J67

Łożysk SKF nikomu nie polecam. Niezłe są krajowe z Kraśnika, ale że były czasowo niedostępne - polecono mi NSK i to był dobry wybór. Nie pamiętam już kiedy je włożyłem. 3-4 lata temu? Oczywiście żadne łożyska nie są niezniszczalne. Trzeba zachować odrobinę zdrowego rozsądku podczas użytkowania roweru. O ile zachlapanie błotem specjalnie im nie szkodzi, o tyle silna szpryca wody - tak. A szczególnie solanki. Jadąc po mokrym asfalcie staram się nie przekraczać 25 km/h. Najgorzej z górki, bo hamulce też się niszczą w takich warunkach. Ja akurat mam możliwość to obejść. Najczęściej jeżdżę na fixie .

Witam. Od 8 lat używam siodełek Vertu, ale ostatnio zaczęło mi przeszkadzać, że zbyt mocno się uginają. Kłopoty z przepukliną. W drugim rowerze po prostu je utwardziłem podkładając kawałek gumy. W tym się nie da. Ze względu na przestarzałą konstrukcję ramy wymaga offsetu do przodu i wisi przed sztycą. Nie planuję zakupu innego roweru, ani ramy, bo on jest rzadko używany. Chciałbym zmienić siodełko na sztywniejsze. Nie podaję górnej granicy cenowej, bo to nie ma sensu, ale im taniej, tym lepiej. Wymagania: - musi być lekko wklęsłe na środku lub się uginać, ale mniej niż Vertu. - Nie może być śliskie. - Mile widziana dziura. - Nie musi być szerokie. 135 mm w zupełności wystarczy. - Pręty stalowe 7 mm średnicy. Nie ma możliwości zmiany jarzemka. - Mile widziana rozsądna masa. Czy ktoś może coś polecić? Z góry dziękuję.

Przez czas czekania na odpowiedź popatrzyłem w necie i widzę, że właściwie to są dostępne tylko nakrętki z kołnierzem 10 mm. Mógłbym starą przetoczyć, ale wkrótce może mi być potrzebna do wideł alu. Kupię więc nową. Potwierdziłeś to, co udało mi się ustalić. Dzięki za odpowiedź.

Witam. Kończę składanie roweru na chińskiej ramie torowej. Widły karbonowe. Mają znacznie większy przekrój niż stalowe w starym rowerze. Hamulec miał być przełożony. W nowych widłach otwór jest podwójnie stopniowany. Wszystko na zdjęciach i rysunku. Pasowało by, gdyby nakrętka osi hamulca miała łeb o średnicy 10 mm. Czy takie są dostępne? Czy trzeba sposobem? Przetoczyć łeb? Rozwiercić otwór w widłach?

Taki problem występuje w starszych ramach. W dwóch rowerach zastosowałem patent jak na foto i wydaje mi się, że to jedyny dobry sposób. Podobno są sztyce triathlonowe z offsetem do przodu, ale to koszt od 700 zł wzwyż. W rowerach na foto mam sztyce stalowe 25,0 i 25,4 mm, ale są również aluminiowe. Są też o średnicy 27,2 mm, choć rzadziej spotykane. Trzeba poszukać. Tradycyjne jarzemko ma pewne wady: ustawienie kąta nachylenia siodełka jest skokowe i ten skok jest dość duży. Ale mnie się jakoś udało:) . Przejeżdżam ponad 200 km i jest spoko.

Może prościej by było pompować opony do takiego ciśnienia, żeby nie dobijać? Odczytaj maksymalną wartość ciśnienia na boku opony. Jeśli nie ważysz zbyt dużo - odejmij 10%, kontroluj co tydzień i powinno być dobrze. Bez inwestycyjnie:) .

Podałeś bardzo mało danych. Co to za rower? Jakie koła? Do czego służy? Wywnioskowałem, że to single -speed. Zmiany koronki na mniejszą nie polecam, o ile w ogóle jest dostępna do tego rodzaju napędu. Małe koronki mają gorszą kulturę pracy i szybko się zużywają. Czy korba ma wymienną tarczę? Jeśli nie i trzeba będzie założyć inną - trzeba się liczyć z wymianą suportu. Chodzi o długość osi. Single -speed nie może pracować na przekosie. Linia łańcucha musi się zgadzać. Nie napisałeś jakiej wielkości są koła. Przełożenie 32/14 czyli 2,28 jest dość miękkie, ale na dużych kołach da się pojeździć. Mam fixa takiego na gorsze drogi. Szerokie opony 1 i 3/4", koła 28". Przełożenie podobne: 2,33, tyle, że zębatki większe 42/18. Z górki wykręcam ponad 50 km/h. Po płaskim w sprincie 1 km w 1:29. Normalna jazda po asfalcie na płaskich odcinkach 28-29 km/h. Trzeba tylko popracować nad kadencją. Pamiętaj, że średniej nie robi się na zjazdach, ale na podjazdach. Na single -speed przełożenie jest dużym kompromisem. Powinno być tak dobrane, żebyś pod górkę i pod wiatr wykręcił co najmniej 60 rpm.

Witam. Składam rower na chińskiej ramie torowej. Nie wyczynowy, taki bardziej retro. Od początku wiedziałam, że przy linii łańcucha 40 mm nie zmieści się blat 48T, zaplotłem więc tylne koło asymetrycznie i na piaście mam linię 43 mm. Potrzebuję suportu o długości osi 107 mm. Okazało się jednak, że korba opiera się o miskę suportu. Widzę dwie możliwości: 1. Przykręcić blat od wewnątrz (jak młynek) i zastosować oś 122 mm. Taki suport mam, więc było by to bez inwestycyjnie. 2. Przeciągnąć koło do linii 45 mm i zastosować oś 110 mm Pytanie dodatkowe związane z tematem: Kupiłem do tego roweru nową korbę w znanym sklepie, którego nazwa zaczyna się na C. Ale przysłali nie taką, jak zamówiłem, ale taką, jaką mieli. Użyłem więc starej. Ona dociąga się już do oporu. Śruba opiera się o oś, ale luzu nie ma. Czy tak jest dobrze? Czy polecacie zakup nowej korby? Możliwe, że nie opierała by się o miskę suportu.

Nie jestem pewien, czy przy zmianie korby np. z 48 na 42 będzie konieczna zmiana przerzutki. Teoretycznie jest zalecana. Ma inny łuk. Ale np. w szosie mam przerzutkę zalecaną do blatów 52-53 T. A założyłem 46 T i działa. Za to na pewno trzeba ją będzie przesunąć tak, żeby znalazła się kilka mm nad blatem. Inna korbą może wymagać innej długości osi suportu. I to jest ważne (!) Najlepiej doczytać w specyfikacji. Jak nie da rady, to doświadczalnie: Znaleźć jakiś punkt odniesienia, np. odległość młynka od mufy sportowej, założyć nową i sprawdzić, czy jest różnica. Jeśli tak, to zmienić oś na odpowiednio dłuższą lub krótszą. Wymiar należy pomnożyć razy 2 (!). Na pewno i tak będzie konieczna regulacja przerzutek. Z napędem 3x7 będzie współpracował każdy łańcuch 5-8 s. (3/16"). Ale nie kupuj tego badziewia Shimano HG-40 czy 50. Moim zdaniem najlepszy (z tanich) do takich napędów jest Sunrace 3/16". Używam od 7 lat. Biegi wchodzą na strzała. Trwałość jest wielokrotnie wyższa niż Shimano.

Nie mogę wyświetlić zdjęć z pierwszego postu. Widziałem tylko to ostatnie. Suport jest klasyczny, kulkowy, rozbieralny. To już przeżytek. Lepsze są kompaktowe. I nie droższe. Ale jeśli chcesz naprawić bez inwestycyjne, to... odwróć oś. Mnie się kiedyś zdarzyło założyć odwrotnie. Jak depnąłem pod górkę, to korbą tłukła o ramę. Zmienia się też wtedy linia łańcucha. Czy biegi wchodzą Ci prawidłowo?

Witam. Jest już wprawdzie temat o sportach tej marki, ale koledzy piszą chyba o czymś innym. Sięgnąłem na tak wysoką półkę, bo potrzebowałem na szybko suportu o nietypowej długości osi i wówczas tylko taki był dostępny. Nie polecam. Omijajcie szerokim łukiem. Oczywiście da się kupić jeszcze gorsze, ale nie za takie pieniądze. Użytkowałem nieco ponad rok, z tego w najtrudniejszym okresie (grudzień, styczeń) nie jeździłem, bo miałem złamaną rękę. Po przejechaniu (szacunkowo) 7-8 kkm dostał luzu. Po zakupie nowego, tym razem już tańszego - wykręciłem Tokena, co nie było łatwe. Gwint został fabrycznie posmarowany jakimś klejem. Na łożyskach nie było luzu, chociaż zardzewiały i nie obracały się płynnie. Luz był na prawej korbie, chociaż jest jeszcze dobra. Po prostu za mały kwadrat zrobili . Luz był również między lewą miską, a łożyskiem. Ten suport ma taki gadżet: zabezpieczenie przed zbyt mocnym dokręceniem misek. To te czerwone pierścienie. Na początku było to jakoś spasowane, ale potem się wytłukło Nie dałem rady tego sfotografować, ale w realu (przez lupę i przy dobrym oświetleniu) widać, że uszczelnienie łożyska jest żadne. Jest szczelina i widać przez nią zardzewiałe kulki.

Nie kupuj tourneya. To przerzutka do rowerów miejsko-turystycznych na wolnobiegu i 1-tarczowej korbie. Pojemność 14 zębów. Noo... dociągnąłem do 17. A jak się zapomniałem, których biegów mam nie używać, to łańcuch się splątał i pociągnął przednią przerzutkę. Po kilku eksperymentach z używkami kupiłem nową Sunrace... Chyba R60. Nie pamiętam, bo to było dawno. Działa do tej pory bez zastrzeżeń.

Aluminiowy jest ten pierścień/tuleja, na który trzeba nabić dolne łożysko. Reszta - karbon. Główka ramy - oczywiście - stal.

To chińska rama torowa. Stalowa, widły karbonowe. Mógłbym napisać do sprzedawcy, ale na forum dostałem odpowiedź za kilka minut i po polsku :). Dziękuję. Teraz już wiem, czego szukać.

Od 8 lat używam takich: Właśnie udało mi się znaleźć ten świetny produkt na platformie AliExpress, zobacz! 21,09zł | Siodełko rowerowe VXM rower szosowy siodełko do roweru górskiego rowerowy oddychający pająk ergonomiczne wydrążone przednie siedzenie części rowerowe https://a.aliexpress.com/_EHsFpHl i nie zamierzam zmieniać. Pielucha niepotrzebna. Najlepsze są białe. Jeśli ważysz więcej niż 70 kg lub/i jeździsz z plecakiem to warto podłożyć pod nie np. kawałek gumy. W rowerze zabytkowym mam takie: Właśnie udało mi się znaleźć ten świetny produkt na platformie AliExpress, zobacz! 24,29zł 50%OFF | Siodełko rowerowe rowerowy nit PU skóra kolarskie ostre koło wierzba siodełko siodełko wygodny rower części siodełko rowerowe s https://a.aliexpress.com/_EucwLKJ Oczywiście nie różowe :D. Bez szału, ale stylowo wygląda i jest tanie. 200 km w bawełnianych spodenkach bez pieluchy daję radę przejechać.