TheJW

Sztyca to pewnie jakiś Zoom albo inne Uno.

O to samo, co z wielkim napisem "TREK" na ramie. Szpan i lans. Jak wbijesz jakiś tam poziom, albo zrobisz jakiś czelendż, to możesz sobie jeździć takim cudakiem. A co do "owiewek", to pewnie zauważyłeś, że mają różne kolory. Zmienia się on w zależności od tego, w której strefie się jedzie. Szary to Z1, niebieski Z2, zielony Z3, żółty Z4, pomarańczowy Z5, czerwony Z6...jakoś tak. Skoro już przy tym, to ostatni raz jak Zwifta używałem zastanowiło mnie jedno - jadę sobie słitspota, ok. 280W, trzecia strefa, "owiewka" żółta, na Zwifcie to prędkość ok. 40km/h, a obok mnie cały czas jedzie sobie gość z szarą, czyli w pierwszej strefie. WTF? Trzeba być chyba koniem pociągowym, żeby pierwszą strefę mieć 280W.

Oferta firmy, więc ryzyko jest mniejsze niż w przypadku zakupu od Staśka Kolarza na OLX. Jeśli nie ma w opisie, że rower jest "repliką" , to w razie jakichkolwiek problemów z oryginalnością raczej sklep powinien się bardziej martwić niż nabywca. Wiadomo, że S-Works na ramie to szpan, a w połączeniu z Dura-Ace na korbie i ZIPP na kołach to już w ogóle kosmos i szacunek na dzielni, ale trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, czy pakowanie się w stary sprzęt o nieznanej historii jest tego warte. Jeśli odpowiedź brzmi "tak", to czemu nie zaryzykować? Najwyżej będzie ładna ozdoba ściany garażu za 10k.

A ja się teraz zorientowałem, że popieprzyłem osoby, bo macie podobny kolor "kółeczek". No ale generalnie przekaz aktualny niezależnie od nicka.

Znaczy generalnie to ja nie wiem, po co ten wątek. Skoro postanowiłeś, że będzie na szczękach, to sam sobie odpowiedziałeś - koła i rama QR. Czy znajdziesz za parę lat piasty? Na pewno znajdziesz. Czy takie, jakie będziesz chciał? Kto to wie...? Tak jak napisałem w ostatnim zdaniu poprzedniego posta - jeśli nie będzie piast, będą adaptery. Myślałem, że jednak szukasz jakichś argumentów za sztywną osią. Jeśli nie, to zamiast tracić czas na teoretyzowanie - bierz się za kompletowanie gratów i składanie roweru.

Też wczoraj zatańczyłem na lodzie. Pierwszym razem to była bardziej jakaś lodowo-śnieżna koleina, wybroniłem się robiąc niemalże szpagat. Kilka kilometrów dalej na polnej drodze już nie miałem tyle szczęścia. Jechałem dość szybko, ale zapobiegawczo....a przynajmniej tak mi się wydawało. No i jadę sobie, normalnie, po ludzku - do przodu. I nagle jadę dalej w tym samym kierunku, ale już tyłem. 😆 Telemarku nie było - rąbnąłem na zamarzniętej żwirówce prawym bokiem: na bark operowany ledwie ponad miesiąc temu i kolano z pękniętą łąkotką. Rower wylądował poza drogą - na suchej trawie pokrytej śnieżnym puchem. Obyło się na szczęście bez urazów i strat. Trochę pobolało, ale -10°C skutecznie chłodziło stłuczone miejsca - dojeździłem jeszcze ponad godzinę. Dopiero jak trzeba było rower wnieść po schodach to kolano coś tam marudziło, ale bez tragedii.

Za parę lat standardy się tak pozmieniają, że o QR nie będzie nikt pamiętał. Ja szedłbym w sztywną oś nie tylko ze względu na dostęp do części. To jest po prostu bardzo wygodne. Wykręcasz dźwigienką lub kluczem, wkręcasz tak samo, koło zawsze siedzi identycznie, nie bawisz się w szybkozamykacze i celowanie kołem w haki, w ustawienie go prosto. No i zawsze są też adaptery do piast...

To weź SRAMa za te 900, sprzedaj za 1200 i kup Shimano. 😆

Czy będzie pracowała - możliwe. Czy będzie dobrze pracowała - nie sądzę.

michalr75 - 374 km (MTB) bashey_pl - 370 km (Cross) TheJW - 352 km (MTB) Zigfir - 326 km (szosa, MTB, trenażer) spidelli - 70 km (70 km trenażer) Sansei6 - 40 km (MTB) ernorator - 30 km (szosa, gravel, trenażer) revolta - 25 km (MTB) dfq - 0.5km (trzeci!)

To już zależy od preferencji. Ja założyłem raz, na pierwszą jazdę w spodenkach tego typu, i potem nigdy więcej.

Jak nie ma? Po prostu nazwę zmienili, to teraz modne. https://inoni.cc/produkt/spodenki-kolarskie-573-pro-bialy-odblask-2-0/

Jak nie zależy Ci na masie (a patrząc po tym jakie kupiłeś opony i że nie chcesz przejść na mleko - nie zależy ) to Conti MTB 29 lub Schwalbe Standard SV19.

Dokładnie tak jest. Musisz mieć "babę", przynajmniej dwoje dzieci, ślub i co niedzielę leżeć krzyżem w kościele. Bo...? Bo tak. Bo rodzice tak żyli, dziadkowie i pradziadkowie też, to i Ty musisz. Przez to, że powiedziałem wprost, iż jestem niewierzący, nie zamierzam mieć dzieci i nie spieszy mi się do ożenku, nie mam kontaktu z większą częścią rodziny, a ta z którą mam - traktuje mnie jak wyrzutka. I wiecie co? I lata mi to jak kij w szprychach.

To przypadkiem nie jest próba reklamy? 🤔

Kurde no...mam trochę zdjęć i nie wiem, czy wrzucać je tutaj, czy do druciarstwa... No i przede wszystkim nie mam na to czasu...ani chęci. 😆

Wjechałem w środek biegnącej watahy dzików, które - o ironio! - sam spłoszyłem kilkadziesiąt metrów wcześniej... To w czasie godzinnej, 25-kilometrowej jazdy testowej, w końcu w lesie, bo spadł śnieg i temperatura. A wcześniej, w ciągu dnia, wpadłem do znajomego mechanika po uszkodzoną klamkę hamulcową M6100, żeby mieć dawcę części do naprawy uszkodzonej M8000. Niestety najważniejsze nie pasowały, więc było druciarstwo...ale to w innym wątku. Jak już ją naprawiłem, to przelałem hamulec, wymieniłem klocki w obydwu no i o 22:30 pojechałem testować...

Być może coś "uszczelniać". Albo zapobiegać telepaniu się tulejki.

Orbea nie wymaga żadnych przeglądów gwarancyjnych. Jedyne, co musisz zrobić, to w ciągu miesiąca zarejestrować rower na stronie. https://www.orbea.com/downloads/garantia-orbea-pl.pdf Giant z tego co pamiętam jak kupowałem też nie miał takiego wymogu. edit: w przypadku Gianta od września 2021 trzeba jednak zrobić przegląd w ciągu 3 miesięcy u autoryzowanego dealera. https://www.giant-bicycles.com/pl/warunki-gwarancji

Chcesz połączenie niemalże niemożliwe do rozkręcenia potraktować dodatkowo klejem do gwintów? 🤪 Wszelkie środki antyzapieczeniowe mogą być pomocne - walić ich na grubo i nie żałować!

Może łączy Ci się z jakimś innym urządzeniem? Nie parowałeś z innym telefonem albo tabletem?

Albo zakres jest źle ustawiony i łańcuch skacze między zębatkami/ramą a zębatką.

Chodziło mi o to, że Claris to podstawowa grupa i nie ma co oczekiwać w niej najnowszych technologii i materiałów. Nic więcej. Każdy jeździ na czym potrzebuje lub na co go stać. Nie wszyscy muszą mieć Dura-Ace Di2.

141mm to standard boost dla piast QR. Jeśli napęd jest nowy i dobrze wyregulowany, to może zapadki piasty niewłaściwie działają - są zasyfione albo wymazane jakimś lepkim smarem. Jeśli czujesz się na siłach, masz narzędzia i cierpliwość, możesz spróbować rozebrać bębenek. Poradnik masz na przykład tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=IhjqQJmmTtM Znalezienie takiego koła widzę wcale nie jest proste, przynajmniej na szybko.

Ja uważam, że dyskusja na temat jakości Clarisa jest sama w sobie nieco nad wyrost...