Witajcie,
Po kilku tysiącach zdecydowałem się wymienić łańcuch bo przymiar 0.75 wpadał całkowicie. O napęd dbałem czyściłem smarowałem tak że nie było się do czego przyczepić no po za tym że się trochę wyciągnął. Oryginalnie był KMC X10 i że byłem zadowolony to taki sam kupiłem. Skróciłem kilka oczek aby długości się zgadzały założyłem, spinką zapiąłem i w drogę. Po kilkunastu metrach wielkie rozczarowanie. Co tak chrobocze. Pewnie źle łańcuch założyłem ale oglądam i jest poprawnie - myślałem że na przerzutce z tyłu pomiędzy kółkami źle przełożyłem ale było poprawnie. Jak jadę ze stałą prędkością np 15 km/h to jest ok. Problem zaczyna się gdy zaczynam przyspieszać. Podobnie jak zaczynam ruszać to przyśpieszam delikatnie bo ludzie się oglądają co za złomnik jedzie. Zrobiłem tak około 30 km i nadal jest źle. Na co jeszcze zwrócić uwagę co mogłem pomieszać? Łańcuch OEM brak fabrycznego opakowania tylko folia - czy to jakaś podróbka czy gdzie indziej szukać problemu. Jeśli to coś pomoże to dotyczy Giant Trance 3 2018r
Pozdrawiam