Skocz do zawartości

wkg

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    11 183
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    28

Zawartość dodana przez wkg

  1. No i Kross :/ Zresztą dla amatora napęd 11-42 bez przedniej przerzutki to taki sobie pomysł....
  2. Bo to chyba zależy od tego, czy ma to być jedyny rower czy nie. Jak się ma szybkiego sztywniaka to bardziej w Enduro a jak nie to w XC-Trail. Ja się sztywniaka pozbywać nie zamierzam : )
  3. Prawdę mówiąc im bardziej się zastanawiam tym większy mętlik mam w głowie. Oczywiście chciałoby się pozjeżdżać jak goście z filmików ale żeby zjechać trzeba najpierw podjechać - wyciągi wydają mi się bardzo obciachowe. A jak tu podjeżdżać na takim trail-enduro ze skokiem 160/150 który się buja jak w karocy i ma wysoką pozycję jak w mieszczuchu ? Koła to inny temat - teraz firmy promują 29 cali ale niech mówią co chcą - na ciasnych singlach mniejsze koła odstawiają te większe w przedbiegach. Na podjazdach - bez znaczenia. Na zjazdach większe są bardziej płynne i stabilne ale z kolei chyba mniejszymi łatwiej manewrować, są bardziej zwinne i do tego czasem warto spaść z niższego konia I tak myślę, że dla ludzi bywających w górach okazjonalnie - nie haratających regularnie po telewizorach, czasem jadących jakiś poważniejszy wyjazd ale generalnie to single lepszy wybór to jednak XC-Trail 120 - 130 skok amortyzatora, amortyzator średnicy góra 34mm a dla lekkich może i 32mm, i wcale niekoniecznie koło 29. W końcu podjazdy trzeba robić a że na zjazdach czasem będzie trzeba zejść ... Tylko myk-myk obowiązkowo. Ja bym sponsorowanymi tekstami najmniej się przejmował ... A szczerze mówiąc stojąc przed wydatkowaniem takiej kasy znalazłbym jakąś miejscówkę gdzie można potestować i pojeździł na kilku. Nawet wypad do Livigno się opłaci jeżeli potem ma być źle wydany pieniądz rzędu kilkunastu kPLN. W końcu to nie samochód - sam nie jedzie, trzeba to będzie napędzić własnymi ngami
  4. Ja przy podobnych dylematach wziąłbym Gianta Anthema ...
  5. Piszą też o gwarancji na koła które niektórzy tutaj chcieliby wymienić na nowe po roku używania. "Gwarka" Ludzie są jednak naiwni
  6. Myślę, że to są za ciężkie rowery na lasy pola i Świeradów ... z wyjątkiem Świeradowa gdzie raczej mniejsze koło to jest typowe XC
  7. Bo czasem myślę, że oni mogliby to robić przez sen : )
  8. To są jednak ścieżkowce - są lżejsze rowery na lasy.
  9. Neuron ma już koła DT Swiss ... Za to serwis daleko :/ Jak nie masz szans sie przymierzyć - brałbym Trance-a
  10. Spodenki Endura Hummvee. Bardzo fajne, wygodne i funkcjonalne ale jedno mnie troszkę martwi - ślizgie. Tyłek mi trochę jeździ na siodełku. Zobaczymy jak dalej będzie : )
  11. Pięknie ładnie, dostaniecie po 2 miesiącach nieużywania roweru (bo nie jest powiedziane, że wystarczy odesłać koło) kółko pięknie nasmarowane, może wymienione łożysko od którego nic nie zależy ewentualnie (bo to najczęściej spotykany sposób załatwiania reklamacji) ośkę QRM wymienioną na QRM+ z taką plastykową niebieską nakrętką - co nic nie daje. I absolutnie nic się nie poprawi. A stare koła sprzedać oczywiście można - za 200 złotych - każdy liczy po swojemu.. Oczywiście, nie mówię, że to wada kładąca ten rower. Mi się ten rower podoba. Tylko koła i hamulce od razu na allegro póki nowe i ktoś je zechce i od początku mieć porządne. Chyba, że bierzecie na kredyt i ten rok opóźnienia pomoże utrzymać płynność.
  12. Nie. Praktycznie od początku będą miały luz w tylnej piaście bo go nie można skasować. A po pewnym czasie piasta sklejana z 3 części zacznie cykać i trzeszczeć. Ja wytrzymałem 10tkm. Szprychy praktycznie nie do dostania a jeżeli już to w Harfie za bajońskie pieniądze - wiadomo - Harfa albo od razu po kilkanaście z zachodu. Jak za starych czasów Także praktycznie lepiej od razu tylne pogonić albo oba i dołożyć tysiaka. Ja bym nie dokładał. Różnica w masie minimalna, koła i tak miałbym lepsze dokładając 1000 bo pewnie od razu bym wymienił. Nawet nie dlatego, że mi to cykanie piasty przeszkadza ale dlatego, że na 100% nigdy nie wiadomo co to cyka i mam wrażenie, że mam pękniętą ramę A w fullu tym bardziej ma co trzeszczeć.
  13. Tylko powtórzę - koła do wymiany. Wiem, bo mam.
  14. Też się ślinię ale koła do wymiany od razu. Przynajmniej tył. No i hamulce. To zdaje się Alivio ...
  15. Oczywiście, że podjeżdżają. Ten rower ma prawie "krosiarski" kąt główki. Podjazdy bardziej utrudnia bujające tylne zawieszenie - no - ale to full. Jedna sprawa - koła Mavic Crossride. Tylne do wymiany. Z pewnością będzie miało luzy na boki (i to nie wina łożysk !!!). Oraz sklejana piasta będzie trzeszczeć. A taniej kupić nowe koło niż wymienić w nim szprychy.
  16. No to masz za 1150 - nie wiem, dlaczego tak tanio.
  17. Tu coś dziwnie tanio. Nawet z manetką to 1150 - wystarczy na dobre koło na sztywnej osi DT Swiss 350 u daveo ... https://www.olx.pl/oferta/amortyzator-rock-shox-reba-rl-solo-air-100-mm-29-CID767-IDAoYX3.html#8e7a38a8b7
  18. Kiedyś, to Panie były pompki Na Wyścigach Pokoju się okładali a teraz ....
  19. Nie aż tak, ale czasami wstrzymuję się z hamowaniem aż do momentu w którym nie muszę już hamować : ) Mnie tam piesi nie przeszkadzają - uważam, że to swoista symbioza - czasem my po chodniku jak trzeba, czasem po ulicy a czasem oni po leśnych ścieżkach. Zresztą mam od zawsze zasadę: bardziej uzbrojony ustępuje mniej uzbrojonemu. Za kierownicą ustępuję rowerzystom, na rowerze pieszym. Boję się tylko rowerzystów bo wiele chamstwa się panoszy : ((( Przykre ale prawdziwe. Oczywiście to z warszawskiej perspektywy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...