Skocz do zawartości

TheJW

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 204
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Zawartość dodana przez TheJW

  1. Pedały Shimano PD-M9100. Aha...i jeszcze coś, do czego będę mógł je wkręcić...
  2. @cervandes pięknie to ująłeś...
  3. Pewnie ktoś go kupił, miał podobne wątpliwości co Ty, ustalił, że to lewizna i opchnął kolejnemu naiwnemu... Cóż - przynajmniej masz nauczkę na przyszłość.
  4. Zakładam, że kultura pracy napędu będzie fatalna. Może być też tak, że przy mocniejszym depnięciu ogniwa się rozpadną. A może zwykły pedalarz nie zauważy żadnej różnicy w jakości i żywotności. To takie wróżenie z fusów, nikt nie wie skąd to pochodzi i z czego jest zrobione. Z ciekawości - ile taniej to kupiłeś?
  5. Tak jak zauważyłeś, ślad po pinie blokującym wózek sięga dalej niż pin obecnie, więc przerzutka wcześniej była inaczej poskładana. Do tej pory we wszystkich przerzutkach Shimano które serwisowałem (czy to szosowe, czy MTB) wózek zawsze licował się z korpusem. Nie włożyłeś odwrotnie sprężyny?
  6. Dobra, dorzucę parę kilometrów. Zigfir - 1478 km (szosa, MTB, trenażer) TheJW - 1104 km (MTB, trenażer) provayder - 731km (szosa, MTB) dfq - 539 km (MTB, trenażer) ernorator - 522 km (szosa, gravel, trenażer) michalr75 - 506 km (MTB) Greg1 – 276 km (szosa/gravel, MTB) Sansei6 - 205 km (MTB) Zbyszek.K - 133 km (cross/szosa) spidelli - 124 km (MTB - 65 km, trenażer - 59 km) CoolBreezeOne - 101,8 km (MTB) Hulk14 - 94 km Cross90- 80 km (trenażer) sznib - 52.8 km (MTB) PJ4cK - 41km revolta - 39.4 (MTB) JWO - 19.5 km (rower miejski)
  7. No tak, tylko jak ktoś nie kupował wcześniej łańcucha Shimano, to nie ma nawet pojęcia, że taka naklejka powinna na nim być... Nawet wersje OEM ją mają.
  8. Chodzi Ci o to, że ta naklejka w ogóle jest, czy o to, co na niej umieszczono? Jeśli drugie, to nie jest to dla rozpoznania Shimano vs. podróbka, tylko informacja, jak należy poprawnie założyć łańcuch (o czym było już wyżej).
  9. @cervandes wiem, że są. Wiem, że kosztują kosmiczne pieniądze. I że tokarz w firmie miał mi je dorobić, ale poszedł na emeryturę i nie zdążył. Wiem też, że w oficjalnym manualu producent podaje taki sposób demontażu: Tłukłem gumowym. Łożysko siedziało tak sztywno, że młotek się kruszył i zostawały w nim otwory po osi. A jak położyłem piastę na imadle, to skończyło się, jak się skończyło...
  10. Nie stuka się w oś? Hmmm...czyli DT Swiss w manualu specjalnie każe tak robić, żeby ludzie sobie piasty niszczyli? A to spryciarze!
  11. Moja rada - wybierz sobie dwa konkretne rowery za łącznie 9000-9500 i skontaktuj się ze sklepem mówiąc, że jesteś nimi zainteresowany i chciałbyś pogadać na temat rabatu. Oczywiście kwota przykładowa, tak strzeliłem, że z tych 9500 sklep mógłby zejść do maksymalnego budżetu. Jeśli chodzi o wymieniony rower, to szału nie ma.
  12. @ChuChu Daj spokój, szkoda gadać...cały wieczór na siebie kląłem... Wrzuciłbym zdjęcie, ale nie chce mi się na to już patrzeć nawet. @KSikorski to 240EXP, nic nie będzie pasować do korpusu 350-tki. Ale dzięki.
  13. Była i nadal jest w ich sklepie dostępna tylko jedna wersja: https://bitul.pl/pl/p/KLUCZ-DO-PIERSCIENIA-PIASTY-DT-SR-EXP-HB054-/283 Nigdzie nie wspominają o kluczu udarowym. Natomiast jest mowa o tradycyjnym sposobie demontażu wszelkich nakrętek piast: i tak też robiłem. Tak też uczynię, ale najpierw muszę się zorientować, czy kupię gdzieś korpus piasty, którą zniszczyłem przy demontażu...
  14. Mały update: Jakby co, klucz od Bitula nada się może do 2, 3-krotnego użycia. Już po pierwszym w ząbkach narzędzia zrobiły się takie wgnioty, jakich nasadka do kasety od Bike Hand nie ma po 7 latach używania. Ktoś chyba zapomniał o hartowaniu... Wychodzi na to, że lepiej zaryzykować i kupić tanią chińszczyznę, albo od razu zamówić oryginał. Chciałem wrzucić zdjęcia, ale mój superhiperświetny flagowy model Samsunga nie ogarnia takich detali... 🤦‍♂️ Jak coś wymyślę, to Wam pokażę.
  15. Budowałem z ekipą lokalną pętlę XC. Potem rozwaliłem tylną piastę DT Swiss 240 EXP. Chciałem wymienić łożyska, ale one nie chciały być wymienione. Imadło było za twarde, a moje uderzenie za mocne. Amelinium nie wytrzymało. Ciekawe, czy uda mi się dokupić sam korpus w DT Swiss albo DT4You...
  16. Przynajmniej łożyska zostały normalne.
  17. No to rzeczywiście, "serwis"... 😂 @KrissDeValnor ja byłem przekonany, że DT350 to DT350 i w dniu premiery nowych wyszły wszystkie wersje i konfiguracje, a tu się okazuje, że wtedy to były MTB, a teraz szosowe.
  18. Jeśli to koła do "bułkowozu", to można próbować. Mirki w lokalnych dłubalniach nie takie rzeczy robią...
  19. Na SL może i faktycznie jest trochę ciszej, ale z kolei jak założysz inny KMC, to jest jeszcze głośniej.
  20. TheJW

    [Koło] opona i taśma

    Jak będzie odpowiedniej szerokości i nie używasz ostrego narzędzia, to nic się jej nie stanie. Przy zbyt wąskiej jest ryzyko, że możesz ją nieumyślnie podważyć i oderwać wpychając łyżkę.
  21. TheJW

    [Koło] opona i taśma

    Widzę, że to obręcz o klasycznej budowie, więc optymalna byłaby tutaj taśma 26mm, może 27mm. Dlaczego? Bo jak ją prawidłowo, dobrze dociśniesz w rowku, to przy taśmie 25mm zacznie Ci jej brakować po bokach i może to spowodować nieszczelność. Po zastosowaniu taśmy szerokości 26-27mm przylegałaby ona idealnie do całej wewnętrznej powierzchni obręczy, od rantu do rantu i byłaby dodatkowo dociskana przez krawędź opony. Na pewno nie powinieneś zakładać węższej niż ta 25mm.
  22. TheJW

    [Koło] opona i taśma

    Napisz to jeszcze raz, po naszemu, rzeczowo. Do czego chcesz tej taśmy użyć? Do oklejenia ramy roweru dętkowego? Czyli, że co, w ramie jest dętka? Dżizas...
  23. Nie wiem, co masz na myśli pisząc "głośna praca", ale ten napęd tak ma, że go słychać jak rower stoi na trenażerze, bo domyślam się, że aktualnie właśnie w takich warunkach to sprawdzasz. Na zewnątrz wygląda to już inaczej i napęd słychać dopiero gdy zaczyna brakować smarowania. Jeśli nie masz problemów ze zmianą przełożeń, wszystko jest zamontowane jak należy, to nie zawracaj sobie tym głowy.
  24. Na szosie w ciągu całej dotychczasowej "kariery" zaliczyłem tylko jedną glebę. Na MTB różnie. Na wyścigach bardzo rzadko. Na treningach się zdarza. A to w locie trafię w drzewo, a to za nisko podskoczę i uderzę przednim kołem w drzewo lub głaz i polecę na ryj, a to źle oszacuję stan nawierzchni i koło się uśilzgnie. Nie ma reguły - czasem jeżdżę pół roku bez upadku, czasem leżę 3 razy w czasie jednej jazdy. Jak już wspominaliśmy w innym wątku - sztuką jest umieć upadać, bo upadki zdarzą się każdemu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...