TheJW

Ehh, gravelowcy i ich pomysły... Znajdź sobie na stronie producenta end capy pasujące do szerokości widelca i średnicy osi, prawdopodobnie 110x15. Jak producent nie przewiduje, to albo AliExpress, albo dorabianie we własnym zakresie.

No pedały... Pierwszy link jaki wstawiłeś to były jakieś pedały.

Ty, ale Ty geje wrzuciłeś..;) O, widzę że już poprawiłeś. 😁 Siodło to pewnie jakieś Ryet 3d albo coś podobnego. Wpisz sobie "3d saddle" i poszukaj.

Do ameliniowych i stalowych to obcinak do rur jest najlepszy, ale ja będę ciął cabrón'ową Dlatego kupiłem droższy brzeszczot z drobnym, gęstym zębem. No a potem sobie uświadomiłem, że niepotrzebnie. 😁

Ostatnio nie miałem zdjęcia kupionej kierownicy, to teraz nadrabiam. Na fotce załapało się też trochę innych gratów, bo miałem chwilę czasu, żeby pojeździć po sklepach, a w międzyczasie do domu dojechała paczka z Aliexpress. W drodze jeszcze jedna... - skuwacz do łańcucha - bo stary, najtańszy z Allegro, już umiera - nasadka do przykręcania HT II / CL - sprawdziłem w parametrach ilość zębów, średnicę, ale zapomniałem sprawdzić na jaki klucz pasuje :))) Gniazdo jest 3/8, a ja mam klucze 1/2 i 1/4. Trzeba będzie kupić adapter. - praska z obcinaczem do przewodów hamulcowych - bo podobnie do @Roballinho i @Lextalionis użyję jej prawdopodobnie tylko dwa razy podczas składania szosy, a potem będzie wisiała i się kurzyła. Ale ładna, ameliniowa, zawsze chciałem, to kupiłem. - "tytanowe" śrubki z zawleczkami do klocków - z chinesium, bo tytan to nie jest na pewno. Trochę się w sumie obawiam ich używania w tak kluczowym dla bezpieczeństwa elemencie. - 2x 1,6m osłony na przewody - klasyczny "przydaś" - laser krzyżowy/ poziomnica laserowa - bo muszę poustawiać szosę po fittingu i przewiesić uchwyty na rowery - 2x panel LED - do doświetlenia warsztatu - 10m przewodu 2x0,75 - żeby jakoś je podpiąć - paczka uchwytów do ww. przewodu - lutownica z akcesoriami - bo @sznib przypomniał, że trzeba czymś to polutować - brzeszczoty i pilniki - do obcięcia i spiłowania rury sterowej - dopiero jak wróciłem z tym do domu przypomniałem sobie, że przecież rurę i tak będę obcinał u chłopaków w lokalnym serwisie, bo nie mam w domu imadła i "trzymaka"... A jutro lub pojutrze kolejna część "Kartonowej Sagi"... 😎

Szukasz "świadomego roweru" i piszesz o gravelu z prostą kierownicą...🤣

Ooooooo dzięki @sznib! Przypomniałeś mi, że miałem lutownicę zamówić! 😁

Nie ma to jak dokupić rower do dzwonka 😆

Któryś cwaniak ostatnio budował tu napięcie ujęciami kartonu, to i ja nie będę gorszy. 😎 Z tą różnicą, że w tym przypadku nawet ja sam nie wiem, co jest wewnątrz. Dopiero w piątek wyruszy w drogę do Polski, dowiem(y) się więc pewnie w poniedziałek...

Też jestem ciekaw, bo ile można jeździć na Królikach... Chętnie spróbuję czegoś innego, a te już wcześniej brałem pod uwagę. Dopisz też swoje parametry, jak i po czym na nich jeździłeś.

Ej, ja się tak nazywam na Stravie!

O, widzę mamy na forum Szybkich i Wściekłych kierowców E36 w wieku ich rodziców. Nie ma to jak merytoryczna wypowiedź. @Greg1 Polska to ciemnogród mentalny. Wystarczy przejechać którąkolwiek granicę na zachód lub południe i człowiek nie może wyjść z podziwu, że ludzie potrafią na drogach myśleć i ułatwiać sobie życie. Dopóki nie trafi się jakiś polaczek w dymiącym Wieśwagenie. Jadąc w zeszłym roku szosą po Słowacji wszystkie niebezpieczne sytuacje i wyprzedzenia miałem właśnie z udziałem pojazdów na polskich blachach.

No nie popadajmy też w skrajności, jezdnia w tym wypadku dość szeroka, żadnego wielkiego zagrożenia nie było. Pomijając fakt, że rowerzystą miota bardziej niż mną przy sprincie, to sam zachęca kierowców do wyprzedzania zjeżdżając bardzo blisko krawędzi. Ja mam na to prosty sposób - nie ma miejsca, to jadę pół metra od krawędzi jezdni, tak by kierowca miał tego świadomość i nie próbował się wciskać. Chociaż oczywiście zawsze się jakiś pajac znajdzie... A i jeszcze ten "klakson" skłania mnie ku myśleniu, że autor to jakiś nawiedzony aktywista-prowokator szukający na siłę materiału na YouTube.

Gdzie w tym drugim filmie jest wyprzedzanie na gazetę? Jak ktoś ma problem z takim wyprzedzaniem, to powinien się chyba do komunikacji miejskiej przesiąść, bo nawet pieszo znajdzie jakieś problemy... W moich okolicach przy takim wyprzedzaniu wręcz dziękuję kierowcom w myślach za zachowanie bezpiecznego dystansu.

To co podałeś nic nam nie mówi, bo nie wiemy najważniejszego - jaka jest piasta i rodzaj hamulca. Wstaw specyfikację swojego roweru lub link do niej.

No i teraz to wygląda jak rower, a nie jakaś popierdółka! * Jak samopoczucie? Długo tam siedziałeś? Sądząc po zdjęciach w międzyczasie znacznie wzrósł poziom promieniowania. 😁 Nie wyrosła Ci żadna nadmiarowa kończyna? *

Trek ma jakiś swój patent na opaskę tubeless, może to jest to? https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/części-rowerowe/komponenty-rowerowe/bike-rims-accessories/paski-i-taśmy-do-obręczy-rowerowych/taśma-na-obręcz-bontrager-tlr/p/31426/ Może montują to na obręcz niezależnie od typu opony.

Na serwisie mi się nie zdarzyło, ale mam podobną ekhm...zabawną...historię. Parę lat temu w środku lata wybrałem się na rower, upał był niemiłosierny, więc po drodze zajechałem do rodziców przysiąść chwilę w cieniu i odpocząć. Wpadłem spragniony do kuchni, patrzę na blat - stoi biała Hellena. Pełniutka, jakby specjalnie dla mnie tam stała. Odkręcam, syknęła, przechylam i biorę ogromnego łyka. Tak samo szybko jak przechyliłem - wypluwałem zawartość jamy ustnej. Okazało się, że mamusia planowała robić nalewkę z aronii, a w butelce po Hellenie postawiła sobie na blacie... czysty spirytus. :))) No i tak sobie wracałem tym rowerem do domu - nie dość, że w mordzie Sahara, to jeszcze rura paliła. 🤣 A z tymi przerzutkami Shimano tak już obecnie niestety jest... Po przygodach z zarośniętym rdzą XTRem każdą nową przerzutkę od razu rozkładam i smaruję.

Od kiedy aluminium rdzewieje?

No na logikę, to w klockach, tam gdzie najszerzej, najbliżej ramy i gdzie zbiera się najwięcej błota.

A kto ci broni? Najwyżej założysz kolejny wątek pt. "otarcia na ramie". 😜 Ja bym tam więcej niż 2,25" nie wkładał, szczególnie, że mierzysz nie w tym miejscu, co powinieneś.

Wymiana klocków nic nie da, bo te hamulce są po prostu gównianie. A ładowanie Avid BB7 zamiast nich to pchanie się z deszczu pod rynnę. Wpakuj sobie najtańsze Shimano MT200 i po temacie.

Jaką żywotność? Jakby to jeszcze karbon był, to można by się martwić nie mając doświadczenia, a tu jest tylko lakier z alu zdarty... Takie "uszkodzenia" mam chyba w każdym rowerze, zwykle robione przypadkowo podczas zakładania koła w pośpiechu. Wszystkie ramy są karbonowe, żadna z tego powodu jeszcze się nie rozpadła. Załóż koło to nie będzie tego widać. W czasie jazdy też raczej patrzy się w przód, a nie na tylne haki, więc też nie powinno rzucać się w oczy.

Pssst, w tańszych zaciskach hydraulicznych Shimano masz zawleczki i nie potrzebujesz do wymiany klocków nawet jednego imbusa (słownie, chociaż już i tak jest słownie: JEDNEGO IMBUSA).

Wymiana tarcz co 2-3 lata. Klocki liczmy co sezon. Do tego co sezon przelanie hamulców w serwisie, jeśli ktoś sam nie ogarnia. Uśredniając wyjdzie jakieś... 200 zł rocznie. Realnie pewnie ok. 80 zł dzieląc wydatki z kilku przez ich ilość. Czy to kolejny wątek mający na celu udowodnienie wyższości i większego sensu używania hamulców obręczowych? Serio? W 2025 roku? Młode pokolenie kolarzy nawet nie wie, że kiedyś rowery nie miały hamulców tarczowych, ale zawsze widzę znajdzie się jakiś dinozaur chcący na siłę udowodnić swoją rację. V-brake'ów już nie ma. Umarły śmiercią naturalną. Koniec. Kropka.