Skocz do zawartości

TheJW

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6 370
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Zawartość dodana przez TheJW

  1. Dawno się tu nie udzielałem, ale po przedwczorajszych przygodach, no muszę... Zaczęło się od tego, że złapałem kapcia. Rozciąłem oponę na nowym pumptracku w okolicy. Byłem tam tydzień-dwa temu, stały wtedy tabliczki z zakazem wstępu, więc oczywiście się nie pchałem. Pojechałem we wtorek ponownie i tabliczek nie było, do tego sporo ludzi, więc naturalnie uznałem, że już jest w użytku. Jakieś dzieciaki mnie ostrzegły "proszę uważać, tutaj są ostre kamienie"...tylko nieco za późno, bo w tym momencie z opony już schodziło powietrze. I faktycznie, połowa nawierzchni to był pokruszony, drobny, ostry żwir. Dopiero następnego dnia się dowiedziałem, że to jest jeszcze ciągle w budowie, ale ekipa się zwinęła na inną robotę, nie postawili żadnych tabliczek ani nawet nie ogrodzili terenu taśmą. Załatałem dziurę knotem, niestety nabój CO2 okazał się średnio pomocny pompując oponę jedynie do 16psi. Na szczęście w pobliżu był jakiś trening dla dzieci i ktoś poratował mnie elektryczną pompką. Nadmuchałem do docelowego ciśnienia i uznałem, że utnę scyzorykiem wystający knot, żeby go nie wyciągnąć z opony w czasie jazdy. No i tak ciąłem, że...tylko bardziej rozciąłem oponę i całkiem szlag ją trafił. 🤣 No cóż...śmiałem się sam z siebie i z tego, że przede mną 7km z buta. I tutaj docieramy do tego, co mnie na maksa wkurzyło. Dreptam sobie poboczem drogi krajowej pchając niesprawny rower. Nagle trafia się ktoś tak bardzo nienawidzący rowerzystów, nawet tych znajdujących się poza rowerem i poza jezdnią, że postanawia mnie potraktować spryskiwaczem. Po chamie, mijając mnie, spryskał mnie od stóp do głów... Jaką trzeba być łajzą, żeby zrobić coś takiego?! 🤬 Nie będę wspominał o tym, że mijało mnie kilkaset aut, wielkie SUVy, busy, 3/4 kierowców się oczywiście uważnie przyglądało...tylko jeden facet w niedużym sedanie zatrzymał się i zaoferował użyczenie kompresorka do napompowania koła.
  2. O mostek mu pewnie chodziło. Unibike ma regulowane w crossach.
  3. "Zabicie" Deore byłoby dla Shimano strzałem w stopę.
  4. @Tyfon79 wg. instrukcji inspekcję wizualną powinno przeprowadzać się przed każdą jazdą. 😎 Sprawdzać działanie hamulców, połączenia śrubowe itd.
  5. Kiedyś też wpadłem na pomysł wykorzystania starego bidonu. Przeszło mi po pierwszym użyciu, gdy ten zaczął się rozpuszczać od środka po nalaniu benzyny i potrząśnięciu z łańcuchem wewnątrz.
  6. Półlitrowa butelka z szerokim korkiem, po jakimś Tymbarku chyba, idealna do szejkowania. 😛 Myślałem, że masz 6 słoików ustawionych w szeregu i przekładasz łańcuch z jednego do drugiego aż będzie czysty.
  7. Canyona nie znajdziesz nigdzie, chyba, że po znajomych lub jakichś grupach rowerowych. Sprzedają wyłącznie wysyłkowo. Jeśli chodzi o promocję, to właśnie na skrajne rozmiary jest najłatwiej trafić największy rabat, bo tak jak zauważyłeś, są mniej popularne i często przez długi czas zalegają sprzedawcom w magazynie. S, M i L schodzą od ręki, z XS i XL nie jest już tak łatwo.
  8. Mam dwie butelki z benzyną. W jednej jest "brudna" zostawiona do odstania, z której potem przelewam do drugiej benzynę z wierzchu i w tym szejkuję łańcuch. Jak jest już zasyfiona na tyle, że robi się z niej błoto, to zostawiam butelkę odkręconą, benzyna szybko odparowuje, a resztę wyrzucam do śmieci. Żeby szejkować łańcuch w 6 różnych słoikach (w ogóle - w słoikach?! Szklanych?!) to trzeba mieć naprawdę za dużo czasu. A efekt zapewne ten sam co u mnie.
  9. No pewnie, bo SRAM się nie urywa i nie pęka. Człowieku, mam u siebie 6 rowerów, przerabiam też wiele innych - znajomych, rodziny - na różnych grupach osprzętu i jakoś nigdy mi przerzutka, NAWET SHIMANO!, sama z siebie nie odpadła. Więc skończ pierniczyć bzdury i robić autorce jakiekolwiek nadzieje na załatwienie sprawy na jej korzyść. Albo udowodnij swoją tezę w sposób naukowy - podeślij wyniki badań materiałów i połączeń, testy obciążeniowe i porównania do komponentów innych producentów oraz z poprzednich serii. @Nela rower stał w piwnicy, może wstawiałaś wózek, kosiarkę, inny rower, cokolwiek - zahaczyłaś, uszkodziłaś przerzutkę, tyle w temacie. A może w czasie jazdy coś Ci w nią wpadło, mogłaś nawet nie zauważyć, albo i zauważyłaś, ale zignorowałaś jak wiele osób robi. Idź do serwisu, zleć naprawę, zapłać, odbierz rower i ciesz się jazdą. Spokojnie zamkniesz się w 250 zł. No chyba, że złamałaś hak, a nie przerzutkę, to pewnie 100-120 zł.
  10. Przerzutki się same nie urywają. Odrzucenie reklamacji było zasadne, bo to uszkodzenie mechaniczne.
  11. Radvik to Kross brandowany dla Martesa. Indiana to padaka pod względem jakości i wykonania, nie warto na nie patrzeć. Zobacz Kandsa, Unibike, może jakiś Rockrider z Decathlonu, chociaż Decathlon to ostatnio straszna słabizna pod względem oferty.
  12. Trek DualSport (tylko z promocji, inaczej nie wart uwagi) albo Canyon Pathlite? Polscy "producenci" troszkę po pandemii odlatują z cenami...
  13. Niestety niewiele jest alternatyw... Mnie szlag w końcu trafił i przeszedłem na Shimano. Token jest chyba droższy i tak samo wciskany, nie ma już skręcanego Ninja dla tego standardu. I nie jest warty tej ceny, lepiej kupować na promocjach SRAMowski i wymieniać co sezon... Chyba, że jakiś chińczyk za grosze.
  14. Stronie to post-PRLowska dziura. Nic tam nie ma. Lądek-Zdrój to chyba jedyna sensowna opcja.
  15. Było pińcet razy
  16. A manual Shimano widział? Po co mamy pisać coś, co już napisał producent?
  17. Widać na zdjęciu - przerzutka drugiego roweru uderzała o widelec w czasie transportu.
  18. Przecież jest to ujęte w specyfikacji na stronie Treka.
  19. Nie ma się czym przejmować. Mam w rowerach duuużo większe uszkodzenia karbonu i nic się nie dzieje.
  20. Że 28mm to te szersze? Obecnie 28 to za wąskie uchodzą. 😁 Żeby nie było, sam na takich jeżdżę.
  21. Szkoda zachodu. Wymień hamulce na jakieś podstawowe Shimano jak MT200.
  22. Żeby zrobić na złość trollowi-Leonkowi i się ubabrać w błotku od stóp do głów :-)) 7 stron tematu, a ja nadal nie rozumiem, czemu on jeszcze wisi na forum.
  23. Custom Race nadaje się do szosy. Pierwszy większy kamień czy korzeń i nie masz bidonu. Dopóki nie odkryłem Cannibala, zaciskałem końcówkę Customa trytytką - poprawiało sytuację, ale zgubienia bidonów nadal się zdarzały. Po zmianie na Cannibal XC bidony wypadają mi jedynie z rąk, gdy te już drżą od jazdy po kamieniach 😆
  24. Spada Ci do wnętrza obręczy, czy do zewnątrz? Jeśli to wewnątrz, to nie martw się, póki jest w niej powietrze, to nic się nie stanie. Pytanie też, czy po spuszczeniu powietrza, gdy ranty się zsuną, przy ponownym pompowaniu słyszysz charakterystyczne strzały opony świadczące o prawidłowym wskoczeniu rantów w obręcz? Jeśli nie, to napompuj do maksymalnego zaleconego dla opony ciśnienia lub posmaruj ranty wodą z płynem do naczyń. Może się jednak okazać, że nic się nie zmieni i to też nic dziwnego, szczególnie przy węższych obręczach zdarzały mi się już takie przypadki i absolutnie nic się nie działo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...