No to nie Shimano PTFE. Po 80 km już łańcuch jest dosyć głośny na przekosach. Po 100-120 obowiązkowo smarowanie.
Ale fakt, nie brudzi tak potwornie.
Mi na długo starcza Bloody Oil na zmienne warunki. Zadziwiająco długo. Jest bardzo gęsty i lepki. Niestety przyciąga piach jak magnes opiłki i piekielnie brudzi napęd w piachu i błocie. Na miasto bym go polecał. https://cyklisci.com/olej_do_lancucha_expand_chain_bloody_oil_100ml,108,12154.html
Po nasmarowaniu wyszejkowanego łańcucha była cisza przez jakieś 120km, potem nałapał piachu. Wyczyściłem napęd karcherem i (bez smarowania !) było cicho jeszcze przez 120km. Wygląda, jakby karcher go nie wypłukał.
Za to potem napęd uwalony takim czarnym zbitym brudem ... albo karcherem porządnie albo szejk i czyszczenie kółek przerzutki, kaseta oczywiście także.
Pewnie w końcu wrócę do zielonego FL.