Skocz do zawartości

wkg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    11 183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Zawartość dodana przez wkg

  1. No właśnie o tym jego zaplataniu to różne opinie krążą. Zwyczajowo polecamy jako szybkiego, kontaktowego i niedrogiego dostawcę - i to się sprawdza. Ale po kilku postach kolegów przypomniałem sobie, że po stosunkowo krótkim czasie @Punkxtr musiał poprawiać naciąg. Inni też o tym piszą.
  2. Gwint jest taki, że jak naciskasz na pedały to się wkręca, w przeciwnym kierunku się odkręca. Kręć tak, jakbyś kręcił swobodnie kasetą - czyli prawy gwint.
  3. Serio ? Takie jachciki https://pl.pinterest.com/pin/383368987036503764/ widziałem od Bałtyku przez Islandię po Cape Horn i nic sie po latach nie utleniało, nawet w słonej wodzie Śródziemnego. Mój rower ma otarcia od linki na tylnym trójkącie i też się jakoś nie chce utleniac ...
  4. Paskudztwo, potwierdzam. Wywaliłem tą całą blokade razem z pushlockiem.
  5. To ile razy się zatrzymywałeś na smarowanie podczas przejażdżki ? I po co czyścić za każdym razem ? Pzrecież przypucujesz tylko z zewnątrz.
  6. Czasem czytam, że to wymarzony teren na gravelka ... prawdę mówiąc trudno mi się z tym zgodzić. Swider to jeszcze ale zaliczając Mienię ...
  7. Poczytaj o kratownicach płaskich statycznie wyznaczalnych. To pewne uproszczenie w konstrukcji roweru który nie jest taką kratownicą ale jest w sieci wiele materiałów na ten temat. Chcesz pójść dalej - ja uwielbiam prace Patankara. Opracował bardzo fajną, szybkozbieżną metodę rozwiązywania równań różniczkowych - nie mogę jej teraz znaleźć w sieci. Moja ulubiona to https://www.amazon.com/Numerical-Transfer-Hemisphere-Computational-Mechanics/dp/0891165223 , czyta się jak powieść. Mechanika płynów a liczenie naprężeń w ośrodkach ciągłych to dosyć zbliżone dyscypliny. Jego pozycje pomogły mi napisać wiele przejściówek. A naprawdę skoncentrowałbym się na współczynniku bezpieczeństwa Żadne z powyższych metod nie uwzględniają zmęczenia materiału.
  8. Na tej trasce zjazd na hardtailu bez mykmyka z Malinowa na Salmopol może być wyzwaniem. Przed Malinowem jak stwierdzicie, że trudno to jest odbicie w lewo do pożarówki która można zjechac na Salmopol. Za to stamtąd warto zamiast asfaltem w dół wybrać się na Kotarz gdzie jest fajna knajpka.
  9. Liczy się jak normalną kratownicę - most czy żuraw. Spawy nie przenoszą obciążeń na zginanie - traktuje sie je w obliczeniach jak przeguby. Mają trzymać i tyle. Do tego odpowiedni współczynnik bezpieczeństwa i viola. A i profesjonalnie policzone ramy pękają w seryjnie produkowanych rowerach :/
  10. Spójrz na stan siodełek rowerów trzymanych na balkonie albo na niezadaszonych parkingach ...
  11. Jedni dla zbicia gramów inni ze względów wizerunkowych ; ) Bo ocieka karbonem
  12. Mnie na Kabatach mamy i własciciele piesków pozdrawiają jako pierwsi. Pewnie dlatego, że dbam by ich nie przestraszyć. Zwykle z uśmiechem. Szosowcy na dalekiej pustej drodze też - to działa w obie strony ale gdy jest tłok to bez przesady - nie można by trzymać rak na kierownicy i obserwować drogi od tego pozdrawiania. Karma wraca
  13. Nie, co ma do tego ortopeda. Jak właściwa pozycja to OK. Tylko ten rower wygląda na taki ze 2 rozmiary za małą ramą.
  14. Patrzę na ustawienie siodełka i mostek
  15. Przychodzi taki czas, że jeden zmienia żonę lub bierze kochanki, inny kupuje Harleya, kolejny opływa wyspę Horn czy skacze na bungee a tu nie wolno cieszyć się z drobiażdżku - przerzutki ?
  16. A ja uważam, że od czasu do czasu facet, a kobieta już na pewno powinien od czasu do czasu sprawić sobie zabawkę nie patrząc na cenę. Z dobrego, drogiego roweru również można czerpać radość
  17. Ależ nikt z tym nie dyskutuje. Jest cała grupa użytkowników dla których gravel jest optymalnym - do tego bliskim ideału rozwiązaniem. Zupełnie inną sprawą jest rozpętane wokół graveli marketingowe szaleństwo i próba podpięcia zupełnie innych rowerów pod tą nazwę. To jest po prostu zabawne. Mam wrażenie, że te wszystkie utensylia traktujemy jako raczej element rozweselający w tej dysksji
  18. W pełni zgoda - to etap pośredni między plusową szosą a XC.
  19. Tak to jest z wszystkimi blogami - degenerują sie błyskawicznie przy pierwszej monetyzacji. Mam wrażenie, że w przypadku graveli proces ten postąpił błyskawicznie. - Nagle namiot stał sie niewygodny przez zbytnią przestronność - tarp w zupełności wystarczy do superkomfortowego spania, - Sakwy nagle zaczęły być passe przez nisko położony środek ciężkości - dyndająca torba podsiodłowa i setki innych torebusi stały się lepszym rozwiązaniem, Teraz przyszła pora na flatbara, przednią amortyzację, tylną amortyzację i oczywiście elektryfikację dla bestroskiego włóczenia się po bezdrożach bez dostępu do prądu. Ale jednak gravel ma zastosowanie. Z fatami sztuczka się nie udała.
  20. Mykmyk do gravela to trochę jak dzwonek do zająca. Bardzo wydumany ten rower.
  21. https://www.youtube.com/watch?v=bE4Eucp1_L4 To ten ? Bo nie jestem na bieżąco ....
  22. Z całej tej gravelowej rewolucji pewnie będzie pożytek. Widzę dwa: - moda na gravelę spowoduje, że więcej ludzi zacznie sie ruszać. - część z nich dojdzie do wniosku, że flara to przereklamowany wynalazek i kupi kiedyś szosę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...