TheJW

CO?!? Kupiłeś lampkę i musiałeś dodatkowo płacić, żeby sobie ustawić, jak ma świecić? Hahahaha, dobre, ale się uśmiałem. 🤣 To coś jak z abonamentem na podgrzewane fotele w BMW widzę... 😂

Odebrałem opony z Paczkomatu. Zważyłem je i zrobiłem zdjęcia na Forum. Załatwiłem sobie u majstrów w robocie o-ringi 6x1,5mm pod nakrętki wentyli tubeless, bo w okolicznych sklepach nie mogłem znaleźć. Dotrwałem do końca pracy przeglądając Forum. Założylem nowe opony do nowego roweru, zamleczyłem, pomierzyłem, pooglądałem, porobiłem zdjęcia, żeby za dwa dni je usunąć. No i w końcu przejechałem się moją nową zabawką! Co prawda tylko kilkaset metrów po podwórku, ale to zawsze coś. ...a potem sobie przypomniałem, że nie ustawiłem zawieszenia, więc powrót na warsztat i pompka w dłoń! A na dobranoc zrobiłem inwentaryzację i porządki w częściach i skrzynkach narzędziowych.

Race ma zdecydowanie bardziej mięsisty bieżnik, a i moje szczęście do trafiania najcięższej sztuki nie zawodzi. Jakbym wcześniej widział je na żywo, to wziąłbym 2x Speed, bo ten Race ma dla mnie zbyt duży bieżnik. Ale zobaczę jak to jeździ i wtedy ewentualnie będę myślał nad dokupieniem.

Nowe laczki dla nowej dziewczyny. Wolfpack Race 29x2,4" Wolfpack Speed 29x2,4" Do tego w zestawie mleko Trezado 500ml. Nie przepadam, ale gratis to uczciwa cena.

iroman.pl - pozytywna i to bardzo! Świetny kontakt telefoniczny, rozmowa rzeczowa, konkretna i na luzie. Po drugiej stronie ktoś kto ogarnia temat, a nie tylko handluje indeksami z bazy produktów. Słowa uznania należą się za skompletowanie zestawu, który jako całość się już wyprzedał, z produktów dostępnych jako oddzielne pozycje w sklepie i w tej samej cenie. Nie zdążyłem o tym wspomnieć, a rozmówca sam zaproponował. Sam idealnym klientem nie jestem, ale życzyłbym sobie samych takich transakcji i sklepów!

Za 30 zł nikt koła dobrze nie zaplecie, bo to nie będzie się w żaden sposób kalkulowało. No i nikt nie da na to gwarancji darmowej poprawy jeśli w ciągu kilku miesięcy koło się pokrzywi z powodu złego naciągnięcia. Oczywiście wybierając się do kogoś, kto ma w cenniku 300 zł też warto zweryfikować chociażby po opiniach w sieci, czy usługa na pewno jest warta tej ceny, bo pierdyknąć sobie cenę z kosmosu lansując się na serwis premium to nie problem...

bikestacja.pl - pozytywna Chyba już ogarniają (chociaż dawno nic nie zamawiałem). Co prawda hasło "Towary na ZIELONYCH lampkach wysyłamy w...24h :)" nie do końca się sprawdziło, ale wysłali w ciągu 48, więc tragedii nie ma. Zamówienie zgodne, kompletne, bardzo dobre ceny, tylko mogliby chociaż Paczkomat za free dać dla zamówień za parę stówek.

To prawda, wielu spięć i nieprzyjemności zaoszczędziłby głupi mail z informacją o opóźnieniu ze strony sklepu. "Przepraszamy, mieliśmy błąd/sprzedaliśmy stacjonarnie/wprowadziliśmy złą ilość...dostawa będzie opóźniona o X dni". Takie walenie w ciula jest niefajne i czasami rezygnuję z takich zamówień "w imię zasad", nawet jak mi się w ogóle nie spieszy i mógłbym poczekać.

Zakupy spod znaku "Shimano OEM". 2x łańcuch Shimano CN-M8100 120l ze spinką 2x pin+oliwka Shimano do przewodów BH90 5x linka przerzutkowa Shimano Optislick 10 metrów pancerza Shimano OT-SP41 Ciekawa sprawa z pancerzem. Dotychczas cięty na metry z opakowania serwisowego miał srebrne nadruki, a przynajmniej ja zawsze taki dostawałem. W tej chwili jest całkiem czarny w wytłoczonym "Shimano" co ok. 10 centymetrów. Cięcie kosztów, czy coś się zmieniło w samym pancerzu? Ktoś coś wie? Nie mam już niestety w domu ani kawałka poprzedniej wersji żeby porównać... Nie ważne...zerknąłem na opinie Allegro i wychodzi na to, że już od dawna jest w tej wersji. @vincek urzekła mnie ta niezerwana naklejka do zrywania. :)))

Ciekawe, bo mam też z kolei zupełnie odmienną opinię na ich temat - że w porównaniu do Królika są dużo gorsze. Czyli trzeba po prostu zamówić i się przekonać. Ale waga też piórkowa nie jest, chociaż jak na 2,4" i ponad 60mm to dobry wynik. Sumarycznie waga podobna jak te Rabbity 2,35", ale więcej mięsa i opony bardziej uniwersalne. Chociaż ja 3 sezony latałem na CST wszystko, od mazowieckich pustyń, przez błotne świętokrzyskie po góry, i nie miałem problemów typu uślizgi czy nieprzewidywalność zachowania opony. No ale jak nie spróbuję czegoś innego, to się nie dowiem, czy może być lepiej...

Pod jakim względem nie mają startu? Jaki set wybrałeś i ile wyszło Ci na wadze? Króliki 2,25" z tego co pamiętam jak je ostatnio zamawiałem też przytyły, no ale to nie jest te prawie 700g. Dla semislicków to fatalny wynik. 😕

Kupiłem Króliki w najnowszej wersji - 29x2,35" EPS 170TPI. Coś dziwnego się z nimi stało... Na wadze 683 i 688g. To ok. 120g więcej niż 2,25" EPS i ponad 200g więcej niż wersja SF 2,25"! Gdyby z tym wzrostem masy w parze szła szerokość, to jeszcze byłoby to zrozumiałe. Niestety tak nie jest. Różnica między 2,35" a 2,25" na tych samych obręczach 30mm i przy ciśnieniu ~2Bar to jedynie 1,1mm w balonie (58,5 vs 57,4) i 1,7mm na klockach (56,2 vs 54,5mm). Odniosłem wrażenie, że boki opony są bardziej mięsiste, a wnętrze jakieś dziwnie śliskie, jakby z innej gumy niż dotychczas. Do tego ta wersja jest strasznie sztywna jako całość. Po wyjęciu z pudełka i rozwinięciu stały na baczność jak drutówki. Jeśli chodzi o zmiany w bieżniku, to ich brak. Szersza wersja nie ma żadnych dodatkowych klocków. Najwidoczniej powstała poprzez skalowanie poprzedniego projektu - wzór i klocki są po prostu powiększone o kilka procent. I tyle. Nie dane im będzie mnie wozić. Wracają skąd przyjechały. To już nie jest ten Królik, który swoją masą i właściwościami mnie zachwycał. Ale to nie znaczy, że z JRII się rozstaję. Zamówię po prostu starą, sprawdzoną szerokość 2,25", tym razem prawdopodobnie w wersji SF na szybkie, niewymagające wyścigi, bo na góry i trudniejsze warunki planuję zestaw Wolfpacka.

2x CST Jack Rabbit II Pro EPS 29x2,35" 170TPI Niestety to już nie TE Króliki... Utyły do nieakceptowalnej jak na tego typu oponę wartości ~685g, do tego są koszmarnie sztywne, tak więc wracają do sklepu.

Po 6 latach, ciągłego zakładam użytkowania i jazdy po nierównościach, podpórka miała prawo się zużyć. Jak wyżej - blachy się poodginały, powycierały, sprężyna rozciągnęła. Myślę, że koszt zakupu nowej jest tak niewielki, że nie ma sensu zaprzątać sobie głowy ewentualnymi próbami naprawiania obecnej.

Na tej dyscyplinie kolarstwa i technice z nią związaną się nie znam, ale jak na logikę, to trochę pchanie się w gips...

Zamówiłem opony. Ale zapomniałem o uszczelniaczu... No i najważniejsze - wróciłem do żywych! Godzina na Zwift'cie po chorobie, z powodu której w lutym miałem tylko 7 treningów, wszystkie na trenażerze... Włączyłem sobie jakiś trening na odmulenie i przyznaję, że się sprawdził. Ten mały zyzgak w pierwszej części to kalibracja trenażera.

WOW, faktycznie ceny rewelacyjne! Tylko czym jest...? Że paczka Flipsów gratis, czy co?

Nie znam nikogo, kto wróciłby w MTB z tubeless na dętkę. Druga sprawa, to czy do zwykłej - jak piszesz - jazdy rzeczywiście potrzebujesz opon za ~300 zł sztuka. Jeżeli ich masa nie jest kluczowa (a sądząc po obecnym secie - nie jest), to może lepiej wybrać jakiś pancerny zestaw od Vittorii, czyli w wersji TNT, i zalać dobrym mlekiem. Barzo + Mezcal na przykład. Albo Mezcal + Mezcal nawet. 2,25" powinny w zupełności wystarczyć, chociaż Vittoria ma dość szczupłe opony, więc to nie będzie na pewno te 57mm szerokości. Popularny zestaw od Schwalbe, Racing Ray+ Ralph też powinien się sprawdzić, chociaż osobiście nie lubię tej drugiej.

Chyba jedno i drugie pod warunkiem, że kupi się u oficjalnego dystrybutora/sprzedawcy. "Wszystkie siodełka PRO są objęte programem 30-dniowej gwarancji zwrotu pieniędzy." https://www.pro-bikegear.com/_assets/pdf/pro-saddles-30-days-100-1-money-back-guarantee.pdf

Siodła Pro też chyba można wymienić lub zwrócić w ciągu 30 dni.

Dwie strony temu się z tego śmialiśmy. 😜

Nie wiem jak jest z X-Fusion, ale część powietrza mogła też przedostać się do komory negatywnej po zakończeniu pompowania. Fox na przykład podczas pompowania dampera zaleca bodajże co 50PSI 15-20 razy ugiąć zawieszenie na ok. 25%, żeby wyrównać ciśnienie w komorach. Jeśli rower nie będzie jeżdżony, to ja bym napompował do jakiejś równej wartości, np. 150 PSI, sprawdził drugi raz jaki był ubytek podczas odłączania i podłączania, dopompował znowu do równego i zostawił na kilka dni. Kontrola po 3-4 dniach wykaże, czy jest jakiś problem z damperem, czy to faktycznie to o czym piszemy.

A jesteś pewien, że ta różnica nie wynika z utraty ciśnienia podczas wkręcania i wykręcania pompki? No i w przypadku amortyzacji chyba wygodniej i dokładniej będzie posługiwać się PSI.

I po co do jazdy rekreacyjnej kupować karbonowe graty za 30% wartości roweru, to ja nie ogarniam...