Zmieniłem decyzję i zrezygnowałem z zakładania wersji SF. Kupiłem sprawdzoną w boju EPS.
Specyfikacja Królików w tej wersji nieco się zmieniła.
Jack się roztył - poszerzył o 0,05" (z 2,20 na 2,25) i przytył do 580g. To i tak nadal bardzo lekko, ale w porównaniu do wersji SF (465g) nie robi już takiego wrażenia.
Co ciekawe - poprzednia wersja, 2,20", wydaje się na obręczy 25mm sporo szersza niż świeża 2,25" na obręczy 27mm. Może to kwestia tego, że są założone dopiero dobę.
Dam im jeszcze dzień, dwa i zmierzę suwmiarką. Na pewno wizualnie są dużo węższe niż Racing Ray i Racing Ralph o tym samych wymiarach.
Co do wrażeń z jazdy - na początku jechałem ze sporą rezerwą mając cały czas w głowie, że to nowa, niesprawdzona przeze mnie na przednim kole opona. Jednak po kilkunastu killometrachm i kilku uślizgach udało mi się ją dobrze wyczuć, a potem było już tylko lepiej. W połowie treningu w ogóle nie myślałem już o tym, że zmieniłem opony. Jestem bardzo zadowolony, chociaż to dopiero jeden, 50-kilometrowy trening. Myślę, że z każdym kolejnym będzie tylko lepiej. Muszę wybrać się na jakiś rock garden i śliskie korzenie, żeby przetestować ją pod kątem planowanej jazdy w górach.