Zamówiłem sobie nowe koła ale natrafiła sie okazja kupić uzywany zestaw tak więc pomyślałem, że będzie do roweru żony.
A więc koła na obreczach DT Swiss XR391, piasty najnowsze DT Swiss 240, szprychy Sapim D-Light.
Koła po przebiegu 600 km nie zjeżdzały z asfaltu.
Cena 1500 zł - dobrze sądzę, że warto? Zapewne piasty nowe DT 350 w zupełności są wystarczające i za taki nowy zestaw dla siebie zaplaciłem na BF 2050 zł no ale własnie ale jak uważacie?