MrVoodoo

Ustawienia > Wyświetlacz > Tryb rękawiczek

Najchętniej czarną

Fits forks: fits forks with standard 1-1/8” steerer tubes http://www.ns-bikes.com/suburban,110,pl.html

Nie wiem jak jest w tym modelu, ale w wyższych grupach nie trzeba rozkręcać obudowy, żeby wyjąć linkę. Poszukaj zaślepki w obrębie większej dźwigni, linkę powinno się wysuwać/przewlekać przez manetkę. Odkręć linkę z przerzutki, popchnij i zobacz, czy wychodzi gdzieś z manetki. Bez wymiany linki i pancerzy nie ma co liczyć na poprawne działanie.

Postanowiłem je wyciąć Na początek szlifierka z dużym zapasem, późnej kamień, dalej pilnik i papier. Ciągle czuć pod palcem lekką nierówność i prawdopodobnie po malowaniu będzie trochę widać, ale chyba wolę troszeczkę zostawić niż zeskrobać za dużo. Malowanie będzie proszkowe, rozważałem anodowanie, ale musiałbym wysyłać ramę i była możliwość tylko na naturalny kolor.

Rower jest na tarczach od zawsze. Próbowałem te piwoty wykręcić, ale siedzą strasznie mocno, boję się, że przy wykręcaniu pęknie rurka. A bez nich miałbym +10 do szacunku w lesie. Na razie usunąłem tylko bezbarwny, przed malowaniem rama będzie dokładnie wyczyszczona do gołego aluminium

Cześć! Odnawiam swoją starą ramę i zastanawiam się, czy można bezpiecznie pozbyć się tych piwotów. Czy ktoś już kiedyś wykonał taki zabieg i przeżył? Dzyngle są przyspawane na około, wydaje się, że można je łatwo odciąć i zeszlifować spaw, ale czy nie osłabi to rurek? Pozdrawiam

W sumie to kiedyś zdarzyło mi się to samo, ale bardzo szybko włożyłem tłoczek. Przez krótki czas klamka była miękka, ale po kilku próbach wróciła do normy, siła hamowania też. Nie wiem, może cud widocznie nie złapało powietrza. Myślę, że nie ma sensu kupować specjalnego zestawu. To i tak zwykłe strzykawki.

Ważne też jest, żeby tłoczek był całkowicie czysty, mała drobinka brudu porysuje go.

W sklepie motoryzacyjnym można kupić małą tubkę pasty do tłoczków za 3,50, warto tym posmarować boki cylinderka. Oczywiście uważaj, żeby nie wypadł gdy go będziesz wysuwał. Jedno naciśnięcie klamki za dużo i olej na podłodze EDIT No to się spóźniłem z postem o 10 minut :/ EDIT 2 Włóż tłoczek na miejsce i przeprowadź pierwszą własnoręczną wymianę oleju. Mam nadzieję, że nie zalało Ci tarczy i okładzin.

Przedstawiam profesjonalny stojak serwisowy. Z rowerem żeby nie było!

Całkiem dużo gorszy. Słabszy napęd (8s i niższe grupy), gorsze hamulce, słabsze piasty, nie wiem jak te amorki, ale suntour jest raczej sprawdzony w tej kategorii. Saveno pozostaje najlepszym wyborem.

Jeżeli zależy Ci bardziej na osprzęcie niż na marce, to muszę Cię zmartwić, bo w podanych rowerach osprzęt jest najniższej albo prawie najniższej klasy (Tourney, amor Zoom, wolnobiegi...). Z nowych trudno będzie jednak kupić coś lepszego w kategorii Cross. Pomyśl o zwykłym MTB albo używanym.

RD M8000 GS CS M7000 Manetka w drodze

Dzięki za odpowiedź. Zrobiłem tak jak pisałeś, bez powietrza chodzi bardzo ładnie, gładko, bez zacięć, zgodnie z fizyką u samej góry już ciężko. Jest to wersja Air, prawda? Jeśli chciałbym ustawić sag na 1,5-2 cm (ważę 83kg) to amor będzie wtedy bardzo miękki, będę mógł łatwo wcisnąć go do końca, a tak chyba nie powinno być, macie jakieś sugestie jak to ustawić? Lepiej, żeby skok ujemny był mniejszy ale za to nie dobijał do końca? Napompowałem go teraz zwykłą pompką i nie mogę sprawdzić, jakie jest ciśnienie, bo przy użyciu manometru do samochodu zbyt dużo ucieka, strasznie wrażliwe toto, muszę się rozejrzeć za dokładną pompką. W szukanie tłumika nie będę się teraz bawił, bo nie mam takiego kluczyka i czasu, ustawię go po serwisie. Będę chciał też pozbyć się podkładki o której mowa tutaj: http://mtbikes.pl/artykuly/warsztat/serwis-marzocchi-mx-comp-air-04/ Jeśli nie będzie oczywiste która to podkładka, to na pewno się odezwę

Cześć! Na początku chciałbym się przywitać, bo to mój pierwszy post. Pierwszy post i od razu pytania i prośby. Posiadam od niedawna leciwy amortyzator Marzocchi MX Comp 04. Był tak twardy, że sag wynosił 0 i można go było ugiąć o 2 cm, więc postanowiłem spuścić trochę powietrza. Pod oboma kapslami znajdują się wentyle i nic więcej, Przy upuszczeniu w prawej goleni wyleciało troszkę oleju, przy lewej nie. Po upuszczeniu powietrza amortyzator schował się dosyć dużo (~4 cm) i tak został, można go wyciągnąć siłą, ale wraca. Sag zwiększył się niewiele, może 0,5 cm. Może ten amor jest po prostu popsuty? Rozebrać go będę miał czas dopiero w sierpniu. Pod spodem znajdują się duże śruby, czy służą one do regulacji? Czytałem instrukcję ze strony Marzocchi ale nie wiele z niej wyniosłem, chciałbym wiedzieć jak regulować skok, jak tłumienie. Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam