Kiszonyogor95

Wczoraj 42 km, dzisiaj ze sporym trudem 40 km. Jednak nawet lekkie przeziębienie skutecznie ogranicza możliwości... :/ Jutro odpuszczam kręcenie i wezmę z Was przykład - umyję napęd i nasmaruję łańcuch. Jak wszyscy, to wszyscy

Za dużo szukania, wziąłem co było pod ręką 5 min roboty i po sprawie

Wczoraj fifti-fifti asfalt-teren 55 km Dzisiaj dzień regeneracyjny, wymiana dętki po raz kolejny - ta je**a po niecałych 200km i powoli mam tego dosyć... ale przynajmniej dojechałem do domu, powietrze zeszło do końca jakiś czas później... No i nareszcie pozbyłem się tej wstrętnej, plastikowej osłonki za kasetą Ze względu na brak kluczy do kaset, pomogłem sobie lutownicą hehehe

Standardowa pętla "codzienna" - 42km w warunkach mieszanych teren/asfalt/ścieżka, dokładne mycie roweru wraz z napędem oraz próbą wyeliminowania strzelania siodła [emoji14] Jutro się okaże jakie efekty

Dziś okropna bezczynność w oczekiwaniu m.in. na dętkę, po wczorajszym, niefortunnym "strzale" (nie miałem akurat zapasowych...). Zastanawiam się nad przejściem na tubeless w przyszłym roku... Jutro będzie wymiana dętki, dokładne mycie roweru i napędu i trochę drobnego grzebania przy sprzęcie, typu założenie spinki do łańcucha, wymiana linki przerzutki itp. itd. A potem w końcu powrót w teren

Bo poza miastem jest fajniej niż w nim...

Dzięki, to raczej się skuszę, bo na jakąś taniochę szkoda kasy Zastanawiam się jeszcze nad wkładką, ale chyba na razie sobie odpuszczę.

Skrobnąłbyś coś o tych spodenach? Sam się zastanawiam nad nimi właśnie, bo fajnie się prezentują... Sprawdzają się?

I ja mogę to potwierdzić, w moim Flicie na początku też wydawało mi się że jakoś kiepawo hamują. Po kilkudziesięciu kilometrach sprawują się jednak naprawdę fajnie

Bo z krótką wizytą u zachodnich sąsiadów

Flite 2015 27,5" Pierwsze wrażenia bardzo ok, wstępnie jestem zadowolony.

Bo pierwsza przejażdzka na nowym sprzęcie