Dwa sezony temu robiłem ta trasę i niestety awaria roweru zmusiła mnie do odbicia na Puck, i tam zakończyłem wyprawę. Planuje w tym roku powtórkę .Terminowo mogę się dostosować .Lipiec ,sierpień wolny.Na dziko najlepiej.Pola namiotowe to tragedia nie dość że ceny wywalone na maxa to o spaleniu można pomarzyć.
Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka