Witam wszystkich bardzo serdecznie. Zastanawiając się nad zakupem roweru dla siebie wybrałem ostatecznie dwa modele + powiedzmy trzeci baaardzo alternatywny.
Mam około 189 - 190cm wzrostu, długość nogi 88/89cm, waga 105kg. Rower do normalnej jazdy , czasem - bardzo czasem - może na dojazd do pracy ( koło 45km w obie strony ).
Pierwszy to Maxim 1.5.7 od Zasady. Shimano nexus 7, obręcze stożkowe, podobno oczkowane, amortyzator suntour cr7 - najtańszy, bez blokady - to mnie trochę martwi.
Ten rower mogę mieć za około 1500zł, z tym że rama max. 20 cali i to mnie też zastanawia.
http://allegro.pl/rower-trekkingowy-maxim-mc-1-5-7-18-niebieski-i5978752667.html
Drugi to Beone (!) ct03 - nexus 8, sztywny widelec, obręcze alexrims - chyba dobre , jakieś dziwne opony ( ale za to chyba ciut szersze niż w Maximie ), rama 21, ale cenowo aż o 300zł droższy. Fajny, prosty, ale wydaje mi się ciut za drogi w stosunku do Maxima.
http://allegro.pl/lekki-rower-trekking-28-beone-8sp-nexus-wyprzedaz-i6118473293.html
(Jest jeszcze na tradycyjnej kasecie http://allegro.pl/rower-beone-trekking-miejski-holenderski-nowy-50-i6127764017.html
No i na koniec baaardzo alternatywnie rozważam jeszcze Romet Orkan 6.0 ( oczywiście tylko rocznik 2015 z wyprzedaży ). Tutaj musiałbym wymienić mostek na bardziej uniesiony, bo zależy mi na komfortowej pozycji , pewnie bagażnik, może jakieś błotniki, tylko nie wiem czy to już nie będzie przerost formy w moim wypadku.
http://allegro.pl/rower-crossowy-romet-orkan-6-0-promocja-i6137659636.html