W pewnym sensie gravel - a właściwie gravelowanie - jest stanem umysłu. Tak jak szosa jest stanem umysłu, enduro jest stanem umysłu. Każda grupa społeczna wykształca pewne dystynktywne kody, cechy, zachowania, emocje, sympatie które można stanem umysłu nazwać. Przeciez endurowcy nie mają umiejętności jazdy na rowerze. Mają "skilla" Słyszałeś kiedyś, że by "roadie" (to nie-endurowiec) powiedział o sobie,że ma skilla ?
Bo w sumie jesteśmy tym, czym się czujemy. Czy mój Gate 50 jest gravelem w tym sensie ? Ależ oczywiście, bardzo często I to segmentu Premiun
A formalnie gravel to uterenowiona szoska po prostu.