MusicMan

Kompletne bzdury piszesz...

2 szosy, 1 gravel - to samo. Rozmiar 56. Nie przejmowałbym się tym bardzo, poza tym, że mam przytartego i czarnego lewego buta - wygląda okropnie.

Pomiędzy 30 a 35 jest wg mnie znaczna różnica. Co do roweru, który pokazałeś to on wygląda troche jak szosa ale pozycja jest dokładnie jak na góralu - wg mnie. Troche za bardzo. Testowałem wiele i sam wybralem speca diverge - coś pomiędzy, z mini amortyzatorem pod kierownica, który ładnie wybiera upierdliwe wstrzasy i oszczedza nieco nadgarstki. Problem, że trochę się cenią i w cenie E5 za 8500 katalogowo masz mocno średnie koła i Shimano 105, gdzie łańcuch lata jak opętany na wybojach (ultegra ma model pod "przełaje" od niedawna - możliwe ze warto zmienić). Ja wybrałem ze względu na odpowiadającą mi geometrię. To jest dla mnie ważniejsze bo osprzęt i tak powymieniałem - troche to upierdliwe ale mam co chciałem. Sztywna oś to podstawa. Czuc różnicę.

Gravel a przełaj to nie subtelna różnica w budowie ramy. Typowy przełaj i typowy gravel to dwa różne światy. Kupując przełaja trudno liczyc na jakikolwiek komfort.

Mam od 8 sezonów ten sam kask (lazer), z czego 4 nie używany. Warto zmienić na nowy? Ma to jeszcze jakiekolwiek właściwości?

Gięcie typowe dla kierownic typu compact. Wg mnie bardzo dobre bo nie trzeba się schylać do asfaltu :), dzieki czemu częściej z tego korzystam. Podniesienie też fajne, bo dodatkowo kierownica w tym miejscu nieco spłaszczona. Ważne też jest ze to dobrze współgra z geometrią samego roweru i co najwazniejsze wpasowało się idealnie w moje preferencje :). Mam nadzieję, że trafisz bo to co pasuje mi, nie musi niestety Tobie.

Co do kierownicy w Specu to mam taką w Divergu i jest bardzo wygodna. Na dzień dobry miałem ją wymieniać na jakiś karbon ale pozostawiłem ten nie do końca fajnie wyglądający kawałek aluminium - właśnie ze względu na wygodę. Górny chwyt bardzo wygodny. Dolny jeszcze bardziej :-). W klasycznej szosie rzadko jeździłem z dołem, chyba, że bardzo wiało albo było ostre tempo w grupie. W przypadku kier Speca nawet na treningowych trasach bardzo często używam dołu bo jest bardzo wygodnie, nie leżę tak jak na klasycznej sportowej szosie. Gięcie jest po prostu nie tak głębokie... do gravela czy roweru typu endurace to idealne rozwiązanie. Fakt, że i geometria samej ramy inna co ma zasadnicze znacznie... tak czy inaczej póki co nie zamierzam zamieniać mimo mało ciekawego wyglądu co dla mnie jest też bardzo ważne.

Jeśli nie jesteś z okolić Tatr to będziesz przeklinac te 3 blaty - kwestia czasu. Sam to przerabiałem pomimo, że ostrzegali mnie inni

Dziwne proporcje jak dla mnie, ale jak wygodnie to ok. Ja bym sprawdził czy jednak na poziomym siodełku nie będzie wygodniej.

Kolejny spec

Jeździłeś na wszystkich? Trochę różne geometrie. Cube i Ridleya nie testowałem ale mam diverga - dla mnie mega wygodny rower. Porównywałem z kilkoma - orbea terra, GT grade, Rondo Ruut. Dla mnie Spec ma najwygodniejszą pozycję a Rondo chyba dawał największa frajdę

ADAMOL, RZEZNIOR - jak wam sie spisuje SRAM? Kupiłem gravela na 105 (model ze sramem wykupili niestety) ale od razu podmieniłem na Rivala1. Tak pytam z ciekawości czy jesteście zadowoleni, bo w necie bardzo wiele pozytywnych opinii...

W tej cenie na 105 będzie ciężko, a jeśli chciałbyś hydrauliczne hamulce w odpowiedniku 105 (RS505) to będzie jeszcze trudniej. Nie znam ani 105 ani Tiagry (jestem fanem campy i srama) ale o ostatniej Tiagrze piszą całkiem pozytywnie. Przy dużych dystanasach kiedy nie masz częstej zmiany przełożeń, kiedy nie scigasz się to moze starczy? Ja z Twoimi prefernecjami jazdy raczej kierowałbym sie geometria ramy a nie osprzętem. Koła w tej cenie i tak będą słabe. Zejście na słabszy osprzęt daje możliwość wyboru wsród modeli Gianta, Speca (dużo płacisz za firmę, ale Diverge jest super), z tańszych Marin itd. Ogólnie to będziesz miał raczej problem z możliwością przetestowania mniej popularnych marek, bo za wiele ich w sklepach nie ma. Zwróć uwagę jeszcze na fakt, że typowo podróżniczych i gravelowych rowerów nie ma aż tak dużo. Wiele z nich to przerobione przełajowe sprzęty, które wg mnie mają zbyt agresywną geometrię nie nadają się na 200km trasy po kilka dni z rzędu. Ale to tylko moje zdanie

Mozesz napisac cos o tym widelcu w Treku? Chetnie pozbylbym sie amortyzator ktorego i tak nie uzywam a nie wieidzialem ze tak mozna Z innej beczki - sa XC ze sztywnym widelcem do kupienia od razu? Znam tylko orbee ale za ponad 20 tys.

Czy w tym SKOCIE można bez problemowo wymienić korbę na 40 czy 44 i będzie to wszystko działać? Interesuje mnie taki wariant osprzętu na GX, ale korbe potrzebuję na min 40 i nie wiem czy sie da Przykładowo korba z grupy Rival1?

Możecie podpowiedzieć, które (przynajmniej teoretycznie) maja bardzo wygodną pozycję? Rowery, które biorę pod uwagę (wersje na karbonowej ramie oprócz ostatniego): Orbea Terra Specialized Diverge Rondo GT Grade Cannondale Slate Problem z możliwością pojeżdżenia, będę wdzięczny za sugestie od właścicieli i nie tylko? Rowery ze stalowymi cienkimi rurkami nie przejdą, rower musi mi sie podobać

Testował któs superflaya i xcalibra? Mam SF z 2016 z delikatnym upgradem na naped XT (10 rz.). Nosi mnie aby cos pozmieniać. W związku z tym, że to napęd 10rz. to pewnie poszłaby kompletna nowa XT i koła od Dawida.... a wiec sporo kasy. Warto sprzedać obency rower i zainwestować w xcalibra? SF uwielbiam za geometrię ramy bo jeździ mi się świetnie. Głównie chodzi o plecy, które mnie kompletnie nie bolą a niestety mam "popsute" 2 kręgi i na szosie bardzo daja mi w kość. Lepiej miec SF z nowa grupą XT i fajnymi kołami czy Xcalibra na sprzęcie, który pewnie wymienię... Nosi zeby miec karbonową ramę, ale z drugiej strony mniej obawiam się o aluminium a co najważniejsze ten rower mi naprawdę leży.

Miałem Canyona i teraz Treka. W tej samej cenie mam gorszy osprzęt (stary vs nowy XT). Podczas jazdy nie czuję różnicy a w pozycji za kierownicą owszem - i to dużą. 2cm w przekroku wg mnie to bardzo dużo, zwłaszcza, że rura w 29 mocno idzie ku górze. Twój wybór ale osprzęt to nie wszystko, zwłaszcza przy rekreacyjnej jeździe. Kupując Treka z czy innego bajka z upustem 20% można sporo wymienić i mieć super sprzęt. Pełna grupa SLX z hamulcami to 1350 zł. Sprzedajesz co to miałeś i wyjdzie znacznie poniżej 1000. Ja tak kombinowałem i mam dopasowaną super ramę z super sprzętem, niewiele gorszym niż w Canyonie za te same pieniądze. Podczas jazdy nie będziesz myślał czy masz nowe czy stare XT bo w niczym to nie pomoże. Grunt to kręcić i ćwiczyć nogę Ale to Twój wybór...

Dzięki za pomoc, ale jakbyście mogli mi napisać uwzględniając poniższe zdjęcia bo nawet nie wiem co dokładnie mam w rowerze... Jeśli zamienię hamulce/klamki na XT a zostawię tarcze RT54, które są do klocków żywicznych a będę miał metaliczne to będzie to działać tak samo skutecznie? RT54 mam nowe i poprostu bym je zużył zanim kupie kolejne.

Cześć, chciałbym zmienić moje obecne hamulce Deore na XT (model 8000). Mam manetki XT (poprzedni model) - będzie to pasowało? Czy moje obecne tarcze SM-HB 20 + SM-RT54 będą pasowały czy może warto je też wymienić na XT?

Poroponuję przetestować kilka marek zanim zamówisz tego GC bo te ramy są naprawdę dziwne. Ja niestety musiałem zwrócić rower. L - przekrok mało komfortowy a rower krótki, przesiadając się na M nie wyobrażałbym sobie jazdy. Wybrałem Treka Superfly i teraz jest lux. Można sporo utargować i dobrać lepszego sprzętu - dotyczy to chyba każdej marki.

To są już sprawy subiektywne - pozycja. Dla mnie 183/87 "L" okazała się trochę przykrótka i dosyć wysoka (przekrok). Trek ma inna geomerię, która mi odpowiada. Tobie nie koniecznie musi przypaść do gustu. Podsumowując - jak piszą koledzy - warto przetestować przed zakupem. Canyona można na szczęście zwrócić, tylko trzeba się naczekać. Co do wyboru to waham się pomiędzy modelem superfly 6 a 7 (6 - wymiana hebli na XT, 7 - manetki i przerzutka na XT). Brałbym 6 ale obawiam się GX 2x10. Niewiele w sieci a to co jest to jakiś specalnych zachwytów nie ma... a droższe grupy srama sa strasnzie drogie więc upgrade byłby drogi. W przypadku Shimano zdecydowanie taniej.

Superfly 6/7.

Ostatnio miałem ten sam dylemat i po przetestowaniu kilku rowerów dałem na wstrzymanie z tym osprzętem jako priorytet - radon i canyon bardzo tym zachęca ale... osprzęt wymienić najłatwiej, robiąc to stopniowo nawet się tego nie odczuje. Koła wykluczam bo wszyscy dają słabe lub średnie - a szkoda (ale XT robi większą magię niż Deore i dobre koła). Wsiadłem na Treka i wiedziałem, że to jest to, Canyona muszę niestety oddać.

Użytkuje ktoś z Was Treka Usperfly 6 z tego roku? Interesuje mnie praca napędu - GX 2x10. Geometria mi pasuje ale nie moge się zdecydować który model wybrać.