TheJW

Jeśli chodzi o treningi, to jeżdżę w zakresie -20 - +35°C, także to kwestia bardzo indywidualna. Kiedyś, gdy ważyłem dużo więcej, o dziwo lepiej jeździło i ścigało mi się w wysokich temperaturach, 28, 30, nawet 32°C. Gdy schudłem teoretycznie powinno być mi chłodniej z powodu mniejszej ilości tkanki tłuszczowej, a jednak ostatni maraton jaki jechałem skończył się DNF z powodu "ugotowania". Najważniejsze, to poznać swój organizm i odpowiednio reagować na sygnały, które wysyła. Nie jeździć na siłę. Czujesz, że puchniesz - stajesz w cieniu pod sklepem, odpoczywasz, pijesz zimną kolkę i wracasz do domu tempem spacerowym. Jeśli mimo wysokiej temperatury w czasie jazdy zaczniesz odczuwać zimno, to lepiej od razu dzwonić po kogoś, kto Cię autem odwiezie do domu i natychmiast zakończyć jazdę, bo może się to źle skończyć. Podobnie w drugą stronę - jeśli regularnie popijając z bidonu cały czas będziesz czuł pragnienie i suchość w ustach, a do tego pocił się z gorąca, lepiej sobie darować jazdę, bo skutki poważnego odwodnienia nie są fajne. Pomijam kwestie ekspozycji na słońce, udarów itd., bo z tym różnie bywa. Za dzieciaka i nastolatka właściwie co roku latem miewałem udar cieplny, teraz coś się zmieniło i problem mnie nie dotyczy. Aha - poziom wytrenowania niekoniecznie będzie miał tu duże znaczenie (chociaż nie jest też tak, że nie ma żadnego). Zaznaczam, że lekarzem nie jestem, a powyższe to jedynie obserwacje własne i znajomych.

Ostatnio wysyp tematów o poszukiwaniu roweru w tych okolicach cenowych, oczywiście nikt przed założeniem wątku nie zajrzy do innych, nie skorzysta z wyszukiwarki, bo po co...

I to się szanuje.

5 sztuk za 1 zł. Oryginalne pewnie kosztują 50 zł za sztukę... 🤦‍♂️

Bo 70 km/h w dół. ❤️ Ciekawe, czy ktoś wie, co to za miejsce...? 😏

Wczoraj ponad 60km na szosie, a potem przed snem trochę dłubania w widelcu. Kto wie, co tu jest nie tak (i czego brakuje)? Dzisiaj okołorowerowe czynności ograniczą się zapewne tylko do zawiezienia tłumika na serwis.

Jeśli ma dostęp do tokarki, to raczej nie będzie się bawił w przedstawiony wyżej sposób (chociaż faktycznie jest on skuteczny). Kolega szuka dedykowanego narzędzia. Mnie również, poza wielkimi przemysłowymi maszynami, nie udało się nic znaleźć, więc zapewne nie ma na to aż tak dużego zapotrzebowania (lub nie wiemy, pod jakim hasłem szukać).

W napędach 10rz chyba i tak nie ma nic wyżej niż M4100.

Tak, śmiało kupuj M4100, to następca HG500-10 11-42. HG500-10 jest teraz w konfiguracjach 11-25 do 11-34, a 11-42 nie występuje już w katalogu Shimano (można znaleźć jedynie jej zdjęcie na stronie produktu i wzmiankę w tabeli kompatybilności).

...i dokupić odrdzewiacza.

Jutro przyjedzie kolejny. Kupa straszna ten Charger. Motion Control działał (i nadal działa w niższych modelach), a bardziej ogarnięty użytkownik był w stanie samodzielnie i stosunkowo niskim kosztem wykonać pełen serwis widelca. RS musiał wymyślić coś, żeby zarabiać na częściach zamiennych. Nic nowego, to wręcz standardowe postępowanie korporacji w obecnych czasach. Na dnie, pod warstwą mułu. Generalnie póki działają, to jest fajnie. Niestety przy właściwym wykorzystywaniu roweru górskiego taki stan rzeczy zbyt długo się nie utrzymuje. Zaczynają się przecieki, zapowietrzenia, problemy z działaniem blokady...

Nóżki szczuplutkie jak u modelki.

Zdjęcia na świeżo tuż po zajumaniu robione. Drzwi w aucie otwarte, silnik pewnie odpalony...

W Levelu 7 nie widać spawów, bo ich tam nie ma ze względu na wykonanie ramy z włókna węglowego. Ale tego raczej nie potrzebujesz, chyba, że estetyka jest u Ciebie na pierwszym miejscu i spawy aż tak bardzo Ci wadzą.

To się nazywa "projekt".

Każdą można uciszyć poprzez dodanie większej ilości smarowidła. Oczywiście bez przesady, żeby nie przestała zazębiać. Shimano są dość ciche, kolega ma nową SLX Scylence i przy większych prędkościach całkowicie przestaje "cykać".

O, widzę, że moderacja przeszła na stronę trolli i usuwa komentarze sugerujące tego typu zachowanie... Odkąd skom25 odszedł na forum cisza, więc pewnie doszli do wniosku, że nie ważne jaki, ważne, żeby był ruch. A więc, odpowiadając w temacie, jak chcesz jechać szybciej, musisz więcej trenować, zwiększyć FTP i wytrzymałość, zmienić dietę, wdrożyć plan treningowy... ...albo znaleźć największą górkę w okolicy i z niej zjeżdżać.

Będzie. O ile ktoś go nie wymontował. 😜

Szlaki rowerowe i piesze są w Kampinosie, jak i innych Parkach Narodowych, raczej oznaczone, więc po co ci ślad w nawigacji? https://kampinos.org/wp-content/uploads/2019/03/mapa_Kampinos.pdf

Ja w Scale RC 900 Team z 2019 miałem trochę inne, teoretycznie lepsze, koła niż w 930-tkach i cóż mogę powiedzieć...padaka straszna. Gięły się i ocierały o widełki tylnego trójkąta, szczególnie przy sprintach i mocniejszym depnięciu pod górę. Doszło do tego, że bojąc się o połamanie koła gdzieś z dala od domu lub w połowie wyścigu, po prostu rezygnowałem ze sprintów, a wszystkie podjazdy robiłem z siodła (przez to do dzisiaj mam ten nawyk... ). Odnośnie Scale 930 2019, to moja kobieta go ma i patrząc na te kółka mam wrażenie, że pode mną strzeliłyby przy pierwszym mocniejszym depnięciu. Obręcze to jakieś Alexrims, zdecydowanie nie wyglądają na wytrzymałe. Natomiast czy tak jest, ciężko stwierdzić, bo ona waży poniżej 60kg i jeździ czysto rekreacyjnie, więc daleko jej do bycia testerem wytrzymałości sprzętu. W przeciwieństwie do mnie... 😈

O sztywności kół w największym stopniu decyduje ich zaplot i dobór szprych. Dasz ten sam zestaw części profesjonalnemu kołodziejowi i jakiemuś Mietkowi z lokalnego serwisu, to dostaniesz zupełnie różne komplety kół. Myślę, że między innymi dlatego nikt nie robi testów customowych setów. Mnogość, a właściwie - dowolność konfiguracji też nie ułatwiałaby zadania.

Ja też nie mam pojęcia, skąd Canyon wziął tę rozmiarówkę... Na moje 182cm u wszystkich producentów od zawsze zalecany i pasujący jest rozmiar L (M/L szosa Giant), Canyon od lat uparcie każe kupować M. 🤷‍♂️ Chyba wybiłbym sobie na nim zęby kolanami.

Wow, szacun, ktoś zrobił printscreena printscreena. Dobre, nie znałem. 🤣 To teraz trzeba jeszcze zrobić zdjęcie ekranu telefonu. A znalezienie klocków zajęło mi ok. 30 sekund, więc wierzę, że i ty dasz radę... ...chociaż patrząc na ten printscreen nie jestem jednak do końca przekonany...

Ej, @Sobek82, byłem szybszy o 7 godzin 🤣

https://9gag.com/gag/a0ZyGzZ Brakuje słuchawek w (a nawet na) uszach, rozmowy przez telefon jadąc środkiem jezdni, czy slalomu na światłach między samochodami, które przed chwilą ich wyprzedziły.