okobar

ciekawe jak z wielkością... 19 to jednak już sporawy rower. Ale jeśli Ci pasuje, to ok

napisz co wybrałeś

jeśli masz zamiar dać 3k to zamiast kross trans 6.0 przyjrzyj się trans 7.0 lub 8.0 z tych trzech podanych wybrałbym Meridę. Co prawda Kross ma lepszą dla mnie geometrię ramy, Merida podobała mi się bardziej Wagant nie podobał mi się wcale... ale to rzecz gustu. No i rama też mi nie podpasowała najważniejsze żebyś się nimi przejechał, rozmiar ramy niby taki sam będzie w każdym, ale to jednak inne geometrie...

Co do metody fajne rowerki, przymierzałem się...ale geometria mi nie podpasowała, mam krótkie nóżki i nie było dla mnie wygodnie, a mniejszego nie mieli i szans że znajdę nie było. Najważniejsze więc, przymierz się i przejedź, zobaczysz co pasuje.

mój Kross Trans 7.0 katalogowo miał mieć 17.4 kg ma 18.2, rozmiar 19 póki nie będę lądować na bagażnik rowerowy nie będzie z wagą problemu... bagażnik np. na 4 rowery ma maksymalne obciążenie 60kg - czyli wychodzi że nie więcej niż 15kg na rower... i tu zaczną się robić schody...

z tych 3 to musisz pamiętać, że trekking to trekking, za demona prędkości robic nie będzie i ten trzeci nazywa się Kross Trans 6.0, nie Cross sam mam Trans 7.0, 6 ma przerzutki w piaście z tego co pamiętam i hamowanie w pedałach

to rower crossowy wcześniej chciałeś MTB troszkę się od siebie różnią... do tego co chciałeś stosować, rower crossowy byłby lepszy sam używałem pare lat górala, czasami nawet na jazdę do pracy (18km) i powrót (drugie 18km) teraz kupiłem sobie trekkinga, jazda od razu zrobiła się przyjemniejsza nie szybsza, nie mniej męcząca, ale przyjemniejsza...

powiedzmy to tak. Ja sam mam Trans 7, męski... bardzo wygodny i stabilny, chociaż jeszcze się do niego nie przyzwyczaiłem, nie zrobiłem nawet jeszcze 500 km na nim jedyne co przychodzi mi od razu na myśl - sprawdź w realu - odwiedź jakiś sklep z nimi, przejedź się. Będziesz wiedzieć czy jakiś w ten sposób Ci nie podejdzie.

no sorki, ale sam sobie robię masło (sobie, żonie, dzieciom itp.) 20 minut robienia i masło na tydzień... ja tam nie jestem smakoszem, ale małżonka bez masła kanapki nie zrobi - i to ze 3 razy dziennie z tym że ja ważę 110 kg obecnie a moja żona 55....

Spróbuj się przejechać Krossem i Rometem. Każdy z nich ma inną ramę, jak dla mnie Romet był mnie wygodny, ale to kwestia budowy człeka Do Meridy też się przymierzałem, nie było niestety w okolicy 9500 i 9300, ledwo jedna 9200 - z tym ze dla mnie za duży rozmiar... więc skreśliłem, nie chciałem w ciemno dobierać roweru w internecie. Jeszcze trochę podziwiałem Mejdllera, i prawie bym go brał, gdyby nie to że się nawinął Kross trans 7.0 w podobnej cenie. i jego przygarnąłem

też na niego polowałem... ale już nie było... tak jak ich trekkinga.. i nie potrafili mi powiedzieć kiedy będą ponownie

ponieważ natłok rad i porad mnie rozłożył, zdecydowałem sam kupiłem rozumem, trans 7.0 a majdllera trochę szkoda :P

cóż, kupuję trekkinga budżet 2200, 174cm i 120kg wagi, rower do dłuższych przejazdów, 18km do pracy i 18 nazad dotychczas jeździłem mtb marketowym z Anglii, po przejeździe do i nazad z pracy następnego dnia jechałem samochodem... a chciałbym samochodu nie tykać pojeździłem po lokalnych sklepach, normalnie braki w sprzęcie mają, tłumy ludzi na zakupach rowerowych w oko wpadły mi 4 sztuki: https://onilus.pl/pl/p/ONILUS-HANOWER-3.0-28″-GRAFITOWY-POLYSK-2020/147 https://kross.eu/pl/rowery/turystyczne/trekking/trans-7-0-czarny-niebieski-srebrny-matowy https://kross.eu/pl/rowery/turystyczne/trekking/trans-5-0-czarny-czerwony-srebrny-matowy http://majdller.pl/sklep/rowery/rowery-trekkingowe/master-men-2-0/ wszystkie mieszczą się w budżecie (do trans 7 musiałbym dopłacić 50 pln), wszystkie 19, wszystkie z hydraulicznymi - według sprzedawców wszystkie mają większy udźwig niż moje 120... onilusa odrzuciłem - nie mam za dużego przekroku, więc jak stanąłem na nim nad ramą, to nie było komfortowo pozostałe - waham się. Trans 5 ma najgorszy osprzęt, trans 7 przekonuje wyglądem, deore ale... czy to jest najważniejsze? Majdller - nie przekonuje ani wyglądem, ani marką... ot taki sobie rowerek. Ale jeździ się na nim świetnie, wydaje się delikatny ale jako jedyny miał oczkowane szprychy... wagowo myślałem że będzie jakieś 16-16.5, a jest 18.1 nawet trans 7.0 był lżejszy spece, pomóżcie Majdller? cz trans 7? a może 5 bo nie ma sensu dopłacać od razu mówię że na wszystkich 3 świetnie się jeździ (ale po 6 latach z moim marketowcem pewnie nawet nowy marketowiec wydawałby mi się świetny w jeździe :P)

sory, że tak długo ale dopiero sobie przypomniałem żeby zajrzeć Lazaro to polska firma http://lazaro-bike.pl/ jakość w miarę, chociaż to rowery budżetowe, w tych cenach warte uwagi

zawsze zostaje jeszcze Lazaro do obejrzenia. co prawda hamulec v-brake, ale całkiem solidne te senatory

no to ja dodam od siebie 23 grudnia 2016 - 136,6 kg 23 czerwca 2018 - 93,5 kg 23 lipca 2018 - niestety popuściłem pasa 98,2 kg i teraz docelowo - 8 z przodu

nie, na tego nie patrzyłem... ale widzę że to 19, 17 nie widzę tego modelu w tej cenie nic to, będę musiał porządniej zacząć się rozglądać... i jeszcze jedno pytanie lepiej trekking czy cross? zazwyczaj crossowy jest lżejszy, tak sobie pomyślałem że bagażnik by się przydał tylko jakbym z dzieciakami jechał....ale przecież fotelik nie musi być na bagażnik może lepiej do tego co potrzebuję crossa? i tak wszędzie łażę z plecakiem, więc i jechałbym z plecakiem....

noga 75-76cm szczerze mówiąc wolę nowy ale muszę w takim razie przemyśleć w tej chwili zwiększenie budżetu nie wchodzi w rachubę.... więc może używka.. tylko jak rozpoznać dobrą od złej?

mój biedny Ranger znowu zaczyna padać... naprawa roweru za 150 PLN chyba nie jest opłacalna dzięki niemu łatwiej zrzuciłem 20kg w ciągu półrocza, ale teraz czas na nowe wyzwania rowerowe zamiast MTB wybór padł na rower do codziennej jazdy, nazwijmy go trekkingiem planuję jeździć kilka razy w tygodniu na trasie dom-praca-dom, to około 20km w jedną stronę... droga głównie asfalt, ale też trochę kostki, chodników, dróżek rowerowych a nawet kawałek szutru (jakieś 2 km ) mój ranger dawał radę, chociaż z początku jazda ta trasą to była męka dla nóg, tyłka i rąk... obecnie moja waga spadła ze 136 na 116kg, oczywiście głównie z powodu odpowiedniej diety ale i ruchu mój wzrost 173cm, więc dla trekkingu wychodzi 19 cali rama nie znam się na tych rowerach kompletnie dlatego proszę o radę w sklepach stacjonarnych nie ma nic ciekawego z aluminium w tej cenie znalazłem parę na allegro, tańsze średnio o 300-500 PLN od tego co w sklepach stacjonarnych mojego regionu, marketowego już nie chcę więc parę wkleję http://allegro.pl/rower-28-kands-travel-x-2017-aluminiowy-19-i6870178983.html kands travel http://allegro.pl/rower-kands-navigator-gts-28-shimano-alu-trekking-i6678603807.html http://allegro.pl/28-rower-kands-navigator-man-super-okazja-2017-i6852996438.html http://allegro.pl/rower-28-ctb-kands-navigator-men-aluminiowy-699-i6879609202.html http://allegro.pl/rower-trekkingowy-arkus-romet-czajka-28-shimano-i6872103756.html http://allegro.pl/rower-romet-wagant-1-0-rama-19-na-wzrost-169-180-i6749914841.html http://allegro.pl/meski-rower-bottari-rigida-28-21biegow-alu-amor-i6767472013.html http://allegro.pl/rower-grand-brewa-rama-m-19-cali-brazowy-alu-28-i6265554370.html http://allegro.pl/rower-28-kands-navigator-x-czar-szary-i6873105370.html http://allegro.pl/rower-spartacus-premier-totalna-wyprzedaz-i6835394619.html http://allegro.pl/rower-trekingowy-miejski-meski-28-kands-galileo-i6831683500.html no albo cross http://allegro.pl/rower-meski-crossowy-28-kands-stv-700-2017-shimano-i6838878275.html nie znam tych modeli, ktoś poradzi coś? pytając sprzedawców każdy jest swietny, pod warunkiem że jest w ich sklepie

To ja mam dwie uwagi... Po pierwsze jesteś Izka pierwszą osobą jaką spotkałem która lubi smak kaszy jaglaną... A po drugie... Rukolą i inne zielska uprawia moja zona na dwóch metrach kwadratowych warzywnika przy domu... Więc może Karczek ma podobnie? PS. Lubilem te zielska ale jak od wiosny zona mi je wciąż podaje to mi już obrzydlo

ja na szczęście cukru nie tykam od jakichś 5 lat a siodełko już zmieniłem - dostałem jakiegoś self royala od kumpla w prezencie w tej chwili to siodełko jest droższe niż reszta roweru..

może, ja nie mam z tym problemów... ale zazwyczaj kanapkę zjem około 12 ponieważ brak miejsca gdzie można w spokoju zjeść w pracy wcinam siedząc przy kompie przy biurku, z "klientami" inna możliwość to wc ale jakoś nikt nie kwapi się tam do jedzenia

nie mam przerw, ale kanapkę biorę ze sobą

o nie, żadnego pływania, nie przepadam... ostatni raz byłem w wodzie jakieś 12 lat temu a co do częstych posiłków- wstaję o 5, o 8 zaczynam pracę a wracam z niej około 18 nie mam jak w pracy jeść posiłków...