wkg

Niemiecka, amerykańska, sorry, polska, to Kross a nie Trek oba beznadziejne. Moim zdaniem oczywiście.

Z barankiem się inaczej jeździ. Generalnie jest fajny ale na ściezkach rowerowych masz dalej do klamek hamulca. Na takie jazdy to fitness albo coś podobnego ale nie ten straszny grzmot typu niemiecka ukraina który wrzuciłeś. PS: Moje preferencje na takie jazdy są w watku niżej ale oczywiście każdy ma swoje.

Te trasy to asfalt czy szuter ? Chcesz baranka czy prosta kierownicę ?

Czasem Jak noga się nie prostuje i cały czas jest za bardzo zgięta to tak chyba musi być. Wczoraj - co prawda regeneracyjnie - ale przejechałem 50km w trudniejszym terenie do tego 40 po płaskim i nic. Wróciło do normy.

Z tym potasem to ja wolę nie - kiedyś na badaniach wyszedł mi nieco powyżej normy. Lekarz kręci głową ale mówię mu, że w sezonie jem dziennie całą mase pomidorów i zakazał Ale niestety lubię pomidory więc nie słucham. Po prostu miałem nieco za nisko siodełko - kilka mm i przeszło jak ręka odjął

Oczywiście To już prawie pod domem - jeszcze kawałek lasem, w prawo podjazd uliczką i prawie koniec

Dziś jak dziś ale kilka dni temu Otóż zuważyłem jakieś dwa tygodnie temu., że przy dłuższych jazdach tak 3-4h + łapią mnie skurcze w oba mięsnie ud. Obu nóg zresztą W czasie jazdy i czasem po - raz (wstyd sie przyznać) wieczorem o mało co nie zemdłałem z bólu. Głupia sprawa, śmieszna trochę bo kto to słyszał. W końcu posunąłem sie do tego, ze kupiłem jakiś magnez - oczywiście nic to nie dało. Rozumiem zmęczenie, odcięcie ale skurcze przy regularnych jazdach ? No cuda niewidy. Zauważyłem, że jedyny sposób na jazdę jak mnie złapie to pedałowanie piętami - mogę w ten sposób wyprostować nogi. Podniosłem więc siodełko o trzy milimetry. Przeszło jak ręką odjął Pewnie opadło skubane na sztycy samo z siebie bo butów nie zmieniałem. To tak jakby ktoś kiedyś coś podobnego ...

Nie trawisz laktozy ?

Uwielbiam takie miejsca

Jako, że wczoraj postanowiłem chomikowac żeby wykorzystać kiepską pogodę to dziś też i - Wringer mnie pokonał. Na ostatnie kilka interwałów musiałem zmniejszyć moc z 30 sekx485 bo rano chyba bym nie wstał To jednak jest męczarnia - na szczęście już ten niż przeszedł Jak oceniasz build me up ?

Ludzie się dzielą na takich co pieniądze mają i na takich co pieniądze wydają Wstyd to jest przepłacać. A jaką kasete masz z tyłu ? To rower 26 cali ? Reszta napędu o której wie korba to tylko łańcuch.

A wprost. Ja na korbie 2x10 jeździłem długo z łańcuchami jedenastkowymi, rozstaw blatów jest ten sam. To korba klasy XT lub SLX bo drążona, teraz podobno nawet niektóre SLX są pełne. A waga tej korby taka jak https://biostern.abstore.pl/korby-tarcze-i-suporty-fcm8000-40-30-22-175mm-11rz-b-loz,c68,p3597,pl.html - to ta sama konstrukcja. Te FC-M590 chodza używki po jakiś chorych cenach https://www.ebay.de/itm/265032184117?hash=item3db5263135:g:E5kAAOSwCh5ffiON Poobcierane od buta, to nie przeszkadza ale dac 200 za starego trupa to lekka przesada. Po wymianie blatów wyjdzie znacznie drożej niż nowa drążona FC-M6000

Gdyby mogło być trochę bardziej miękko to https://biostern.abstore.pl/korby-tarcze-i-suporty-fc-m6000-10rz-40-30-22t-175mm-deore,c68,p2348,pl.html. swietny stosunek cena/jakość. No, ale to 9% bardziej miękko niż masz.

U mnie wiatr, deszcz zacina wiec postanowiłem odpalić chomika. W końcu co miesiąc 25 km się nalezy od Zwifta za darmo to sobie jakiś trening na podjeździe zrobię i będzie git 25 km mineło i nic ... zapomniałem skasowac płatności i mi od marca 2x15E nabiło. Całe szczęście, że taka pogoda na majówkę bo bym tak do zimy płacił nie wiedząc o tym

Masz rację. Kilo sprzętu nie zastąpi talentu. Dlatego tez jeżdżę aluminiowym Gatem Hasselbladem raz na kilkaset zdjęć wychodzi mi poezja ale ciężkie to i nie wolno mi tu wstawiać fotek

A to gdzie jest ? Bo jakoś nie trafiłem nigdy na to miejsce a fajnie wygląda

Ale to rower głównie na Mazowsze. Kąt głowki 64,9 ? ? Zawsze jest jakiś kompromis.

https://www.aliexpress.com/snapshot/0.html?spm=a2g0s.9042647.0.0.1b9e5c0fcRJ56Q&orderId=3010622478355678&productId=1005002268971048 https://pl.aliexpress.com/item/4000251205731.html?spm=a2g0s.9042311.0.0.764e5c0fYPbgkq Na pewno długość 125 ? Kupiłem, jakośc bardzo dobra.

Nie zakładaj zbyt wiele tylko rusz łepetyną Skąd producent ma wiedzieć jak będziesz użytkował rower ? Po płaskim czy po wybojach ? U nas czu w UK ? Pisze sobie pupokrytke i tyle, staraj sie nie łykać każdej dyrdymały którą wyczytasz. I - chłopcze - jeżeli pytasz a ktoś ci grzecznie odpowiada to odpowiadaj z kindresztubą.

Nie będzie. Zmęczysz sie po kilku kilometrach. Ale to co pisze producent nie będzie maiło z tym nic wspólnego. To toporna, aluminiowa rama bez mocowań na bagażnik więc nie będzie wygodnie z tym cementem. Ostatnie czym bym sie przejmował to nośność. Tylko w pełni obciążonym nie skacz z garaży.

A po co Ci taka informacja ? Przecież to tylko marketingowy bełkot bez konsekwencji. Zreszta - mimo, że to rower inspirowany mieszczuchem - nie ma chyba mocowań pod bagażnik.

Ja tam bym polował na Neurona. Ten skok 130 wcale nie przeszkadza, ma jakoś tak fajnie postrojone zawieszenie.

Rany ... co on Ci zrobił ?

Jest fatalna na rower. Jak nie możesz wytrzymać w syntetykach (mało kto może ) to bierz wełnę merino.

Nie. Po prostu nie wszyscy na Mzowszu lubią jak im sie na glinianym, dziurawym klepisku flaki trzęsą przy 30 km/h. A w górach bez myk-myka (jak w Scoccie RC) zjeżdżać w miare pewnie umieją tylko najlepsi. Bo do tego służą inne rowery. To typowy ścigacz - idealny na XC z okazjonalnymi wypadami w góry gdy tylko się go trochę rozbuduje.