Skocz do zawartości

wkg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    11 183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Zawartość dodana przez wkg

  1. Podepnij Heliosa 44-2, to dodasz swirling do bokeh : ) Bo tak się kończy próba wybiegania szczeniaka koło roweru zakończona zdjęciem plecaka : ) Z archiwum. APX100 w Rodinalu 1+50.
  2. Ja dziś postanowiłem poświęcić dzień na regenerację a w ramach ćwiczeń ruchowych udałem sie pieszo po piwo. Do Megasamu. Ze względu na zawartość cennych mikroelementów zakupiłem tez jedno pszeniczne. Miałem tez pomysł, żeby pojechać rowerem do Bierhalle po Pilza - sądzę, że jako niefiltrowane ma jeszcze więcej cennych mikroelementów. Ale pomysł upadł bo było za daleko. Jak regeneracja to regeneracja.
  3. Ja wciąż myślę, że to żart. Jak ta opona ma pracować, uginać się ? Już detka zmienia mocno charakterystyke opony w stosunkyu do bezdętki a tu takie coś : )))
  4. Eeee - trzeba uzupełniać ćwiczenia a nie same nogi ćwiczyć na płaskim ; )
  5. Mi się wydaje, że czasem za bardzo dzień po dniu jeżdżę i się nie zdążę zregenerować - dziś juz pod domem sobie zadawałem pytanie: czy ja jade pod wiatr ? : ) No ale jak już wyjechałem to nie będę wracał ... Potem kilka dni przerwy bo jestem zajęty, nastepny dzień na rower ale - no tak - sie objadłem na kolację późno albo znowu na śniadanie nie tak i mnie prawie odcina ... Trenerzy jakoś umieją zawodnikom poukładać treningi i ta wiedza na pewno nie jest magiczna. Tylko trzeba poczytać. A tak nawiasem - odkąd zwiększyłem kadencję to mam wrażenie, że to się jednak odbiło na sile - więc i trening kadencyjności i siły powinno się trenować. Zresztą umówmy się - krajobrazów oszałamiających to my tu gdzieś w okolicy nie mamy, góry czy pofalowana Suwalszczyzna są w zasięgu tylko czasami. A kręcąc ciągle w tych samych okolicach trzeba jakiś sens temu nadać : ) No, można focić promiki : DDDD Może śnieg spadnie, nic tak nie wyrabia formy na rower jak skitury ... a nawet śladówki : )
  6. No o tym piszę właśnie, tyle, że mam nadzieję, że przy tym samym zaangażowaniu czasowym. Po prostu wydaje mi się, że można z tego samego czasu wycisnąc więcej organizując go lepiej. Bo ja ostatnio im bardziej się przykładam tym gorzej mi idzie : D Może jednak Schwalbe lepsze : D No, ale tu juz samo pisanie na pewno nie pomoże, tym bardziej, że zaraz nas posprzątają za offtop : ) To też kwestia predyspozycji,właśnie innych treningów no i może on wszystkiego na stravie nie pokazuje albo nie rejestruje. A może całe życie trenował kolarstwo a teraz napiera na basenie : D
  7. Tak się zaczęło. No to próbuję znaleźć światełko które nie pochodziłoby od lokomotywy : ) Bo jak wiadomo przez sport do kalectwa : D Nie, no tylko jeżeli chodzi o to co organizm musi dostać, jakieś sole, minerały, diabli wiedzą, nie znam się na tym, piję wode z miodem i cytryną jak pamiętam żeby zrobić ... Najprościej - spędzając tyle samo czasu na rowerze - w porównywalnych warunkach uzyskiwac lepsze czasy, uzyskiwać lepsze sektory ... w ten deseń. Czyli poprawic wyniki w drugiej połówce życia : )
  8. Tyle, że przy spontanicznym podejściu (takim jak np.moje) - obawiam się, że nie będzie rosła albo będzie rosła powoli: ) A może też spadać. O to mi właśnie chodzi. Myślę, ze mając wiedzę i trochę dyscypliny można z tego samego wysiłku wycisnąc większy wzrost formy - prościej już tego nie umiem ująć : )
  9. No i właśnie myślę, że tą dyspozycją jeżdząc zupełnie spontanicznie zupełnie się nie zarządza - tu upatruję miejsce do poprawy - jeżeli ktos ma na to ochotę oczywiście. To była dygresja na temat możliwości robienia postępów z wiekiem a nie średnich ; )
  10. Spoko spoko, na DDR, od Parku Kozłowskiego do basenów na Pradze, jakieś 10km : ) Na Scandii gdzieś koło tego też ale to tylko na 4 km. Tam wieje w różne strony, grunt się bardzo różnił w zależności sucho czy mokro i porównania nie mają sensu. Nie o to chodzi, chodzi o to, jak przypadkowe są te wyniki i jak bardzo się różnią. Oczywiście - tyle, że jak się coś robi to by się chciało to robić coraz lepiej - to naturalne. A jak nie ma szans na pudło to trzeba się ścigać z samym sobą ; ) Zauważ, że z całego wywodu zareagowałeś tylko na średnie : DDD Tak jest człowiek zbudowany niezaleznie od wieku.
  11. Na szczęście z wiekiem spada siła ale wytrzymałość znacznie wolniej. Czyli jest pole do poprawy : ) Tyle, że - jak zauważył Michał potrzeba chyba bardziej usystematyzowanego podejścia do treningów. Treningów a nie przejażdżek - z pomiarem parametrów, odżywianiem, jakimś zamysłem i metrykami które można śledzić, z wiedzą w którym miejscu cyklu wydolności się jest. Nie wiem nawet czy to by było bardzo kosztowne. Ale ja np. jednego dnia potrafię mieć średnią 29 a innego na tym samym odcinku przy podobnym wietrze 23. I jeszcze z wywieszonym językiem. Chyba bez podbudowy teoretycznej i jakiegoś przemyślanego zamysłu szybko dochodzi się do ptu w którym kręci się dookoła własnej osi. Chyba by jechał w małej grupce : )
  12. Nawet Eagla 12x ? Jakbys miał jakiś większy upust od 2 tylnych kół zamiast jednego to się odezwij na priv proszę. Chetnie bym sie podpiał : )
  13. Noc jest od zabawy albo spania : ) Nie czytaj tego ; ) Wczorajsze wnioski były sensowne ; ) A ja dziś postanowiłem pojeździć po lasach na południe od Warszawy ... długo starałem się nie upaprać błotem moich nowych spodni zakupionych pod forumowa presją - jak się okazało zupełnie niepotrzebnie : D Potem prześwit na trasie którą sobie pracowicie kiedys wklepałem do GPS-a okazał sie byc małym jeziorkiem, obchodząc je oczywiście się zgubiłem i nosiłem rower przez las, bagna, jeżyny i zwalone drzewa : D W końcu jakoś się odnalazłem, dowloklem do knajpy o nazwie "Zalewajka" i wzmocniłem się rosołem. Troche walił kostką rosołowa ale co tam : )) Myciem roweru zajmę się jutro, siebie już odgruzowałem. Ale to była fajna szkoła szybkiego wypianania sie z SPD : D PS: Saguaro dopóki się nie zalepia to wydają się bardzo fajne. Ale na błoto się nie nadają.
  14. Ja sobie chyba wymienię oś i bębenek na QRM+ w Crossrideach - może będzie lepiej. Tam jest takie zgrubienie na osi zamiast tulei dystansowej które ustala połozenie osi i bębenka względem korpusu piasty : ) Jak można tak sp..... konstrukcję ? Bo to juz nie gmina Konstancin ale gmina Góra Kalwaria w powiecie Piaseczno. Trasa maratonu Mega z tego roku. Niestety nic się nie zmieniło od tego maratonu. Od poprzednich pewnie też. Mimo to usilnie staram odnaleźć klimat w tych lasach : D
  15. Ładne to ponuractwo ... taki film Roberta Zemeckisa z Harrisonem Fordem mi się przypomina - Co Kryje Prawda. Dziś też taki widok zobaczyłem ale to była trasa którą sobie pracowicie wprowadziłem do GPS-a : ) Się tam bawicie w tym Czaplinku : ) Mi to się tych diabelnych Maviców już nawet myć nie chce : / Też masz luzy na tylnej piaście ?
  16. Czyli karbon. Pochwal się co chcesz zmienić, pewnie wydzie superścigacz : ) Koła tez ?
  17. Dokładnie ! Choć ja się dziś trochę zdołowałem https://www.forumrowerowe.org/topic/182057-zdjecia-codziennie-jedno-zdjecie/page-288?do=findComment&comment=2033500 Kusi mnie, żeby tam w środę skoczyć na swoim bidnym sztywniaku i postarać sie nie zabic w spd-ach ale i tak nie będę mieć tego na codzień : / Na razie : D A tak generalnie to mi takie cos https://www.kross.pl/en/2017/trail/smooth-trail po głowie chodzi a może nawet jakiś fulik. I co ? Jutro se pojade szutrem nad Wisłą albo Żerańskim i też się będę cieszył ! I o KOM-a wtedy łatwiej ; D Ano zaskoczył, szczególnie, że mam taką lampkę na baterie które się zmienia raz na rok. Tyle, że jak nie widzę słońca to i w dzień się tam potrafię zgubić : D
  18. No to skoro lepsza połowa nie robi problemów (bo nie wspominasz), zmianę roboty dopuszczasz to dziecko to najmniejszy problem. Widziałem dużo tatusiów ciągnących za rowerami wózki. W zimie można za nartami biegowymi - w Jakuszycach całe stada tak biegają ; ) Same korzyści, progenitura się nawdycha świeżego powietrza, zamiast w świetlicy będzie z rodzicami a i bakcyka aktywności załapie : ) A poważnie, to trawa zawsze jest bardziej zielona po drugiej stronie ulicy : /
  19. Kiedyś mi jeden kapitan powiedział: Jak Ci kobieta albo praca przeszkadzają w pływaniu zmień jedno i drugie : D I co ? Zostałem na lądzie ze Strava w garści : D Ja dziś wałem w kierunku Gassów. Na wale Jeziorki chyba robia utwardzoną ścieżkę rowerową : (( I będzie tłok na mojej ulubionej miejscówce. Pojechałem od południa ale tam można plomby pogubic ; ) Potem udało mi się jeszcze - już po ciemku - zgubić w Lesie Kabackim : DDD i zamiast na Kabatach wylądowałem na Puławskiej. Ale i tak było fajnie. Przynajmnej ktoś bywa od nas wolniejszy : D
  20. No jest to jakaś opcja : ) W środę ma być ładna pogoda : D
  21. Urok zblizony do uroku stolnicy mazowieckiej - bardzo dyskretny. Taki dla koneserów ; P Tyle, że u nas pociągi bardziej poziomo jeżdżą : D U was wszyscy na fullach czy na HT też niektórzy walcza ? Zazdroszczę tras : (
  22. Nie ilość tylko jakość ... ale dla innych znowu przyjemność a nie szybkość ... każdy lubi co innego. Ja lubie się solidnie zmęczyć i mieć świadomość, że nie odpuszczałem sobie zanadto. Tak czy owak były lepsze tygodnie : / Pewnie światła na skrzyżowaniach co chwila ... : D
  23. W sumie słaby tydzień. Ze trzy jazdy, 120km. Ten co się zaczyna wygląda perspektywicznie ; D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...