Remigiusz1978

Bo... Jak święto, to święto

Bo taka tam konstrukcja

Bo mi się pięknie kaseta błyszczy Pierwsza setka w tym roku.

Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc

Bo fajna główka na Wiśle.

A powiedzcie koledzy jeszcze coś o narzędziach potrzebnych do przeprowadzenia przeszczepu. Nie wiem też czy powinienem wymieniać łożyska (nie wiem nawet jakiego typu mam łożyska w sterach). Dzięki wielkie, pozdrawiam.

Dokładnie kupiłem go w czerwcu 2007. Ten mosso... Nie rozumiem jak jeden rozmiar widelca M5EV można "obsłużyć" trzy rozmiary kół... Przepraszam za swoją ignorancję... Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.

Między osią a dolną miską jest około 440 mm gdy nie siedzę na rowerze. Znalazłem taką ofertę: http://www.newbike.pl/widelec-sztywny-mtb-force-26-ahead-1-18-alum-disc-piwoty-czarny-p-127.html Nie wiem jak będzie komponował się z moim retro-trekiem. Co myślicie?

Cześć. Chciałbym wymienić amortyzator w swoim Treku 3700 na sztywny widelec. Nie mam już serca do amorka (drugi raz wysunęły się ślizgi na zewnątrz (te z tworzywa sztucznego) - wkleiłem je wczoraj na żywicę, ale nie mam już zaufania do tego rozwiązania). Chciałbym wstawić do tego roweru sztywny widelec, nie psując jego wyglądu, charakteru (bardzo lubię ten rower). Rower jest używany przez cały rok, po mieście i lasach województwa Kujawsko-Pomorskiego - amortyzacja jest mi więc zbędna. Polecicie jakieś widelce, które będą pasowały do tego roweru? Sam nie wiem, czy szukać wśród stalowych czy aluminiowych. Rura 1 i 1/8 cala. Jakich narzędzi będę potrzebował (akurat amorka jeszcze nigdy nie wymieniałem, ani nawet sterów nie serwisowałem)? Dziękuję Wam wszystkim z góry za porady i pomoc. Pozdrawiam.

Bo fajny widok z "Talerzyka" w Topolnie.

Cała trasa to asfalt, ale trasa mimo to malownicza. Najcięższy podjazd w Kozielcu... Pozdrawiam

Moje pierwsze 150 km w życiu...

Bo dawno mnie tu nie było... Drwęca między Toruniem a Golubiem-Dobrzyniem.

Dzięki bardzo. Córka ma 7 lat i od zeszłego roku katowałem ją tym rowerem z przyczepiony kijkiem. Z marnym skutkiem. Tydzień temu odkręciłem jej pedały, w ogóle zdemontowałem cały napęd i zrobiłem jej biegówkę z roweru. W kilka dni nauczyła się łapać równowagę. Wczoraj zamontowałem jej z powrotem napęd i włala jak mawiają Duńczycy.

Dziś moja córunia nauczyła się jeździć na dwóch kółkach!!! Dumnym żem

Przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać. Parafrazując pewien filmik o wykładowcy i studentach: - Państwa zainteresowanych informacją o oponach zapraszam na lewo, Państwa chcących kupić tool'a poproszę na środeczek, a Państwa zainteresowanych Huraganem na prawo. Ok, już wszyscy się ustawili? Załatwimy to szybciutko. A więc: nie udzielam, nie przyznaję, nie zgadzam się. To wszystko, dziękuję Państwu. Jeśli ktoś nie widział, polecam serdecznie. Pozdrawiam czule rometowców, jako były posiadacz dwóch rowerów tej marki. I jeszcze jedno skojarzenie ze skeczu Kryszaka - także parafrazując: "kochani, nie traćcie ducha, Romet Was... wysłucha." Pozdrawiam.

Bo setny post... Widok ze ścieżki z Torunia do Unisławia - zima jednak nie odpuszcza.

Bo światło z nieba widzę...

Bo widać pierwsze oznaki wiosny...

Klocki authora (to te po lewej )

Cześć Udało mi się dostać skarpety Salomona, takie jak poniżej na zdjęciu. W zeszłym tygodniu przetestowałem je w konfiguracji: skarpeta salomona (z tego co pamiętam 40% merino, reszty składu nie pamiętam) a na nią widoczna druga skarpeta, troszkę grubsza niż tradycyjna. Przetestowałem taki zestaw w zeszłym tygodniu (z butami jak w linku w pierwszym poście), 5 godzin na rowerze, przy temperaturze około 2*C (z tego wyjazdu wkleiłem śnieżne zdjęcia w odpowiednim dziale). Test niestety nie może być w pełni uznany. A to z powodu wysokiej temperatury (nie było mrozu) a po drugie jeździłem po lesie bardzo wolno (między 10 a 15 km/h). Ale do rzeczy. Pierwsza godzina to dojazd do lasu z prędkością około 20 km/h, w nogi przyjemnie ciepło, następnie 3 godziny szlajania się po lesie, w nogi nadal ciepło. Między czwartą a piątą godziną jazdy, znów z prędkością około 20km/h w otwartym terenie czułem, że nogi nie są już w tak komfortowych warunkach. Nie było tragedii, ale różnicę zaobserwowałem. Jeśli będzie jeszcze ładna, sucha pogoda z ujemną temperaturą, wyjmę szosę i zrobię test tego zestawu na otwartej przestrzeni przy nieco większej prędkości. Aha i jeszcze jedno - ja zdobyłem te skarpety w sprytny sposób, opiszę go, może się Wam przyda. Zostawiałem przez kilka dni uśpiony komputer ze stronami internetowymi o ciepłych skarpetach. Żonka szybko zorientowała się o co chodzi i kupiła mi 2 pary tych salomonek :). Także tego... powodzenia :). Pozdrawiam.

Cześć Chciałbym poprosić Was o opinię na temat toreb Force (linki poniżej) https://sklep.szobakbike.pl/akcesoria-rowerowe/sakwy-torby/force-adventure-torba-podsiodlowa-sakwa-pod-siodlo,produkt20163/ https://sklep.szobakbike.pl/akcesoria-rowerowe/sakwy-torby/force-adventure-torba-sakwa-na-kierownice,produkt20162/ Chciałbym kupić taki zestaw aby móc się spakować na kilkudniowe wycieczki rowerowe. Mam tu na myśli wycieczki w warunkach cywilizowanych, czyli spanie pod dachem PTTK lub hosteli (w każdym razie nie będę woził żadnych materacy, namiotów, kuchenek itp). Chciałbym mieć miejsce na spakowanie kilku ciuchów ze względu na zmienną pogodę i kilku rzeczy "serwisowych" (dętki, szprychy, łyżki, multitool, smar do łańcucha, spinka itd.) oraz ewentualnie aparat, powerbank itp. Oceńcie, czy nie będzie to "armata na muchę" i czy ewentualnie macie jakieś doświadczenia z tymi torbami jeśli chodzi o trwałość. Dzięki wielkie, pozdrawiam.

Bo biało. Fotka zrobiona w sobotę 20 stycznia, gdzieś w lasach między Bydgoszczą a Toruniem.

Bo życzę wszystkim... I aby formalności stało się zadość: wczoraj, gdzieś na śniegu.