Skocz do zawartości

TheJW

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 196
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Odpowiedzi dodane przez TheJW

  1. No a skoro już o tym, to bez klucza dynamometrycznego nawet nie bierz się za montaż. Jeśli mostek jest na dwie śruby, przykręć ok. 20% lżej niż zaleca jego producent, chociaż to też zależy od jego budowy. Producent sztycy powinien określić siłę dokręcenia, zapewne nie więcej niż 5-5,5Nm. Oczywiście nie zapomnij też o paście montażowej do karbonu. 

    • +1 pomógł 1
  2. Chyba jesteś @michalr75 trochę nie na czasie, bo Canyon coraz bardziej poszerza swoją sieć serwisową. :) Już wcześniej wystarczyło zgłosić się do oficjalnego serwisu pod szczecinem, a nie wysyłać rower do Niemiec. Teraz punktów serwisowych jest więcej.

    Ja się z tej dyskusji wyłączam, bo jak czytam, że serwis BSA i Pressfita jest porównywalny, to aż mnie trzęsie...

    @Margot wybierz mądrze, nie daj się namówić fanboyom marki.✌️

    • +1 pomógł 1
  3. W dniu 9.09.2024 o 08:02, nolimts napisał:

    co tu jest k.rwa nie polskiego? ucz sie czytac ze zrozumienim. ja pie.role wracam tu po 5 latach i nie moge chyba was gniota te obcisle spodenki w stulejach ale bol dupy

    Czemu wy jeszcze temu matołowi odpisujecie w ogóle? Zgłaszać takich od razu i siema. Zarejestrował się jak miał jedenaście lat, teraz wrócił w wieku szesnastu i kozaczy...🫠
    Idź sobie @nolimts na forum szajsbajka, to odpowiednia grupa docelowa dla podobnych tobie. Albo zadaj pytanie na tiktoku.

    • +1 pomógł 4
  4. Przecież zaproponowany przeze mnie Canyon zjada tę linkowaną Meridę na śniadanie.
    Hamulce Tektro? Do wymiany z miejsca albo po pierwszej awarii.
    Napęd 2x10 vs. współczesne 1x12.
    Suport PressFit kontra tańszy i łatwiejszy w serwisie BSA.
    I na dodatek Canyon jest tańszy... Naprawdę nie rozumiem Waszego zachwytu tą Meridą. Oni już od kilku lat nie mają nic ciekawego do zaoferowania w normalnej cenie. Nawet na promocjach nie są konkurencyjni.

    Jedyna "zaleta" Meridy to przestarzała geometria, która może pasować do rekreacyjnej jazdy autorki.

  5. Ale mi nie chodzi o to, że nie pojedzie, bo jak się nie ma innego wyjścia, to i na Wigry3 się pojedzie. Tylko PO CO, skoro są gotowe rozwiązania ułatwiające życie i jazdę?

    Kolarze zawodowi też kiedyś mieli do dyspozycji 5 przełożeń zmienianych wajchą za siodłem. I jeździli te same trasy co Kwiatkowski i Pogacar z elektrycznymi napędami 2x12. Myślisz,że gdyby mieli wtedy do dyspozycji współczesny sprzęt, to by z niego nie skorzystali? Rozumiesz już, o co mi chodzi, czy nadal nie?

    • +1 pomógł 1
  6. Wypadałoby też dla porządku dopisać, ile miał najmniejszy i środkowy. ;) Najpopularniejsza chyba konfiguracja od lat to 24-34-42.
    I to na tym środkowym zazwyczaj wszyscy jeździli (jeżdżą!) mówiąc "tylko nie ruszaj mi przerzutek, bo mam dobrze ustawione".

    Kiedyś wszystkie rowery miały wolnobiegi 6- i 7-rzędowe. I jakoś ludzie na tym jeździli. Ale mamy "teraz" i należy brać pod uwagę współczesne rozwiązania i standardy.

    • +1 pomógł 1
  7. 30t, tak samo jak w wymienionym Marlinie 8 i Tempcie 0. W Romecie 32t, a w Marlinie 7 28t. Czego oczekiwać po tego typu rowerach? Przecież one z założenia są konfigurowane pod początkujących i amatorów. Ja u siebie mogę zakładać do hardtaila 36t, ale kobieta jeżdżąca rekreacyjnie na takim blacie raczej wiele nie ukręci. ;) No chyba, że zmieni opony na slicki i faktycznie nie będzie zjeżdżała z płaskiego asfaltu.

  8. Bo wszyscy się napalają na Treki jak szczerbaty na suchary. Wiadomo, lans na wsi jak ma się na ramie napis Trek, Kross lub Romet.
    Poza tym jest już po sezonie sprzedażowym, to co zostało na magazynach po wiosennym szturmie wyprzedało się na promocjach, a nowych modeli jeszcze nie ma. Jeśli Ci bardzo na nim zależy, szukaj w zagranicznych sklepach. Może u Niemca coś się ostało.

  9. Nie sądziłem, że właśnie tego potrzebowałem do porannej kawy w kołchozie.
    "Ale to było dobre!"

    Żeby nie było, że OT - ja dziś przyjechałem do pracy rowerem. 🥳 Tym rowerem, który wczoraj po nocy składałem, a w którym w poniedziałek pękła mi ośka tylnego koła. Te na wolnobieg tak mają, więc to była kwestia czasu, miałem tego świadomość. Kupiłem ośkę, ale żeby nie było za łatwo, trzeba było kombinować z nakrętkami i podkładkami, bo jakoś tak się koło nie chciało centrować w ramie na tej nowej. Na szczęście nie wyrzuciłem starej, więc po udanym przeszczepie jej elementów wszystko gra i buczy. To znaczy trzeba było jeszcze na nowo regulować fałbrejki i przerzutkę, ale to już questy poboczne prawie na stałe związane z tego typu operacjami.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...