- manometr cyfrowy Topeak Smartgauge D2 - bo okazało się, że mnie pompka oszukuje i zamiast na 1,4-1,5 - jeździłem na ponad 2 barach... 😅
- zielony FL 120ml - powrót do korzeni, bo mokre i błotne fragmenty wyścigów w górach pokazały, że wynalazki nie zawsze dają radę
- spinka Shimano SM-CN910-12 - bo w razie czego lepiej mieć, niż nie mieć
Zastanawia mnie tylko to żółte opakowanie manometru i napis "DIGITAL BACKLIT LCD DISPLAY GAUGE". W Google widać go w szarym opakowaniu, a wszystkie żółte są w ofertach Aliexpress i Shopee. No i podświetlenia, to on nigdy nie miał...
Ciekawe, czy to podróbka od majfrendów, czy Topeak zmienił opakowanie. 🤔
P.S.
Dopiero teraz na zdjęciu zauważyłem błąd na etykiecie Finish Line'a. :)))