Panowie! Zastanawiam się nad zmianą barana w moim przełaju... Mam klasycznego barana szosowego, baz żadnych dziwnych gięć.
Podoba mi się ritchey comp venture max do tego nie jest jakaś super droga, ale i tak musiałbym sobie mostek dokupić, bo mój baran to 26mm.
Jaka jest różnica w prowadzeniu roweru podczas leśnych eskapadach? I czy na szosowe wypady też da radę, bo w sezonie zakładam koła na szosę i śmigam. Ogólnie w dolnym chwycie jakoś często nie jeżdżę... Po fotach z innego tematu, wiedzę, że część z was ma podobne kierowniczki. Więc liczę na jakieś porównanie, sugestie. Dzięki!