Ten temat przypomniał mi, że chyba nigdy nie zmieniłem oleju w rowerze żony... 🙂 Rower ma 4 lata. Wobec tego, zabrałem sie do wymiany dziś.
Olej w obu ukladach jak nowy.
Na pewno rower nie ma zbyt wielkiego przebiegu, który był zrobiony w przyjaznych warunkach oraz miejsko/leśnym terenie.
Przyznam, że nie spodziewałem się takiego stanu rzeczy.
Można przypuszczać, że właściwości takiego oleju są gorsze niż nowego. Jednak ja bym nie był taki pewny. Dla takiego jeźdźca, w warunkach w jakich korzysta, taka wymiana za często, to według mnie przerost formy nad treścią.