Witam.
Czy ktoś jeszcze użytkuje fata w piaszczystym terenie? Jak sobie radzicie z zasyfionym napędem. Po 30km w piachu, następnego dnia ciężko korbą zakręcić do tyłu. Piach się ściera i tworzy taką zaprawę na łańcuchu, przerzutkach.
Zabawa jest super. Tworzę sobie trasy na podstawie zdjęć satelitarnych, zapisuję w gpx, wrzucam w oruxmaps i jazda. Jak na razie, żadnej trasy nie udało mi się przejechać dokładnie po wyznaczonej linii Albo gęste zarośla, albo coś co wygląda na wycięty las, okazuje się bagnem
Rower to Head Randall I. Hamulce zmienione na SLX, bo po 3 dniach w górach i błocie, nie nadawały się nawet do jazdy po płaskim Ze sztycą amortyzowaną rowerek waży pewnie ponad 16kg, ale zanim zacznę rower odchudzać, zacznę od siebie