Wygląda, że jesteś raczej podmiotem tego wątku
Hejt zawsze się obróci przeciwko Tobie, innych możesz najwyżej zniesmaczyć lub rozśmieszyć.
Podrasowanych bo te prawidłowe z ograniczeniem do 25 to często szans nie mają :D
I płaczą na forum co by tu zrobić z tym złomem - za ciężki, za wysoki, za krótki, za długi, nie hamuje, amortyzator dobija, siodełko uwiera, kierownica za nisko ...
Bardzo upraszczasz : )
Mówię o tym, że nareszcie ludzie przestali się wstydzić oszczędzać, liczyć każdy grosz i nie przepłacać. Try offline buy online to podstawa. Biznes się dostosuje, spokojna głowa - zawsze się dostosowuje. Sprawa oczywiście nie podlega dyskusji ponieważ z definicji klient ma zawsze rację - to oczywista oczywistość :D. A do dobrego serwisu zawsze są zapisy, spoko. I tam się raczej nie targuję.
Swoja drogą niedawno zrobiłem tatara z wołowiny z "gospodarstwa ekologicznego" Rano wszystko wywaliłem bo pływało w jakiejś cieczy : (
Wracając - jakoś się przyzwyczaiłem do PTFE.
To jest cecha nowego systemu. W starym wstyd było nie mieć gestu i potem latać z gołym tyłkiem plotąc egzystencjonalne androny, w nowym wstyd dać się wydymać. Wiesz - to jest tak: albo się pieniądze wydaje albo się pieniądze ma. Dyscyplina oszczędności - taki zdrowy, pozytywny odruch: "Ile i dlaczego tak drogo"
Bez przymiarki w oparciu o tabelki trudno coś doradzić. Rura podsiodłowa to mylący wskaźnik bo np. Gate ma długi komin. Zawsze możesz odwrócić mostek, przełożyć podkładki i się pozycja wyprostuje o 3 cm.
Weź pod uwagę, że ten Cube to jednak rower w technologii sprzed ponad generacji.
Brzmi jak tekst wyznawcy : )
U mnie sezon trwa 12 mies. Btw - miałem stalowe rowery. I robione na zamówienie też.
Nie to, żeby krytykować ale najpierw geometria potem reszta.
No to przeczytaj post otwierający wątek i zweryfikuj założenia
A rdza żre wszystko co stalowe, wystarczy odprysk lakieru po dzwonie. To materiał dla pasjonata.
Tyle, że to trzeciorzędne duperele - podobnie jak napęd.
Kolega ma taki rozstrzał rowerów, że powinien zacząć od przymierzenia się do kilku żeby sprawdzić geometrię. Ronin i Rondo to zupełnie inne rowery. Jak dochodzimy do kruchego tytanu i spawania roweru na miarę to widzę, że zaraz popłynie. Żeby sobie spawać rower to trzeba bardzo dokładnie wiedzieć czego się chce i poprowadzić spawacza za rękę - wszystkie długości i kąty.
Vide Yari 2.5 za 3 tysiące na Reynoldsie
Stal to oprócz wagi też rdza niestety. Alu jest trwałe, szczególnie, że to chyba nie rower pod sakwy.
To walnij głową w ścianę dla próby przez styropian nawet 1cm a potem bez niego (w tej kolejności !)
Nie jest to na pewno najlepszy kask ale lepiej niż żaden i tani.
Cóż, ma piętro niższy napęd.
Za to najbardziej miękkie przełożenie 32:34 gdzieś między Fuji a Octane. Hamulce hydrauliczne to zaleta - choć czasem trzeba je odpowietrzyć, przelać płyn ale to zaleta. Dla lekkiej osoby może nie tyle w sile hamowania ale w modulacji - mechaniki działają tak trochę zerojedynkowo. Giant nie podaje wagi.
W sumie te rowery są dosyć zbliżone - tylko Accent odstaje. No i wygląda jak mtb z leżaków magazynowych z dołożonym barankiem.
Jednak przymierzyć się trzeba. Wiem - kupujemy oczami, mi się podoba Fuji, innym nie - ale rower musi być wygodny.
Dorzuciłbym jeszcze do listy https://rower.com.pl/fuji-jari-1-5-1764692
Po płaskim jeden blat z przodu wystarczy, pewnie tez nie będziesz potrzebowała bagażnika. Ten akurat taki trochę bardziej wyprawowy, z dobrym napędem. Raczej rozmiar 52
Myślałem o MTB - MTB Cube'a ma bardzo relaksacyjną geometrię. Oczywiście może podpasować albo nie. A jak już tam będziesz https://sklepy.bikeworld.pl/sklep/ogolnosportowy/katowice/879/ski_team_5 to spójrz także na crossy - co Ci szkodzi.
Gumy można zmienić na węższe i mniej terenowe ale kombinacje ze zmianą mostka to bym raczej odradzał. To ostateczność. Można go odwrócić by był skierowany bardziej do góry lub do dołu, manipulować podkładkami które są pod/nad każdym mostkiem.
I j/w szukaj rowerów o opadającym slopingu.