Skocz do zawartości

wkg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    11 183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Zawartość dodana przez wkg

  1. Oczywiście. Nawet kawałek styropianu lepszy niż nic a to prawdziwy kask.
  2. wkg

    [rower] do 5000zl

    Nie znając twoich parametrów to trudno coś radzić. Rower przede wszystkim musi być wygodny. W tej cenie moim zdaniem optymalne rowery to Rockrider XC500 i Kellys Gate 50 lub 90
  3. wkg

    [rower] do 5000zl

    Geometria rekreacyjna - dla długonogich. Ciężki amortyzator stąd waga roweru. Brak sztywnej osi z tyłu - dziwaczny qr 141. Brak sztywnej osi z przodu. Trzeba się przymierzyć bo to specyficzny rower. Właściwie powinienem napisać dziwoląg. Osprzęt całkiem OK za wyjątkiem hamulców ale w tej cenie to wszędzie pakują byle co. O kołach nic nie powiem. Zaletą jest zdecydowanie mocowanie bagażnika i błotników bo każdy rekreacyjny rower powinien to mieć. Powyżej 3 000 nawet bym na to nie spojrzał. W normalnych nieepidemicznych czasach po upustach by pewnie tyle kosztował. Ski-team to taki śmieszny sklep - trzyma cenę długo a potem daje wysokie upusty.
  4. Taaaa - sobie pomyślałem - czasem sobie siedzę, klikam, forum czytam, rowery przeglądam i mnie nachodzi szczególnie po browarze kliknąć "Kup teraz". Taka rama karbonowa z roweru za 20-30 k sprawiłaby, że miałbym teraz znacznie gorszy humor. Wtedy by dopiero było "wkurzenie na rowerze" Jednak budżetowe rowery mają swoje zalety I pewnie bym go mył przez pierwsze pół roku - to jest dopiero wkurzające.
  5. A to nie istotne, jak ktoś się w knajpie zakrztusi teoretycznie jest tak samo. Oczywiście to nie był wypadek z poszkodowanymi - chyba. Nie wiem jak liczą siniaki, stłuczenia i obtarcia. Tylko Endurki żal, Przecież z w samych majtkach z pieluchą nie będę paradował Jednego chwytu Ergon też.
  6. wkg

    [rower] do 5000zl

    Wrzuć geometrię, bo już sie wszystko pomyli
  7. wkg

    [rower] do 5000zl

    Marka się ceni więc stąd cena. Dlatego ja bym marki nie kupił. Ale to wszytako mniej istotne - najważniejsze jest jak się na rowerze czujesz. Potem kombinacje z mostkiem, sztyca to już nie to samo. Z manetką to same problemy - jak si e na twardym zablokuje i zapomni odblokować. Jak na mocnym podjeździe zaczyna bujać to już za późno na manetki.
  8. Eeeee... jak dogoniłem, zrobiłem fotkę, powiedziałem, że mam świadków i zacząłem dzwonić na Policję to cała para z niego uszła. Zresztą tak uciekał ze skarpy, że sam fiknął więc już mi go było żal. To co się będę pastwił - nie lubię niesportowego zachowania. Najdziwniejsze jest to, że nieudzielenie pomocy ofierze wypadku to już przestępstwo a nie wykroczenie - tłumaczę mu, że gdyby mi się coś stało > tydzień w szpitalu to miałby przerąbane ! Nie wiem, po prostu nie wiem jak można się tak zachować.
  9. wkg

    [rower] do 5000zl

    No i jak za 3 lata zechcesz zmienić ramę bo będziesz chciał sobie zrobić lepiej albo lżej albo będziesz miał dzwona to jesteś w kaczej d. Dokładnie to chciałem zrobić dwa lata temu z ramą na sztywną oś 142mm - zapomnij. https://www.specialized.com/pl/pl/chisel/p/171237?color=264078-171237 Jeżeli to ta geometria to nie jest to absolutnie geometria ścieżklowa. Jest to geometria XC, dosyć sportowa. W rozmiarze L górna rura 622mm, głowka 110mm, mostek 80mm to raczej geometria ścigacza - no, niezbyt agresywnego ścigacza, absolutnie nie na ścieżki. Stromy kąt główki (widelca) 69,8 stopnia. Gate jest moim zdaniem bardziej cywilny. Trasy XC stają się coraz bardziej techniczne, stąd Chisel dostał sporo cech roweru szlakowego. Ma dłuższą rurę górną, krótszą główkę ramy i lekko pochylony przód, by zwiększyć stabilność na zjazdach bez zmniejszenia efektywności wspinaczki. Bzdury !
  10. wkg

    [rower] do 5000zl

    Gate 50 jest bardzo OK ale wolałbym Speca. Ma lekką ramę ale inną rozmiarówkę niż Gate. W któryś z nich się wpasujesz. Spec ma kasetę 11-50, to jeden z tańszych napędów Srama ale wziąłbym go dla ramy. Ten Cannon ma bardzo nietypową Trekową tylną piastę.
  11. wkg

    [rower] do 5000zl

    No to się jeszcze przejedź na którymkolwiek z Gate-ów (rama ta sama) ale pierwsze wrażenie jest najważniejsze.
  12. Mnie Endurowcy nie wkurzają bo niby czym i dlaczego ? A spodenki Endura mam (no, już właściwie miałem :/ ) i są po prostu fantastyczne. Z ubrań wkurzają mnie pończoszki z wkładką prezentujące całego rowa. Mam nawet fotkę tatusia z synkiem z dzisiaj ale to widok zbyt niesmaczny żeby to wrzucać. Ale fajne, zgrabne Endury ? Niestety dziś się już wkurzyłem na serio. Zwolniłem do zjazdu w prawo ze ścieżki na wale, facet mnie wyprzedził, zajechał, tak przywalił w kierownicę, że niestety OTB. Łokieć pozdzierany, łydka to samo, kolano obite, na biodrze krwiak i opuchnięte jak pięść. I najgorsze - przetarte moje piękne, granatowe spodenki Endura Tanie w sumie nie były. Ale dobre, mocne, wyglądałbym gorzej gdyby nie one. No i połowe dzisiejszej jazdy szlag trafił bo to już nie jazda :/ No nic, w sumie - zdarza się ale wkurzyłem się, bo zatrzymał się na chwilę z 50 metrów dalej i natychmiast uciekł. Jak można się tak zachować ? Potem się tłumaczył, że się mnie bał. Jak można się bać kolesia leżącego z rowerem na betonowej ścieżce po dzwonie ?
  13. Te estymacje Stravy to nawet nie warto patrzeć. Są w miarę precyzyjne na stromych podjazdach ale tam się na VAM patrzy. Kurek już wygląda racjonalnie - pewnie jechał sam to tak i może wyjść przy opływowej sylwetce. W grupie to aerodynamika robi robotę. No i średnie moce są mniejsze bo można na chwile przestać kręcić, poprawić się na siodełku, odetchnąć ... Jak jedziesz sam to musisz cały czas cisnąć.
  14. Jakoś się na tym segmencie nie wysilał patrząc na średnią moc 194 W. Inna sprawa, że to wyścig 233 km, 6 godzin. Bo pomiar mocy pewnie miał porządny. Jechał w grupie ?
  15. Najfajniej w krajach niemieckojęzycznych. "Berg Heil !" Jak pierwszy raz to usłyszałem myślałem, że padnę
  16. Po Warszawą częsty zwyczaj. W mieście nie bo by nie było kiedy rąk na kierownicy oprzeć
  17. Polecam Boschkę. Tania, nie psuje się, ma przejrzyste menu, dobrze odwirowuje i nie jest głośna.
  18. Bawełna to tak mocno średnio bo nie schnie. Ale jeżdżenia w długich spodniach - szczególnie o tej porze roku - to ja zupełnie nie rozumiem
  19. Szczególnie w KPN szosa się przyda : ) Nie lubię spalin i jeździć wśród samochodów. Zresztą nie zrozumiałeś mojego posta to przetłumaczę: W tym poście chodziło o to, że "tona sprzętu nie zastąpi talentu" i ocena ludzi wg posiadanych rowerów jest żałosna. Nie chodziło o porównywanie siusiaków czy dyskusje szosa-gravel-mtb. A że tytuł wątku to: "Co Cię wkurzyło na rowerze" no to mnie wkurza słoma wychodząca z butów. Prościej już nie umiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...