Od lekarza. Właściwie od lekarzy. Ale ja tam się nie znam - lubię i już. Zdaje się chodzi o witaminę B.
Ale to jest obrzydliwe :/
Nie ucz ojca dzieci robić
Friel, USAC, USAT, Coggan, ACSM ... bimbalion innych i każdy wyznacza po swojemu - inna ilość stref , inne progi. Sam też sobie możesz wyznaczyć - np co 7 uderzeń - wyjdzie na to samo. Strefy tętna maja jakiś sens tylko w odniesieniu do systemu treningowego który się na nich świadomie opiera. A i tak korelacja tętna z mocą i wysiłkiem jest mizerna - po godzinie już się bardzo trudno schodzi z pulsu. Rozbieżności nie ma żadnych przy maksymalnym pulsie - trzeba sobie sprawdzić i tyle. Są przy wyznaczaniu ilości i przedziałów stref. Może trochę poczytaj zanim zaczniesz doradzać
Trzymaj się mocy - ta przynajmniej wiadomo co oznacza - FTP to FTP, łatwo je zmierzyć. Puls przy danej mocy skacze jak wariat w zależności od zmęczenia, wyspania, tego co się wcześniej robiło.
Na odchudzanie najlepiej raz - dwa razy w tygodniu sobie strzelić 100km z umiarkowanym wysiłkiem, nie żreć na noc, młodsze partnerki i mocny alkohol zamiast piwa Długotrwały, niezbyt wytężony wysiłek w tlenie. Nawet długie spacery z psem pomagają - znacznie ożywiają metabolizm.