Cześć wszystkim,
Stoję przed ostatecznym wyborem szosy na najbliższy sezon. Tak naprawdę decyzję pomiędzy tymi dwoma modelami muszę podjąć do końca jutrzejszego dnia
Mowa o:
1. Scott Foil RC 10 full Ultegra DI2 - model rocznikowy 2025 (kolor czarny mat). Pełna specyfikacja: https://www.scott.pl/produkt/1787/13349/Rower-Foil-RC-10-Black
2. Canyon Aeroad CF SLX8 AXS (napęd na SRAM FORCE AXS), rocznik 2025, kolor RAPID RUBY. Pełna specyfikacja: https://www.canyon.com/pl-pl/rowery-szosowe/rowery-aero/aeroad/aeroad-cf-slx/aeroad-cf-slx-8-axs/3966.html?dwvar_3966_pv_rahmenfarbe=R107_P03
W tym momencie mam rezerwację Scotta i trochę wątpliwości w tym temacie. Chciałbym Was prosić o radę. Co wybralibyście na moim miejscu. Pominimy temat ceny roweru - możemy na potrzeby porównania założyć że oba są w identycznej cenie.
Moje wątpliwości do Scotta:
1. Kolor czarny mat i jego utrzymanie w czystości jak i również jakość lakierów matowych (łatwość powstawania rys itp.),
2. W tej specyfikacji nie ma pomiaru mocy (Canyon ma),
3. Brak zintegrowanego kokpitu w Scottcie na pewno na minus,
4. Sztyca modułowa która podobno lubi wydawać dzwięki.
4. Koła Syncros Capital - W Canyonie jest ZIPP Firecast 404 który wydaje mi się bardziej pożądanym.
Moje wątpliwości do Canyona:
1. Forma dostawy - tylko zamówienie internetowe z dostawą w kartonie,
2. Napęd Sram AXS - nie miałem nigdy do czynienia (w ogóle nigdy nie jeździłem na DI2 - obecnie mam mechaniczną Ultegrę). Wiem, że SRAM będzie trochę droższy w eksploatacji (koszt kasety, łańcucha).
Co byście na moim miejscu wybrali? Będę wdzięczny za wszelkie porady. :)