet na miasto pytają o "fulla", a tu masz tylko dwa koła, kilka rurek, trochę gumy i swoje umiejętności.
  12. A marketowy MTB na szosie to..? A jak ktoś chciałby mieć baaardzo wygodną szosówkę (w porównaniu do typowej szosy, nawet endurance) i nie ma parcia rekordy szybkości, a jednocześnie nadal może tym jechać z większą lekkością niż najbardziej wypasionym MTB/crossem/trekkingiem? A przy tym przelecieć tym samym sprzętem przez jakieś gruntowe drogi, szutry czy leśne dukty? Chyba mi nie powiesz, że do tego potrzeba MTB? Już nie wspominając o "marketowym MTB" bo to jest przykład anty-roweru do jakichkolwiek warunków... Obecnie sprzęt ma zastępować umiejętności w mniemaniu wielu osób i dlatego taki "gravel", o ile nadal pozostaje prostym sprzętem, to jest fajna odskocznia. Do celów komunikacyjnych, do dojazdów, do wycieczek z celem i bez celu, na szosę i w prostu teren. Oczywiście nie każdemu pasuje baranek, ale przecież wtedy fitnesów i crossów dostatek Ale te biżuteryjno-wymyślne wynalazki to już IMHO zaprzeczają idei tego typu sprzętu i tu się nie dziwię, że ktoś komu to od początku nie leżało ma tylko dodatkowe argumenty w ręku... Choć oczywiście "kto bogatemu zabroni".
  13. Że o taki:
  14. O ile idea "gravela" do mnie przemawia, o tyle ten model śmiało może posłużyć jako przykład do użycia przez kogoś, kto uważa tę całą grupę za wymysł "tego złego marketingu"...
  15. Tylko nie oszukujmy się, że ten "jakikolwiek amortyzator" w "jakikolwiek sposób" działa Zwłaszcza, że wiadomo jakie widelce pakuje się typowo do crossów czy trekingów i ile jest w ogóle dostępnych modeli widelców do tego typu zastosowań, które zasługują na miano pełnoprawnego amortyzatora. Ale wiadomo, typowy Kowalski chce, typowy Kowalski bez zwykle nie kupi, typowy Kowalski nie ma żadnego porównania i wiedzy więc nie pozna że to nie działa (przecież ugina się po mocnym naciśnięciu = działa). IMHO w podanym budżecie na "amortyzator" nawet bym nie patrzył, bo to jeden pies będzie. Już wolałbym szersze opony, bo to przecież i tak nie będzie sprzęt do osiągania wysokich prędkości.
  16. https://www.halarowerowa.pl/marin-muirwoods-29er-p635.html Mieści się w budżecie, solidna stalowa rama cro-mo, osprzęt i koła w sam raz (no, korba parchata ale też nie na tyle żeby nie dało się tym wycieczkowo jeździć), ma wszelkie możliwe mocowania do bidonów, bagażników i błotników. Wady - może się wydawać dość ciężki, ale jednocześnie nadal jest lżejszy niż typowy budżetowy cross/trekking. Mimo wszystko bardzo żwawo się toczy, zwłaszcza na sensownych oponach (fabrycznie założone są dość ciężkie i takie typowo miejskie).
  17. Rozumiem że do czegoś w stylu "gravel"? IMHO dobre stopniowanie do czegoś takiego, bo do mtb to twardo a z kolei korby szosowe są dobre na szosę i tyle. Pojawiają się niby powoli korby typu 46/30 czy 48/32 ale głównie "firm trzecich" i każda ze swoim "standardem" mocowania zębatek albo np. z suportem na kwadrat Tylko jeszcze pytanie o linię łańcucha, bo się ona jednak różni od szosowej i czy tu nie ma problemu np. z kolizją przerzutki z ramą..? Jeszcze wracając do przedniej zmieniarki to z tego co doczytałem i zrozumiałem to do grup 9s można było mieszać osprzęt szosowy z mtb, pierwszy rozjazd nastąpił w grupach 10s ale to i owo dało się jeszcze połączyć, a przy 11s to już każdy system sobie i dotyczy to rzekomo i przodu i tyłu. I do tego niechlubny przykład tej Tiagry 4700, a występuje ona obecnie bardzo często w rowerach w atrakcyjnym pułapie cenowym
  18. Im więcej czytam tym bardziej się upewniam, że to nie będzie banglać Ale zadałem pytanie, bo może ktoś tu już ćwiczył to w praktyce i coś podpowie. Chodzi o Tiagrę 4700, a to taki ni pies ni wydra - 10-rzędowa a ciąg taki jak w wyższych grupach 11s... Tak z ciekawości - co i z czym zamierzasz pożenić?
  19. Poszło PW.
  20. Napisz do użytkownika Activia, prowadzi dystrybucję i serwis Suntoura, może coś Ci znajdzie w swoich gratach A gdzie indziej kupić? A poszukać po Alledrogo czy innych o-el-iksach, na dole forum też jest dział typu "giełda" - przejrzeć ogłoszenia. U mnie gdzieś się wala XCM, tylko o skoku 100mm. Jak go kiedyś chciałem sprzedać to nawet za 30zł nikt nie chciał... Tylko żebyś kupił coś co będzie pasować (rura sterowa zakładam, że 1 1/8 - sprawdź, haki pewnie "zwykłe" pod QR, hamulce nie wiem jakie masz...). I pewnie trzeba będzie jeszcze przełożyć bieżnię sterów.
  21. Lewa i prawa to może być goleń, a całość tworzy widelec/amortyzator Ale to nie w tym przypadku, bo ten wideł to taka atrapa do budżetowych rowerków a la MTB. IMHO tak jak pisałem - poszukaj nowego lub używanego w lepszym stanie niż Twój, koszt będzie relatywnie niski a się nie namęczysz z jakimś rozbieraniem, czyszczeniem i polerowaniem, to i tak nie będzie działać jak 'prawdziwy amortyzator'. Żeby nie ten specyficzny skok, to miałbyś większy wybór wśród takich tanich uginaczy, ale pewnie nawet 100mm nic tu nie zepsuje jakby co.
  22. Czemu używasz liczby mnogiej? Zdaje się że to jeden i ten sam wideł. Do tego podaj konkretnie co to za model, bo wygląda na zwykły tani uginacz i zamiast załamywać ręce i coś rzeźbić, to kupisz podobny na podmianę za kilkadziesiąt złotych.
  23. Panie i Panowie, tak wracając do tematu możliwości pożenienia klamotów szosowych i mtb oraz ogólnego burdelu w osprzęcie Shimano... Czy jest możliwość żeby klamkomanetka Tiagra 4700 obsłużyła przednią przerzutkę mtb wraz z korbą mtb w ramie przystosowanej pod osprzęt szosowy? Z tego co zdążyłem wyczytać to ostatnia 10-rzędowa Tiagra 4700 ma ciąg linki taki jak 11-rzędowe grupy, np. 105. A czy jest to identyczny ciąg jak w Dyna-Sys 11? Ewentualnie mogłaby zostać przednia przerzutka Tiagry, ale tu zdaje się jest inna linia łańcucha dla korb 2-rzędowych szosowych i mtb, więc pewnie i zakres ruchu wodzika jest inny. Jest na to jakiś patent czy zamontowanie korby mtb do ramy typu gravel/szosa śmierdzi jakimś druciarstwem typu niesymetryczny montaż?
  24. Ta, 50-11 daje jakieś 55km/h przy kadencji 90 i kołach 28" z laczkami około 40c. To jest dobre na szosę, taką z laczkami 25-28c dla takiego typowego amatora szosowania, który nie ma aspiracji do przesady i poza w miarę dobry asfalt nosa nie wychyla. Nie do roweru, który ma też, albo i głównie, jeździć na "kiepskich" nawierzchniach i prostym terenie. To się montuje w gravelach, bo takich korb jest na rynku mnóstwo, a mnóstwo znaczy dla producenta taniej. No, chyba że zainteresowany ma zamiar traktować tego gravela jako taką szosę "jeszcze bardziej endurance" i obuje go w szosowe oponki...
  25. m0d

    [2019] Triban RC 520

    Widać niektórzy tęsknią do czasów gdy np. zawody XC i pierwsze DH można było obskoczyć na jednym sprzęcie, czytaj rowerze MTB ze sztywnym widłem i cantileverami Minęło parę dekad i chyba jednak ciekawie się to rozwinęło, nieprawdaż? Durnykocie, jeśli jeździsz po szosie rowerem szosowym, to przecież sam wybrałeś specjalizację. Bo przecież typowy Janusz kowalski wybrałby pseudo-górala, który jak wiadomo jest rowerem "uniwersalnym". Nie, nie crossa czy fitnessa, tylko pseudo-MTB, koniecznie! Ja tam nie widzę kreowania potrzeb w dużej różnorodności i specjalizacji "typów" rowerów, bo mogę sobie wybrać to co mi się podoba i jest jak najlepiej skrojone do tego co chcę robić bez podmiany i wymiany wielu elementów zaraz po zakupie. Kreowanie potrzeb to jest jak ktoś szuka np. roweru do jazdy do mieście a wychodzi z fullem enduro, bo tak mu "doradzono", bo asfalt bywa dziurawy, krawężniki wysokie, a może i w góry mu się zachce o czym nawet wcześniej nie myślał i nie pomyśli. To jest majstersztyk kreowania potrzeb, nie zakup dopasowanego sprzętu (tu jest właśnie istotna i pożądana różnorodność i szeroki wybór) tylko zakup sprzętu na wyrost. Choć z drugiej strony oczywiście, kto bogatemu zabroni
×
×
  • Dodaj nową pozycję...