wkg

Ale pamiętam, że w biosternie też kupowałem. Jakoś podoba mi się tam normalny kontakt z tym facetem. Jednak zaufanie to zaufanie.

Vittorie chyba też mają i KMC

Ma osprzęt z górnej półki. Waga to ma znaczenie dla szczypiorka 70kg 180cm.

Myślę, że i jedno i drugie.

Tak czy owak z wyjątkiem markeciaków to akurat limitem bym się nie przejmował.

biostern - zawsze pozytyw. Za ceny, kontakt i terminy.

Wytrzymałość jest podawana dla użytkownika który jeździ na rowerze aktywnie - hopy, dropy i podobne. Człowiek który jeździ spokojnie po w miarę płaskim i nie wjżdża na krawężniki nic rowerowi nie zrobi. Najwyżej czasem będzie musiał oddać koła do centrowania ... Ten rower https://www.olx.pl/oferta/rower-mtb-simplon-deore-xt-santour-blokada-skoku-CID767-IDDT004.html#d8f6c9b6eb na pewno wytrzyma wiele ekscesów

Tylko pedały bym wymienił : )

Odkształcił się, bądź pewien : ) Po pewnym czasie wrócił do kształtu zbliżonego do pierwotnego ale to było odkształcenie plastyczne - nie sprężyste. Dlatego żyjesz : )

To pojedź tuż przy wodzie do Rucianego Tam są strome, piaszczyste podjazdy ale potem - fakt, robi się fajnie interwałowo : ) Na szczęście to krótkie podjazdy - godzinka, dwie i po bólu. Kilometr do góry to tak akurat Ja mam sztywniaka, mniej wprawy w zjazdach więc szczerze mówiąc wolę podjazdy O to mi chodziło, nie przepadam za błotem : ) Porządna stajnia : )

Albo walnij Jezioro Mikołajskie, Bełdany i Nidzkie dookoła - najlepiej szlakami ichnich maratonów A Suwalszczyzna to już w ogóle bajka !

Oj, bywają, szczególnie Garbate. Niby nic a 1500 przewyższenia wpada Ale full jest fajny do szybkiej jazdy po twardych, dziurawych glinianych drogach z wypalonymi słońcem dołkami gdzie wkoło leżą setki bidonów. Byle było dobre tylne zawieszenie, nie bujało. Mój typ to Canyon Neuron. W tym roku jest nowy alu ale nie jeździłem na nim. Tam u Was w Beskidach Mezcal daje radę na tyle ? Miałem Saguaro - dawał radę, Barzo trochę za traktorowate na tył na moje rejony, Peyote świetne ale znikają w oczach i tak coś na te Mezcale patrzę. Albo na RoRo właśnie jak mi się uda LiteSkina zamleczyć.

To jeszcze wróci, jeszcze w zielone gramy

Kto Ci takich bzdur naopowiadał ? Powinien się odkształcić plastycznie. Absolutnie nie pęknąć. To jakby przekonywać, że przy zderzeniu pas bezpieczeństwa powinien się urwać bo inaczej znaczy, że nie działa.

A to jasne. Ja mam teraz 38-24 + 10s 11-36 i nie pamiętam już kiedy poza górami wrzuciłem na młynek. A i w górach daję rade choć czasem kciukiem szukam bardziej miękkiego przełożenia

Jak zacznie przeskakiwać to i kaseta i łańcuch do wymiany.

Ano właśnie. Ja też kombinowałem z tyłem bo potrzebuję nieco większej rozpiętości przełożeń. W końcu kupiłem drugą korbę 36-22 i w góry będę sobie zmieniał

A co masz z przodu ?

I Ty to wywalasz po tym 0,5 czy zmieniasz ?

A ja nie wiem. Te NX są trwałe, polecane nawet do elektryków.Rotacja łańcuchów to klucz do sukcesu.

Wyrzuca się jak już stare przeskakują - przy 1,5 albo wyżej : ) Nie mierzę już tego bo i po co ? Rotuje się co kilkaset km byle łańcuch był na spinkę bo się łatwo wymienia. Dodatkowo wtedy można kupić kasetę XT (bo się rzadziej wymienia) na pająkach, nie kaleczy się bębenka, można wymieniać tylko najbardziej zużyte zębatki. Oczywiście cały ten bałagan nie ma sensu jak się jeździ 1 tkm rocznie ale jak się jeździ 1 tkm miesięcznie to kilka stów rocznie zostaje w kieszeni.

No to bardzo źle. Kup teraz nowy łańcuch i przejedź tyle samo - jeżeli kaseta go przyjmie. Potem wróć do starego i w kółko.

Hmmm ... zależy jaką kto ma nogę ale mi kaseta Shimano 10x jadąc na 4 łańcuchy wystarczyła na 12 tkm.

Hej ! Tereny tam macie świetne do jazdy.