![](https://www.forumrowerowe.org/uploads/set_resources_15/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
lewocz
-
Liczba zawartości
1 836 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Blogi
Kalendarz
Collections
Odpowiedzi dodane przez lewocz
-
-
Moim zdaniem Crosso i Ortlieba dzielą co najmniej 2 klasy
Co do awarii...oczywiście, że czasami pękają. Bardzo rzadko ale pękają...ale masz 5 lata gwarancji, a jak jest po gwarancji to w sprzedaży są elementy systemu montażowego, które kosztują 20-30..70 zł i nie trzeba całych nowych sakw kupować.
-
Każdy ma swoje teorie, ja bym w taki zestaw wchodził naprawdę w ostateczności.
Górne mocowanie - z tym nie ma problemu, jest wiele zacisków do sztycy z otworami montażowymi pod bagażnik.
Dolne mocowanie - adapter Tubusa, no chyba, że masz sztywną oś to trzeba by coś innego szukać
-
Sakwy są jak najbardziej do kupienia tyle, że polityka firmy wyklucza wiele możliwości ich sprzedaży. Nie znajdziesz ich więc na marketplacach typu allegro, ebay itp.
Co do bagażnika to nikt Ci nie odpowie. Moje zdanie jest takie, że jeśli Ortlieby nie podejdą to są minimalne szanse żeby jakiś inne sakwy podeszły bo ortlieby mają takie możliwości regulacyjne jak mało, które sakwy.
Inna sprawa to efektywność takiego zestawu. Może to się uda jakoś posklejać, może nawet przyjmie spory bagaż i będzie działać, ale jak długo, czy nie zawiedzie w kluczowym momencie....
Ja bym jednak próbował wstawić tam porządny, tradycyjny bagażnik sprawdzonej marki, Crosso, Tubus, Ibera.
-
No bo bikepacking to jest cała wizja wyjazdów rowerowych. Kiedyś kojarzony z rowerami MTB i wyjazdami w teren, potem niby dla rowerów, które mają utrudnioną możliwość montowania bagażnika, a teraz to po prostu moda. Swego czasu taki styl wymuszał duży minimalizm w doborze sprzętu i walkę o każdy gram i centymetr. Teraz po prosty "doczepia" się więcej toreb i tyle.
Jeśli trasa z elementami MTB to jak najbardziej.
Jeśli drogami to bez sensu takie pakowanie.
Co do spania...od wielu lat tylko i wyłącznie materac dmuchany. Jak mam jakiś model Thermrast....czy jakoś tak. Drogi ale warty swej ceny.
-
Czepiacie się gościa. Miałem przestój w robocie i poszperałem w necie i znalazłem je na allegro po 1490 zł.
Później wyślę linka
-
Dla jednych problem, dla innych nie. Po prostu nasadowe są wygodniejsze z wielu powodów. Nie chodzi tylko o samo nałożenie klucza. Nie da się przykręcić kluczem dynamometrycznym np.
-
Jakościowo jest bardzo w porządku. Ale nie pracuje się nim najlepiej.
-
Nie nie bez jaj...gość chce dobry klucz a Wy mu proxa polecacie
Toż większego chłamu na rynku chyba już nie ma.
Linków Ci nie będę podawał bo sam znajdziesz.
Pierwsza liga - m.in Token, Unior ( nasadowe)
Druga liga np. Super B ( z raczką)
-
Podstawowy model to takie jednorazówki kiedyś był. Nie wiem jak teraz
-
Na górną rurę jest mnóstwo torebek. Np Topeak Fueltank, lub Topeak Toploader. Dobrze zapięte są pewne i stabilne. Geosmina też robi fajne torebki, zwłaszcza nowa wersja ( czarne) są extra. Wczoraj miałem w ręku właśnie Geosminę TopTube, mocowana do ram na wkręty ( trzeba mieć) otwory.
Sporo tez toreb, torebek na kierownicę. Nie trzeba do razu wilekich, sporo jest takich małych. Tylko trzeba dobrze pomierzyć żeby nie gryzła się z manetkami.
No i na przedni widele też coś można spakować ale to już jak naprawdę więcej przestrzeni trzeba
-
IBERA BC20
-
1
-
-
Nie używałem
jeśli o wąchanie chodzi.
Natomiast od lat kleję łatki Tip Topem
-
Może po prostu przerdzewiała
-
Robienie łatki z dętki to nie jest coś niespotykanego
Chodzi o to, że klej musi być elastyczny bo przecież dętka będzie puchła gdy ją pompować. Dlatego też np. taka kropelka odpada....pęknie.
Z tego wiem to butapren dobrze się sprawdzał w takiej roli.
-
Nie wiem o co Ci dokładnie chodzi ale kleje do dętek to właśnie kleje do lepienia gumy. A takie jak najbardziej można kupić. Mogą występować pod nazwą "środek, preparat, płyn wulkanizujący.
-
IBERA SF3
BASIL FLEX
-
1
-
-
Jeśli to hamulec mechaniczny to jest zwykłe zjawisko. Klocki się ścierają, a ponieważ nie ma hydrauliki to nic ich nie wypycha. Trzeba podciągnąć. W avidach BB7 i BB5 jest takie porętło, którym się "dociąga" klocki
-
Jeden kupuje olejek oryginalny shimano ale jeździ na pierwszym lepszym siodełku, które mu wpadło pod tyłek.
A drugi smaruje łańcuch olejem do pił, ale jeździ na sesje bikefittingu co by subtelnie wybrane siodełko i kąty jegoż nachylenia w plecy mu nie wchodziły.
Dla mnie to żadna różnica. Obie strony robią to co uważają za słuszne z własnej perspektywy i nie nazywał bym tego naciąganiem, że już o walce ze zjawiskiem wspominając.
-
Jedni pochwalą Stana, potem przyjdą inni i polecą Ci Trezado. Znajdą się też zwollenicy Caffelatex.....itp.
Sam musisz ocenić...skoro nie jesteś zadowolniony z tego co masz to kupujesz inne i sprawdzasz.
-
Musiałeś włożyć bez żadnej ochrony? Jak to?
To gdyby był zabezpieczony w jakimś pudle to by go nie przyjęli?
-
Reklamówka termiczna
może nie reklamówka ale coś w tym stylu. Trwałość...używam ich zimą, ale wtedy mało jeżdżę oraz latem jak jest gorąco. Wtedy jeżdżę trochę więcej ale też nie jakoś za często je biorę bo tych upałów jakoś tak strasznie dużo nie ma. Najstarszy mam już chyba ze 4 lata.
-
Ja tam od wielu lat używam Zefalów. Przewinęło mi się pewnie ze 30. W sumie to wszystkie były ok. Zimą wyposażyłem się w kolejną wersję Magnuma w ciemnym kolorze, a kobitce kupiłem mniejszy, taki ładny..żółty
Zadowolona. Najbardziej pasują mi Arctici tylko te wersje z zamykaniem. Może nie są najwygodniejsze bo jest zabawa z odkręcaniem nakrętki do pozycji otwartej ale to chyba najszczelniejsze bidony jakie miałem. No i można stosować latem ( zawartość chłodna) i zimą ( zawartość też chłodna)
Miałem też inne.
Camelbak Podium chyba - bidon jak bidon. Nic do niego nie miałem ale nie kupiłem kolejnego
Topeak - dla mnie za mały bo tylko 500ml robią.
RaceOne igloo - też termiczne. Dziwny zapach moją do nowości. W sumie zawartość nim nie przechodzi i nie mam nic do zarzucenia, ale też nie kupiłem kolejnych.
Tacx, Isostar - koń jaki jest każdy widzi
-
DexShell
-
Z tym kluczem to uważaj. Przylgnęła do niego nazwa "łamacz haków"
Sam pomysł jest ciekawy, wkładasz go w kasetę i naciskasz na pedały co powinno odkręcić kasetę. Jeśli kaseta nie jest mocno przykręcona, a hak jest w dobrym stanie i jest dobrej jakości ma to szanse powodzenia. Najczęściej jednak kończy się złamaniem haka.
[licznik] Najprostszy, solidny licznik przewodowy do 100 zł
w Akcesoria rowerowe
Napisano
Ja sąsiadowi ostatnio instalowałem VDO R1. Dobre wrażenie sprawiał i póki co działa