Skocz do zawartości

m0d

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 144
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez m0d

  1. A ja nie rozumiem. Bo można, co najwyżej im statystki na Stravie spadną :)
  2. A skąd pomysł, że jako "cyklista trenujący" masz mieć jakieś przywileje polegające na wybiórczym stosowaniu się do PoRD? To tak jakbym pytał dlaczego nie mogę zapier... po ulicach grubo powyżej limitów prędkości skoro kupiłem sobie mocne auto.
  3. Nie ma czegoś takiego :) To jest rower stricte w teren. To że czasem trzeba dojechać kawałek po asfalcie czy innej prostej drodze, albo zrobić wspomnianą wycieczkę z żoną jak to ma być jedyny rower, jest oczywiste i nie ma tego co liczyć nawet, da się i tyle. A po chodniku nie jeździmy jakbyś nie wiedział poza kilkoma awaryjnymi sytuacjami :) Po reszcie opisu wnioskuję, że po prostu chcesz kupić zabawkę, której potencjał będzie wykorzystany może w jakimś pojedynczym procencie. I dalej jest już prosto - kup to co Ci się podoba i tyle. Naprawdę nie ma co się doktoryzować z tematu. Pochodź po sklepach, przymierz się, obejrzyj, kup w ramach założonego budżetu coś co się najbardziej podoba/ma najlepszy osprzęt i ciesz się z nowego gadżetu :)
  4. Zapomnij. Szybciej kupić cały nowy hamulec.
  5. Nic. To jest sprzęt, który się kupuje i użytkuje tak jak jest. A jak klęknie coś innego niż typowo eksploatacyjne pierdoły to złom. Nie opłaca się w to wkładać ani złotówki celem "ulepszenia" bo i tak koszty będą niewspółmierne do efektu. I zazwyczaj wymiana jednej części pociąga za sobą wymianę innych żeby to wszystko do siebie pasowało.
  6. No cóż, trzeba ćwiczyć :) To nie wina roweru.
  7. Jeśli nie jest kaleką to z palcem w nosie do zrobienia ;) A jaką to niby ma mieć "amortyzację" w tym budżecie i co ona ma niby dawać?
  8. Rowerów może nie, ale wszelakich wynalazków a la motocykl na podzespołach rowerowych + silnik + napalony na prędkość i bezmyślny użytkownik już tak. Jak się ta zaraza rozejdzie to może być tak jak piszesz. Nie bez powodu nie chcą nawet "zwykłych" e-bajków np. na Rychlebach.
  9. Miało to zapewne w mniemaniu autora zrównać ciężar winy Bo "ci jeżdżo, a ci jeszcze budujo i jeżdżo". Nie zwrócił tylko bidulek uwagi, że jedni jeździć mogą a drudzy nie. A druga sprawa to znowuż wypada spytać ileż to jest takich nielegali i jaki one mają wpływ na środowisku w porównaniu z zabawą kilkutonowym sprzętem... Oczywiście ich budowanie byle jak i byle gdzie bez zgody właściciela terenu jest naganne - żeby nie było wątpliwości.
  10. W lasach administrowanych przez LP rowerem można jeździć wszędzie, zakaz obowiązuje za to właśnie samochody, quady i motocykle Rozumiem, że uważasz to za dyskryminację i nie widzisz różnicy miedzy tymi klasami pojazdów oraz dlaczego jest tak a nie inaczej? Niby tak i niby nie. Porównujesz pojazdy silnikowe o masie od kilkuset kg do kilku ton z rowerami? Jaka jest skala ingerencji w teren po przejeździe jednego i drugiego typu pojazdów? Czy rower wytwarza spaliny? Jakiś konkretny przykład takiego obszaru? Dlaczego "jakaś natura" i dlaczego to jest mało ważne? Oj chyba komuś się ulało i próbuje niezdarnie bronić "rozjeżdżaczy" i pajacowania po lasach wszelkiego rodzaju "pseudo-ędórowców" i "kładziarzy"
  11. m0d

    [gravel] marin/fuji

    "Ta cud miód cromo technologia" może przeżyć niejedną Ukrainę albo inszy starszy rower z dawnych "demoludów" Oczywiście sam osprzęt tyle nie wytrzyma. Zresztą to jest taki "powrót do klasyki" a nie jakaś nowość czy technologia sprzed roku, a ta konkretna rama to taka podstawowa półka cro-mo, bardziej pancerna niż wycieniowana. Drugie. Wygląda mi na Most Siekierkowski
  12. To jest dla nich zaleta, bo kto tam będzie sprawdzał co tak naprawdę robi tam silnik i jakiej jest mocy. Ma pedały i wygląda z grubsza jak rower - to jest rower i tyle.
  13. Czyli praktycznie wszystkich, którzy pytają o "rower" o mocy >250W gdzie silnik nie jest tylko do wspomagania. Wreszcie coś z sensem, brawo! Pytanie czy wszyscy z nich mają prawko i interesuje ich to czego chcieli uniknąć pytając o "rower".
  14. m0d

    [gravel] marin/fuji

    @Martez no i fajnie :) Widzę też moje okolice ;) Siodełku daj szansę, ale jakby co to przecież część którą wymienia się pod siebie. Nie wiem na czym poprzednio jeździłeś, ale często ludzie jeżdżą na miękkich kanapach a potem szok jak przełożą dupsko na coś twardszego. Takie siodło ma zalety, które wychodzą jak już swoje wyjeździsz.
  15. To bym uważał i mocno się zastanowił. Takie "trzepaki" rzadko schodzą więc możliwe, że sprzedawca wyczuł możliwość pozbycia się takowego...
  16. m0d

    [gravel] marin/fuji

    Takie same w sensie ten sam materiał i obróbka, nie że identyczna rama I cudów wagowych tu nie będzie: Jakby było to coś "lepszego" to Marin, jak i każdy inny producent, by to szumnie obwieścił w opisie i oznaczeniach na ramie.
  17. m0d

    [gravel] marin/fuji

    Zwykle tak. Podziękujesz za to jak przyjdzie Ci grzebać/coś wymienić w hamulcu Przyjęło się, że wewnętrzne prowadzenie wszelakich przewodów świadczy o dopracowaniu ramy i dbałości o szczegóły, tyle że poza wrażeniami estetycznymi to nic więcej nie daje, a może i utrudniać pewne czynności. Tak swoją drogą, dobrze że wybrałeś model od razu z hydraulicznymi hamulcami.
  18. m0d

    [gravel] marin/fuji

    Tylko to są takie same rurki jak w Four Cornersie, tyle że w Nicasio 2 Wideł jest "karbą" a nie stalowy ;) Mniejsza z tym zresztą, ważne żeby się dobrze jeździło :)
  19. m0d

    [gravel] marin/fuji

    No i super, ważne że się przymierzyłeś i miałeś okazję pokręcić nie tylko po sklepie Tak BTW, skąd ta waga w poście wyżej? Nie chciałbym zniechęcać jeśli to też pomogło w decyzji, ale to będzie bliżej 13 niż 11kg...
  20. Jeśli nie masz żadnego punktu odniesienia to pozostaje tylko znaleźć te rowery fizycznie i się przymierzyć. To co prawda też nie daje gwarancji dla kogoś bez doświadczenia, ale zawsze coś. Ewentualnie znajdź jakieś podobne konstrukcje, przymierz się, zbieraj doświadczenia. PS. Jeśli Romet nie zmienił swojej polityki, to o przymiarkę może być ciężko... :(
  21. Samochód osiąga na tyle duże prędkości, że bez odpowiedniego zawieszenia nawet na gładkim asfalcie mogłoby być wesoło :) Nieporównywalne z rowerem. Też od kilku lat katuję różne sprzęty "na sztywno" i wyszło, że więcej komfortu i zabawy daje mi "baranek" a full, czyli dla przeciętnego Kowalskiego "rowerowe panaceum na wszystkie warunki i niedogodności", kurzy się na ścianie, a dodatkowo wymagał kilku kombinacji z "kokpitem" żeby rzeczywiście było wygodnie ;) A propos rowerów ze sztywnym widelcem a la cross/wyprawówka można jeszcze wspomnieć o Marinie Muirwoodsie. Niektórzy po prostu mają ból tyłka a propos tego producenta i tyle ;) Swojego czasu cenowo był bardzo atrakcyjny i stąd pewnie zalew różnych i różnie traktowanych "a la górali" w serwisach i oczekiwania, że zawsze będzie tańszy niż "bardziej markowa" konkurencja. Ma udane konstrukcje, ma i kaszanę, można kupić za cenę katalogową, można i na wyprzedaży.
  22. A co ma amortyzator do bólu nadgarstków? Nie do tego służy, a i ból można mieć pomimo najlepszego widła. Nie powielajmy durnej mitologii tylko dlatego, że przeciętny Kowalski koniecznie chce mieć "amory" jak kupuje rower, a producenci ładują nieraz różne dziwne i niedziałające wynalazki żeby zaspokoić te "potrzeby". Opona między 38 a 42c nieprzesadnie napompowana jest w zupełności wystarczająca na wszelkie utwardzone nawierzchnie, nawet te dość podłej jakości. Konkretnej tarki i tak nie "wybierze" nawet najlepszy wideł jaki można zamontować w tego typu rowerze. Tak BTW, ten Sportster ma wideł z jakiego materiału? W podanym linku jakoś się tym nie chwalą.
  23. m0d

    [gravel] marin/fuji

    O Marina pytaj w Halarowerowa.pl, Fuji np. w Goodbike.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...