Witam ponownie szanownych forumowiczów.
Jakiś czas temu pytałem się Was o dobór odpowiedniej ramy w crossie Merida,ale z powodu braku pasującego rozmiaru i ogólnie po większych przemyśleniach dałem sobie spokój z rowerami tego typu.W większości będę poruszał się po utwardzanych drogach i chyba powinienem bardziej rozejrzeć za jakąś szosówką,ale tu pojawia się pewien problem.Mój kręgosłup nie chce za bardzo ze mną współpracować i po przyjęciu bardziej aerodynamicznej pozycji daje mi się lekko we znaki.
Pomyślałem sobie,że być może dobrym kompromisem byłoby kupno jakiegoś fitnesa i tu mój wybór padł na Canyon Roadlite Al 6.0.
Moje pytanie jest następujące: czy to dobry pomysł,czy te rowery nadają się do dłuższej jazdy i będę odczuwał lepszy komfort?
I jeszcze jedna sprawa...rozmiar...XL czy 2XL. Mój wzrost 192,a długość nogi 93 cm.