Skocz do zawartości

TheJW

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 201
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    15

Zawartość dodana przez TheJW

  1. Do tyrania w takich warunkach jak są teraz w większości kraju jak znalazł. Sam się zastanawiam, czy czegoś takiego nie kupić na okresy przejściowe.
  2. Dokładnie, bez fotek się nie liczy.
  3. @Sobek82 - @axolotl udzielił odpowiedzi @Eathan ta: https://www.decathlon.pl/p/koszulka-termoaktywna-meska-van-rysel-training/_/R-p-329813 Ja jestem mało wymagający i mam dobrą tolerancję szerokiego zakresu temperatury, więc może nie do końca sugeruj się tak moimi zachwytami. W każdym razie kumpel z drużyny też w nich jeździ i to po jego pozytywnej opinii kupiłem pierwszą.
  4. Nie do końca, bo zapomniał wrzucić owijkę do pudełka. Także właśnie kliknąłem w apce Decathlona najtańszą owijkę, a do tego kolejną koszulkę termiczną Van Rysel, bo chociaż tania, to jednak robi robotę.
  5. W rodzinie pojawił się kolejny rower: Sensa Romagna SLE 2023 W sumie kupiła moja kobieta, bo to rower dla niej, ale wiadomo, że mózgiem operacji byłem ja, "bo ja się znam", więc się chwalę.
  6. Mówisz o myciu roweru pod prysznicem, jeździe na Rouvy, czy o choince? 😜 Jeśli o choince z roweru, to te Micro LEDy są w KIKu za 25zł (teraz nawet mają na ozdoby 30% rabatu z kartą, więc 17,50zł) - 990cm długości, wystarcza na opierdzielenie roweru w ten sposób.
  7. Panowie - chciałem wszystkim razem i każdemu z osobna podziękować! Dzięki Waszym radom udało mi się znaleźć "jako-taką" pozycję, która pozwala wierzyć w sens wydawania kasy na fitting i daje nadzieję na sukces w dopasowaniu tego roweru. Dzisiaj spędziłem na trenażerze ok. 1 godziny 40 minut i mogę powiedzieć, że była to najbardziej komfortowa jazda na trenażerze odkąd używam go w połączeniu z tą szosą. Nie chcę zapeszać, ale ta jazda była nawet przyjemna! Jeśli trenażer można nazwać przyjemnością... Zmieniłem dwa ustawienia: - pod mostek dałem połowę podkładek podnosząc go o 22mm (+podkładka maskująca, co w sumie daje ok. 25mm) - jarzmo sztycy przełożyłem na offset -5mm; samo siodło zostało na tej samej wysokości i w neutralnym położeniu, delikatnie podniosłem czubek do góry Pogoda i leśnicy nie zachęcają do jazdy po lesie na MTB, więc w najbliższych dniach prawdopodobnie ciąg dalszy testów stacjonarnych szosy. Jeszcze raz - dzięki!
  8. Ja dzisiaj wszystko podwójnie. Zachęcony możliwościami - umyłem pod prysznicem drugi rower. Z fullem 29" nie było tak łatwo jak z szosą, ale dałem radę. Ubrałem dwie choinki - warsztatową i domową. Chociaż "ubrałem" i "choinki" trochę średnio pasuje. I jeszcze trening machnąłem, dwie traski na Rouvy: płaskie 54km w Holandii i niecałe 5 "rozjazdu" w Yokohamie.
  9. Nie ma. Zdecydowanie powinieneś mieć powyżej 180.
  10. Banless na święta daje 20% na rabatu na wszystko.
  11. 8-10 zleceń dziennie na mechanika wliczając całkowitE serwisY? Z jakiej planety i kiedy przyleciałeś? 🤣 Albo...jakie są rezultaty tych serwisów, skoro są wykonywane tak szybko? Pracując w serwisie na pełen przegląd roweru przeznaczaliśmy jeden dzień pracy mechanika, jeśli rower był bardziej "skomplikowany" - rezerwowaliśmy 1,5 roboczodnia. Tyle, że my te rowery rozbieraliśmy rzeczywiście praktycznie do ostatniej śrubki i potem składaliśmy tak, żeby klient za 3 dni nie przyjechał z reklamacją. Oczywiście w międzyczasie robiło się jakieś rzeczy od ręki jak wymiana dętki czy łańcucha, ale nie 10 rowerów! To ja już wiem, czemu wielu moich znajomych nie kończy wyścigów z powodu usterek technicznych. Całe szczęście, że sam ogarniam wszystkie swoje rowery...
  12. TheJW

    [opony] do XC

    Mazovia to niewiele ma z XC wspólnego. MLiga (zakładam, że jeździłeś śladami maratonów), może i trochę bardziej wymagająca, ale to na nadal nie jest XC. Więc szukasz po prostu opon do jazdy po typowych mazowieckich szlakach. Jeśli jesteś w miarę ogarnięty technicznie (w co - bez urazy - wątpię, skoro Mazovię wrzucasz do kategorii XC ), to sprawdzą się opony o niskim, stosunkowo drobnym i gęstym bieżniku, jak CST Jack Rabbit II, Maxxis Ikon, Rekon Race, Wolfpack Speed, Specialized Renegade itp. Jeśli ma być bardziej uniwersalnie, to jakaś Vittoria Bardzo+Mezcal czy Schwalbe RoRo.
  13. Nabędę drogą kupna korpus piasty DT Swiss 240 EXP - BOOST, SP, 28 otworów, CL (numer części HWH07728S3300S). Może ktoś z Was ma jakąś uszkodzoną piastę z całą obudową i chce się jej pozbyć? A może znajdzie się ktoś z "dojściami" w DT Swiss Polska/DT4You będący w stanie załatwić zakup części? Już pytałem i niestety nie sprzedają tego typu części...
  14. Zgodnie z sugestiami, wprowadziłem znaczące zmiany w ustawieniach. Powiedziałbym wręcz, że radykalne względem wyjściowych. Offset sztycy zmieniłem z -5 na 15mm. Siodło zamontowałem w pozycji środkowej na wysokości 76,5cm (tak wynikało z dwóch różnych kalkulatorów). Mostek opuściłem na maksimum (wcześniej było pod nim 38mm podkładek). W takim ustawieniu jeździłem godzinę na trenażerze. Pierwsze co poczułem po kilku minutach jazdy, to dyskomfort w prawym kolanie (mam uszkodzoną łąkotkę), który jednak w miarę rozgrzewania się i po zrobieniu konkretnego sprintu zelżał. Może to kwestia tego, że od prawie 3 tygodni nie jeździłem i kolana się zastały. Niestety mam teraz duży problem z dosięgnięciem do łap. O ile przy mocniejszej jeździe jest to jeszcze w miarę do zniesienia, to już przy luźnej niestety jest niewygodnie i trzymam ręce na "topach". Kolejny krok - podniesienie mostka o 15-18mm i powrotna zmiana offsetu sztycy na -5mm. Kusi mnie jeszcze, żeby podnieść klamkomanetki nieco wyżej. No i zastanawiam się też, czy nie powinienem spróbować węższej kierownicy. Ale to może dopiero jak dojdę do jako-takich ustawień na tym co mam.
  15. Moje serducho skradł kot Uszko, karmiłem go codziennie. I jak widać nie tylko moje, bo jest jednym z tych, które znalazły nowy dom! Gdybym tylko miał warunki, to ze dwa koty i psa bym pewnie adoptował, bo ja to strasznie "zwierzęcy" jestem...
  16. Dzisiaj pierwszy raz od operacji zabrałem się porządnie za tematy rowerowe. - Umyłem szosę. W mieszkaniu - pod prysznicem. Potem wyczyściłem napęd, wyszejkowałem łańcuch i nasmarowałem na czysto woskiem przygotowując pod trenażer. - Dzwoniłem do sklepu w sprawie zakupu szosy dla kobity. (ufff....alem się narobił...😰) - Wyciągnąłem z kąta trenażer, odkurzyłem go i zrobiłem serwis - okazało się, że chociaż używany wyłącznie w mieszkaniu, to po zdjęciu bębenka było wewnątrz pełno rdzawego nalotu. Jak już miałem zdjętą kasetę, to i ją na błysk wymyłem. - Wyciągnąłem wiatrak używany z trenażerem, podokręcałem poluzowane śruby i porządnie go wyczyściłem. - Wprowadziłem zmiany w ustawieniach szosy zgodnie z sugestiami chłopaków z wątku, w którym prosiłem o pomoc w tym temacie. - No i w końcu, pierwszy raz od 26 listopada, wsiadłem na rower. Niestety to tylko trenażer, ale lepsze to, niż nic. Teraz nadrabiam zaległości na Forum.
  17. F**k yeah! Jesteśmy zajepsiści!
  18. Będziesz coś z tego lepił, czy do gabloty i na wystawę w nowej siedzibie?
  19. @Mandoleran ładne i wyglądają na szybkie. U mnie wpadły elementy napędu: - kaseta XT CS-M8100 10-51 - 2 łańcuchy CN-M8100 ze spinką (muszę domówić jeszcze jeden, bo na allegro limit 2 sztuk w ofercie) - kółka przerzutki M9100
  20. Na tarczach Shimano jest wytłoczona minimalna grubość (Min. TH = ...mm). Przy 0,8mm tarcza gięłaby się jak puszka po piwie, więc raczej masz coś nie tak z suwmiarką (albo jej obsługą 😜 ). Nowe tarcze generalnie ciężko dobrze zmierzyć, bo po produkcji potrafią zostać jakieś zadziory czy niedoskonałości na krawędziach otworów. Najlepiej najpierw je dotrzeć, a potem zmierzyć.
  21. @seba8121 W każdych. Jest czysto i cicho, o ile oczywiście stosuje się go zgodnie z zaleceniami i na czysty napęd. Bo jak ktoś wcześniej używał zielonego FL i myśli, że wystarczy przetrzeć napęd szmatą i zaaplikować wosk, to potem nic dziwnego, że ma na jego temat złe zdanie. W MTB trzeba co ok. 80-100km przetrzeć łańcuch szmatą i nałożyć po małej kropelce świeżego wosku na każde ogniwo rozprowadzając go następnie dokładnie np. palcem w czasie kręcenia korbą. I tyle. Przy wymianie łańcucha kasetę i zębatki czyszczę na sucho szczotką drucianą i twardą syntetyczną, łańcuchy jak pisałem szejkuję i rotuję. Tak wygląda napęd po ok. 90-kilometrowej jeździe w sucho-jesiennych mazowieckich warunkach: W mokrych i błotnistych warunkach wystarcza tak na ok. 50-60 km, ale plus jest taki, że napęd jest nadal stosunkowo czysty i nie trzeba go myć, wystarczy przelecieć szczotką, szmatką i dosmarować. Oczywiście to moje osobiste doświadczenia i jest mnóstwo osób, które powiedzą Ci, że wosk i MTB to niezbyt udany duet. W razie czego mogę Ci opisać na PW krok po kroku jak czyszczę i smaruję napęd osiągając takie efekty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...