wkg

Moim zdaniem to superrower. Ma fantastyczne, świetnie dostrojone zawieszenie - nie buja a amortyzuje : ) Doskonale wybiera korzenie, twarde gliniane ścieżki wypłukane przez wodę i inne takie. Nie wiem jak AL (podejrzewam, że tak samo) ale carbonowa rama ma świetnie uszczelnione łożyska. Może trochę przerasta twoje potrzeby ale jeżeli nie chcesz się ścigać to bym się nie przejmował. Tak czy owak nie czujesz się jak na kanapie. Trochę się będziesz musiał przyzwyczaić do koła wywalonego do przodu kątem główki (widelca). Za to na zjazdach poczujesz się odrobine jak profi Rama alu ma inną geometrię niż carbon. Ma dłuższa rurę podsiodłową - to wielka zaleta dopóki nie chcesz bardzo obniżyć siodełka myk-mykiem. Osprzęt na jazd po lesie wystarczy - jeżeli to nie będą zjazdy po stromych zboczach w zalesionych górach : ) Na płaski teren nie myślałbym o przedniej przerzutce. Najwyżej zmienisz sobie blat na większy. Przednia przerzutka jest potrzebna gdy potrzebujesz dużej rozpiętości przełożeń. ja brałbym carbon z 2019 ale to zawsze dylematy budżetowe.

Ale co Ty się przejmujesz ? Mają trąby to trąbią. Fajnie, że im to poprawia humor. Uśmiechnij się i rób swoje : ) Mnie tak samo śmieszy trąbienie, gdy na zielonym na przejściu przejeżdżam i też trąbami trąbią (skręcający w prawo). Tacy to z nich trębacze : ) Oczywiście myśl u nich nie zaświta, że schodząc z roweru i przeprowadzając go nie wiadomo po co zmuszę ich do dłuższego czekania. Trębacze - nic dodać nic ująć

Po prostu opisałem podejście do klienta. Szczerze mówiąc - mnie też urzekło.

Szanuj swoją głowę : ) OK, wracając do tematu: W Decu ostatnio ujęła mnie obsługa klienta. Kupiłem łańcuch KMC i nieopatrznie skróciłem go (nie samodzielnie, to mnie przerasta) odrobinę za bardzo. No nic to, pojechałem grzecznie do Piaseczna i pytam, czy go nie mogą wydłużyć jakimś PIN-em czy czymś takim i dokleić jakiegoś kawałka - wala mi się tego po piwnicy. A oni wzięli ten za krótki i wymienili na nowy. Szok. Bo właśnie komuś wymieniali i mieli skracać więc dlaczego nie pomóc. To tak a'propos Deca. PS: Oczywiście wzięli mój nowy, nigdy nie używany tylko dla mnie za krótki. :

Jak zaczynałeś dopiero 20 lat temu to wygląda na to, że to Ty ojca chciałbyś pouczać Skorygowałem po prostu. "Oł rajt" ? Nie mam tego roweru ale sprzęt - owszem.

Moment, moment. HT czyli hardtail to "sztywny ogon" = rower bez tylnej amortyzacji. Albo HT albo tylna amortyzacja. Przód nie ma to nic do rzeczy. Rowery ze sztywnym widelcem to też HT To tak w kwestii formalnej :) A w temacie - na wypadek gdyby (w co nie wierzę ) autor nie poczytał archiwum - ten rower to najlepszy stosunek cena/wartość na rynku + fantastyczna obsługa posprzedażna. Jak rozmiar i estetyka pasuje - brać.

Czyli jednak proponujesz zawias z tyłu ? Bo jak nie hardtail to innych nie ma

Czysty, wyglądający jak nowy rower to smutny, nieużywany rower.

@safian sorry ! A co z Mezcalem na tył ? Za ciężki na Mazowsze ?

Aaaaa ... heheh : )

Nie znam się za bardzo na dietetyce ale ten ryż/kasza to pewnie ważona na sucho Zważ po ugotowaniu. Ziemniaki są chyba bardziej ciężkostrawne - w każdym razie dla mnie. Kurczak super ale jak ugotuję rosół z 1,8 kg kurczaka zagrodowego to po mocniejszym treningu połowę zeżrę razem z warzywami z rosołu Wypróbuj te koła to będę wiedział co kupić za rok Jak mnie na szosę nie najdzie do aerobów :/ Bo to to już skarbonka bez dna Właśnie zawsze uważałem, że od tłuszczu się nie tyje tylko od węglowodanów. Może i tak ale ja gram w zupełnie innej lidze. Takiej więcej podwórkowej Ty - jeżeli się inicjały zgadzają - byłeś ósmy w open Max. Coś w tym stylu, ale nie nocarb tylko lowcarb. Właśnie z większą intensywnością nie mam raczej problemów choć moja typowa jazda to 1,5-2 h. Co do opon to chyba też przód Peyote a tył Mezcal. Mezcal trochę cięższy ale się dobrze toczy. W ubiegłe suche lato wielu jeździło na ThunderBurtach. Ale po takiej zimie lato może być mokro.

No tak, to rozumiem, na tej pozycji można myśleć o sprzęcie Ja też myślałem o karbonach, XTR-ach, rowerach 10 kg i innych takich ale sobie wymyśliłem, że lepiej potrenować. Tańsze to nie jest na razie Tyle, że ja żrę tyle na ile mam ochotę. Tłuszcz (smalec ! taki domowy), śmietana, masło opór a tylko ziemniory ograniczyłem (uwielbiam puree z masłem i śmietaną 18). Natomiast mało przetworzone. I mniej skrobii. Ale kalorii nie jestem w stanie liczyć :/ Uda się - jak nie do lutego to w lato, latem organizm chudnie sam z siebie

Do tego się odniosłem. Siodło jest tak jak jest - tu nic nie trzeba piłować. Wyglądem bym się nie przejmował. Nie wiem tylko co ma sportowa pozycja do długości nóg. To jest bardzo proste: Kąt podsiodłówki dopasowujesz do kadencji i charakteru jazdy (pierwsze primo), wysokość siodła do długości nóg (drugie primo), pozycję (położenie dłoni względem tyłka) regulujesz długością mostka, kształtem i i wysokością kierownicy (secundo).

Obecnej. 94 miałem wiosną. Teraz 84. Jak Ty zszedłeś od listopada o 10 kg ?

Poziom kierownicy to sobie można regulować podkładkami pod mostkiem i odwróceniem mostka - tym się nie przejmuj. Jeżeli musisz siodło obniżać na maxa to bierz S. Zauważ jednak, że ten rower ma gięta kierownicę - nie wiadomo jak. Nie wiadomo też jak długi jest mostek. I oczywiście nie wiadomo na ile wierne są te obrazki z wymiarami. Ale jak czytam o piłowaniu komina to S. Albo wybrałbym się z kimś ogarniętym bo to co piszesz o obniżeniu siodełka jest - lekko mówiąc - egzotyczne.

Niestety mamy podobną Zrzuciłem 10 kg od zeszłej wiosny przez lato i dalej nic

A uważasz, że na PB jest sens brać z tyłu 2.0 ? Na niektórych zawodach na pewno ale nie chcę zmieniać za często opon bezdętkowych

Ja mam do Peyote wielki sentyment. I w sumie się zastanawiam czy by na lato nie dać jej także na przód. Będzie się wolniej zużywać a trzyma bardzo dobrze. Barzo to na nizinach trochę już hardcore, wrzucę ją sobie na cięższe koło na trudniejszy teren czy góry i niech sobie czeka

Zajefajny rower ! Żeby jeszcze miał mocowania pod tylny bagażnik ...

Odważnie

Mam podobne odczucia, 350-ka cyka bardzo cichutko. Szum opon lubię

O cykanie : ) Niektórzy lubią i tyle. PS: W DT Swiss w wyższych modelach od 350 w górę (ze sprzęgłem) sprzęgło można sobie wymieniać. Każde cyka inaczej : )

Bierz z boostem. Piasty do Shimano 12rz produkuje też DT Swiss. Cykają No i użyj szukajki - dużo tu tematów z podanym budżetem.

Wieczorowe

Zwifta zapodaj