Ja sobie pokręciłem z 35 km ale widze, że najwyższy czas na regenerację bo świeżości już nie ma. Jakoś też zniknęła radość z jazdy - normalne na zmęczeniu. W końcu kiedyś trzeba dać sobie czas na hiperkompensację bo takie mielenie bez sensu tylko szkodzi. A mamy do tego tendencje Także chyba czas na wypad w góry.
Co do magnumków - "nijakie" to bardzo względne pojęcie. To bardzo fajne narty, wcale nie miekkie, wykonane w technologii sandwich, jak trzeba, z drewnem, ciężkie ale to są narty "slalomawe" a nie slalomowe. Kupiłem Volkle SL bo to po prostu inna liga. Head z supershapeami zrobił furorę i wypuścił je w bimbalionie wersji - nie kupuj Titanów czy innych szerokich bez objeżdżenia !
Miśki na lodzie hmmmm ... jakoś tam jadą ale to są narty freerideowe, niezbyt twarde za to z solidnym camberem raczej nie na lód. Oczywiście na stokach ich nie widać. Są świetne poza trasą oraz na rozmiękłej dziabarydze i w puchu ! Rozmiar: wzrost + kilka centymetrów i banan. Carvingowo pójdą ale trzeba mieć gdzie bo to narty o dużym promieniu. Doradziłem je do takiego przywyciągowego freeride'u, na prawdziwe skitury są za ciężkie ! No, ale skiturowe narty gorzej zjeżdżają. Ot - wjechać na Kasprowy, podejśc na Beskid i zrobić jakiś żlebik albo poszaleć na boisku po sporym opadzie. Solidna decha, ma wyporność i idzie jak przecinak.
Na lód to ja mam slalomki https://voelkl-outlet.pl/pl/p/NARTY-VOLKL-RACETIGER-SL-RMOTION2-12/269?gclid=CjwKCAiAo5qABhBdEiwAOtGmbpFNbqGP-TBOluX2F5UvhyoUWvnn4PTKX_WfaJQN2vl_lQCc8q6xfRoC8agQAvD_BwE To model sprzed 2 lat ale one się rożnią głównie malowaniem. Aktualne pewnie takie same https://www.nartywarszawa.pl/narty-volkl-racetiger-sl-rmotion2-12-gw-race-2020.html?gclid=CjwKCAiAo5qABhBdEiwAOtGmbiDpLagTJazqPKkbnmE8uUQsTFfrWEvwB1W6gkOhLX9t8rshXS3FSRoC-5oQAvD_BwE Polecam w ciemno. Jeżeli nie jeździ się zawodniczo to narta cud, miód i orzeszki. I uwaga ! Mają ten tłumik na dziobie. Ludzie się śmieją, ja też się śmieję, że to marketing ale działa to jak tłumik w pojazdach szynowych podwieszony pod zawieszenie. Te narty nie klepią !
Bardziej wymagające, jeszcze lepsze na lód, dające solidnego kopa po wyjściu z zakrętu są Heady world cup i.SL https://ski24.pl/narty-meskie/23667-16774-narty-head-worldcup-rebels-isl-rp-head-freeflex-evo-11.html?gclid=CjwKCAiAo5qABhBdEiwAOtGmbijsm6Ta6L4MQf1bpAXVsYUwI0Snhe-cSYK7VlWkm8tL_b30Or37LhoC29gQAvD_BwE#/58-dlugosc_cm-150 Ale to narta nad która trzeba umiec zapanować. Typowa slalomka choć sklepowa. Ja bym nie szalał. No i jakość wykonania, krawędzie Volkla - Niemcy zrobili porządną nartę.
Jakby co to mam na sprzedaż Rossignole World Cup Oversize S9. Miękkie nie są ale już trochę wyjeżdżone.
Sorry za offtop - dalej o nartach na priv bo nas wyklną i będą mieli rację. Choć narty moim zdaniem świetnie uzupełniają rower - szczególnie skiturowe. Niesamowicie robią noge !