Ja testowałem dwa smarowidła: PTFE Shimano na suche warunki i Rolhoff żółty.
W mojej subiektywnej ocenie PTFE doskonale smaruje, nie łapie brudu, natomiast szybko ( po 100 km) robi się głośny i trzeba dosmarowywać między szejkami. Rolhoff natomiast, jest gęsty, lepki, szybciej łapie brud, natomiast spokojnie i 250 km bez dodatkowego kapania zrobi.
PTFE vs. Rolhoff
0 : 1