Skocz do zawartości

lewocz

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 836
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez lewocz

  1. Sporo zamków błyskawicznych w tych sakwach...będzie sie fajnie psuło. 

    Crosso mogą Ci się nie podobać, ale ich wygląd wynika w dużej mierze ze konstrukcji  - sprawdzonej konstrukcji.  Wszystkie porządne sakwy ( Crosso, Ortlieb, Msx) tak właśnie wyglądają.  Rolowane zamknięcie nie jest może ładne, ale jedyne, które gwaratuje wodoszczelność i nie psuje się byle kiedy.

     

     

  2. Jak wziął na FV to nie ma prawa do odstąpienia od umowy bo nie jest konsumentem :)

    Przyznam się, że aż tak siedzę w paragrafach...ale nie wyobrażam sobie żeby kupujący miał ponosić koszt pomyłki sklepu.

    Natomiast jako właściciel sklepu interentowego nie wyobrażam sobie innego  załatwienie tej sprawy. Tu nie chodzi o przepisy, ale o NORMALNOŚĆ.

  3. Bagażnik Topeak Explorer Disc 29er - 130 zł

    Pompka Topeak Pocket Shock DXG - 120 zł

    Koszyk na bidon Topeak Modula Cage Ex - 15 zł  - dostępne 2 sztuki

    Koszyk na bidon Topeak Modula Cage Ex II - 25 zł - dostępne 5 sztuk

    Sprzęt pochodzi z windykacji, dostałem za długi, jeszcze ometkowany po staremu.

     

     

    IMG_20180307_092341.jpg

  4. Co do tego Topeaka - moim zdaniem jedna wielka kicha.  Ten namiot ciężki nie jest, ale lekki też nie. 1,6 kg to naprawdę żadne cuda i można znaleźć podobne namioty rozbijane w standardowy sposób. Bo właśnie użycie roweru jako masztu uważam tutaj za ogromną wadę. A co jak nie będziesz miał roweru?  Być może można rozbić go również bez roweru. Nie używałem go nigdy więc nie chcę oceniać ale traktuję to raczej jako wadę niż zaletę. Już widzę sytuację gdy psuje się pogoda i trzeba szybko rozbić namiot...bujanie się ze sciąganiem koła, stabilozowaniem roweru i dalszymi operacjami. Nie widzę tego.

    Mam wyrobione zdanie na temam namiotów. Dzielę je na kilka typów

    dobre i lekkie  - są bardzo drogie

    dobre i cięższe -  drogie

     

     

     

  5. Lej na wszystko...kupuj tego bika i dawaj w trasę.  Polska to nie Dziki Zachód, nawet jak coś się zacznie dziać to jakoś poradzisz. Są serwisy, są pomocni ludzie, a w ostateczności wsiadasz pociąg czy autobus i wracasz do domu.  Oczywiście jakieś narzędzia i doświadczenie w pracach serwisowych będą in plus

    • +1 pomógł 1
  6. Ja kupiłem trzyletnią GHOST LECTOR używaną intensywnie na maratonach.

    Sprzedałem po 3 latach intensywnego używania na maratonach.

    Kupujący był bardzo zadowolony, reklamacji nie stwierdzono.

    Rama ważyła chyba niecały kilogram - rozmiar 17 chyba.

  7. Pojeżdżone i pochodzone z termosem jak w temacie.

    Kupiony raczej na piesze wycieczki ale idealnie pasuje do koszyczka na bidon i w sumie więcej z nim jeździłem niż chodziłem.

    Zalety

    - bardzo dobrze trzyma temperaturę. Do tego stopnie, że na krótsze wypady musiałem chłodzić herbatę bo 2-3 godziny po zakręceniu była za gorąca do picia.

    - odporny na uderzenie. Poleciał mi raz solidnie po kamieniach. Nawet się porządnie nie obił :)

    - pasuje idealnie do koszyczka na bidon

    - obły kształt pozwala zapakować go w zasadzie wdzędzie

    - przyzwoita pojemność 500ml to naprawdę sporo

     

    Wady

    - dosyć drogi - 80-90 zł, widziałem sporo tańsze i bardzo podobne, nie sygnowane marką ASOBU ale nie testowałem

    - nie posiada kubeczka do picia. Trzeba mieć osobno albo pić wprost z butelki. 

    - na rowerze picie jest jeszcze bardziej u

    pośledzone bo w zasadzie trzeba się zatrzymać żeby się napić.

     

     

    ASOBU.jpg

    • +1 pomógł 1
  8. Musisz wymienić tarczę albo próbować ją wyprostować. Hamulce mechaniczne nie mają takiej samoregulacji jak hydrauliki, do tego BB5 mają tylko jeden ruchomy klocek, nawet przy prostej tarczy trudno jest je na dłużej porządnie wyregulować. 

  9. Zawsze podczas rozmów o wycieczkach, wyprawach powtarzam, że kwestia sprzętu jest drugorzędna. Liczy się zapał i chęci do jazdy, natomiast sprzęt nie gra dużej roli. Prawie na wszystkim można jechać. Natomiast faktem jest, że odpowiednio dobrany, dobry sprzęt ułatwia jazdę i czyni ją przyjemną. Podane w linkach torby zapewne zdadzą egzamin, ale trzeba się liczyć z tym, że nie są wodoszczelne wobec czego trzeba się odpowiednio spakować ( worki foliowe) i założyć, że deszcz wyłącza z jazdy. Trudno coś powiedzieć o jakości szwów, pasków ergonomii itp. Jeśli w planach jest  jeden wyjazd to może faktycznie można by kupić, potem niech sobie leży. Ale jeśli ma to być sprzęt na lata to nie brał bym ich pod uwagę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...