Eathan

@Sobek82 masz rację. Nakrętka i potem wymienny element. Przecież ta membrana to jakiś groszowy koszty. A cena to 80-90 na Ali. Shimano wcale nie sprzedaje.

O tutaj jest film i część https://www.amazon.com/EXNAVI-levers-Diaphragm-Components-Shimano/dp/B0B9K8W2MN czyli to uniwersalne dla slx,xt, xtr. Cena tego elementu to 50% ceny nowej klamki 🙃

Też tak myślę. Do tego kupiłem smar do sprzęgieł w przerzutkach. 400g to chyba sterczy na kilka tysięcy serwisów. Idealnie uzupełni stojak 🤣

dzięki @CoolBreezeOne. Co do foxa ostatnio mnie to szarpnęło. Współczuję.

@CoolBreezeOne czyli to jest ten element 8-9. To jest montowane na wcisk? Na żadnym filmie nie znalazłem jak to wyjąć. Wszyscy jadą tylko klamkę i tłoczki

Jest wybite oznaczenie, mało widoczne. Jak ciągniesz to łatwo wyjechać bardziej i wyjąć rurę. Pewnie kwestia wprawy żeby go opanować

@TheJW to jest ten element https://a.aliexpress.com/_EvHTYWV ?

@TheJW a jak to wyjąć? Szukałem filmiku ale nie trafiłem

Popsułem klamkę BR-M7100. Oczywiście na własne życzenie. Sprawdzając nowy stojak zauważyłem, że po wymianie tarcz, klocków i odpowietrzeniu ociera tarcza. Postanowiłem wyregulować. Nie bardzo się dało, wsadziłem blaszkę do regulacji. Potem kombinowałem dalej i na koniec zapomniałem o blaszce, za mocno wcisnąłem klamkę. Olej poszedł w miejscu oznaczonym strzałką. Wygląda na to, że poszło na dobre, bo ciśnienie spadło do zera. Próba uzupełnienia oleju w układzie nic nie zmienia. Olej się wylewa przy naciśnięciu klamki. To co pękło nie jest sprzedawane jako część zamienna (jak dobrze pamiętam). Jednym słowem będą zakupy 😏

No dobra. Fotki z rowerem. Zdecydowanie potwierdzam, że rower wisi stabilnie. Można nim dowolnie kręcić i nadal jest stabilnie. Nic nie opada. Dociąganie śruby blokującej obrót jest wygodne, nie wymaga dużo siły. Model waży 13 kg. W przypadku nieco cięższej modelki (15 kg nie ma fotek) nic się nie zmieniło. Wygodnie i stabilnie. Pedały nie haczą o rurę i można kręcić do woli. Zdecydowanie dobry zakup. Szybka obserwacja: zmiana wysokości - trzeba zwrócić uwagę, bo rura dość łatwo się wysuwa w całości. Łatwo przeoczyć Aha... Stojak przyda się szybciej niż planowałem. Popsułem klamkę hamulca

@spidelli po południu zapnę właśnie Rift Zone. Tyle, mój waży tylko 13 kg więc pewnie będzie spoko. Zapnę też żony rower, który waży z 15 kg jak nic

bikster.pl - pozytywna Paczka dotarła z lekkim poślizgiem względem deklaracji na stronie. Miało być 3-5 dni, Było 7. Jednak o poślizgu informowano. Powód opóźnienia duży ruch w związku z promocją.

No to przyjechała odrobina złomu. Zakup w Bikster.pl. Zamówione w poprzedni poniedziałek. Dostawa dzisiaj. Po drodze kontaktowali się i informowali, że może być lekki poślizg z uwagi na dużą liczbę zamówień. Ostatecznie cena to 703 zł. Promocja + dodatkowy kod na stronie sklepu. Darmowa dostawa. Uwagi na szybko: ciężki co traktuje jako zaletę, wydaje się bardzo stabilny (jeszcze nie zapinałem roweru), podstawa jest ogromna, to V zajmuje sporo miejsca, ale to wg. mnie na plus, bo wpływa na stabilność, rury grube, dodatkowo pionowe rury mają profil łezki, przez co nie kręcą się w sobie, w zestawie wszystko, co potrzeba do złożenia, bo przychodzi w kilku częściach, głowica wydaje się przemyślana, korbka nie jest taka zła i dość szybko zmienia rozwarcie szczęk, obracanie głowicy jest bardzo wygodne, Minusy na szybko: brak tacki - trzeba kupić oddzielnie, Co do samej tacki to jest dostępna oddzielnie w kilku wersjach: budżetowa (79 zł) - https://www.rowertour.com/p/213882/podstawka-na-narzedzia-park-tool-2843a premium (76 + 190 zł) - https://www.rowertour.com/p/213883/adapter-do-stojaka-park-tool-2848a + https://www.rowertour.com/p/213879/podstawka-na-narzedzia-park-tool-106 Wersja premium daje jeszcze możliwość instalacji np. wieszaka na czyściwo (70 zł) - https://www.rowertour.com/p/213831/uchwyt-na-recznik-park-tool-pth-1 Dla dociekliwych różnica między wersją 9.3 a 10.3 10.3 w zestawie ma prostą tackę (ta za 79 zł), 10.3 ma modyfikacje łapy, które polegają na: zastąpieniu korbki metalowej taką mimośrodem, plastikowa podkładka do wieszania za siodło, sama podkładka pod siodło moim zdaniem potrzebna nie jest, ale da się ją zastąpić jakby co adapter z szybkozamykaczem (ten za 76 zł). Różnica w cenie wg. Bikster.pl 9.3 - 703 zł (z dodatkowym kodem), 10.3 - 1149 zł (nie ma kodu dodatkowego), Czyli mamy 446 zł różnicy na dziś. Dokupując tackę (79 zł) i adapter (76 zł) różnica wynosi 291 zł. Czyli na mój chłopski rozum podkładka plastikowa do wieszania za siodło + korbka z mimośrodem zamiast korbki metalowej kosztuje 291 zł. Wrażenia z pracy z rowerem wieczorem.

O to całkiem spoko. Czyli tylko serwis amortyzatorów to kosmos cenowy

I od razu człowiek wie, że podstawa to narzędzia! Przestaje też dziwić fakt, że te dwa narzędzia Park Toola tyle kosztują (fez do hamulca 2500 zł, narzędzie do prostowania ramy 800). Z ciekawości @Miner możesz zdradzić, ile kosztowało planowanie tego zacisku i prostowanie ramy?

Dołożysz tyle, że lepiej było kupić DSX2. Z tego, co pamiętam różnica w cenie to 500 zł. W tej cenie masz: zewnętrzne miski, lepsze hamulce, napęd 1x12.

Dobra to już widzę 1 problem, o którym nie pomyślałem. Dziura w korbie jest od strony napędu. Stojak zakładamy od strony napędu. Więc trudno będzie kręcić płynnie korbą i go smarować. Będziemy się obijać o dolne rurki stojaka.

To ja się naiwnie podłączę... Galfer na swoich tarczach pokazuje, jak klocek ma działać na tarcze. Jednocześnie sugeruje, że tylko na ich adapterach ta prace będzie optymalna. No i pytanie, czy adapter ma znaczenie.

@Sobek82 tutaj masz kilka poradników. Prawdziwy profesjonalista. I nie musisz dziękować za pomoc

@PawelW84 ile czekałeś? Pytam, bo też czekam na zamówienie z poniedziałku. Napisali, że czas wysyłko może się wydłużyć z uwagi na dużą liczbę zamówień (mają sporą wyprzedaż).

Gestalt X11 to chyba brat z barankiem, ale taką samą ramą.

@PawelW84 mam na myśli kilka obrotów np. podczas mycia czy smarowania napędu. Nic wielkiego. @spidelli poza tym ma to też Shimano i kilku innych. To dość popularne rozwiązanie dla korb z dziurą.

@spidelli daj znać, jak dostaniesz ten bolec do korby. Jestem ciekaw, czy to się sprawdzi. Zwłaszcza czy można kręcić, jak się rower na to nabije.

się przytroczy trytytkami do górnej rury gravela i człowiek ogarnie w ramach wypadu na lody do pobliskiego parku

Z tym kupowaniem po 2x to niestety masz rację. Najbardziej zdradliwe są narzędzia. Kupujesz tanie klucz, bo przecież raz na jakiś czas odkręcisz i starczy. Potem się okazuje, że więcej z tego kłopotów i kupujesz drugi lepszy klucz plus to, co popsułeś starym ;). Na szczęście taki model myślenia mija po kilku latach cyklozy i forumozy. Zostaje jeszcze kwestia prezentów rowerowych. Wiadomo, że rodzinka się nie zna... Wie, że potrzebujesz np. lampki i kupi coś, co i tak wymaga wymiany. Więc kupujesz drugi raz. Na to też znalazłem rozwiązanie: dyżurna lista prezentów. Aktualizuje się ją regularnie, udostępnia i po problemie. Wraz z postępem choroby dochodzi człowiek do wniosku, że przecież jak on sam czegoś nie zrobi, to nikt tego tak dobrze nie ogarnie. Więc pojawia się potrzeba kolejnych inwestycji, bo znowu czegoś brakuje. A to stół do warsztatu, a to jakiś inny okołowarsztatowy gadżet, sam złapałem się na tym, że nie chce mi się nosić narzędzi pomiędzy mieszkaniem a piwnicą. Dlatego niektóre narzędzie mam zdublowane :D. Z czasem dochodzi doktorat ze lubkrykantów rowerowych. Tutaj podejścia znam dwa. Idzie człowiek w zalecenia Shimano i kupuje te słoiczki opisane jako smar do linek, do sprzęgła przerzutki, etc. Druga szkoła nakazuje poszukiwać świętego grala lubrykantów i tutaj pojawia się ciekawa przypadłość. Kolekcja środków rośnie w tempie wykładniczym, a i tak na koniec używa się jednego do większości prac. Jeszcze ciekawie jest ze smarowaniem łańcucha, bo przecież poza klasycznymi smarami są jeszcze woski albo olej do piły łańcucha. Są też hardcory co produkują we własnym zakresie odpowiednie smarowidła. Lektura wątku o smarowaniu łańcucha to hit na miarę Mody na sukces a półką na olejki do łańcucha jest dłuższa niż ta z medalami zdobytymi za osiągnięcia sportowe ;). Prawdziwy problem zaczyna się w chwili okrycia przymiaru do łańcucha. Tutaj człowiek nie zna umiaru. Zaczyna od prostych blaszek za 5 zł (bo przecież nie ma tutaj żadnej filozofii), potem kombinuje i kupuje "skrzydełka" Park Toola albo kółeczka Uniora. Potem okazuje się, że blaszka park toola jest lepsza. Jednak lektura wątku na forum wskazuje, że na tzw. gwoździa najlepiej. Na końcu człowiek testuje rodzimą myśl techniczną i sięga po przymiar p. Bronisława, który jest zajefajny i polecam z czystym sumieniem. W ten sposób na półce z narzędziami samych przymiarów człowiek ma kilka (u mnie są 4) i każdy pokazuje inny wynik. Ciekawym doświadczeniem jest również ból tyłka i siodło rowerowe. Niektórzy mają całkiem pokaźne kolekcje, które zebrali szukając odrobiny komfortu dla swojego zadka. Tak jak napisał @spidelli pojawiają się dylematy modowe. Na ciuchy idzie od groma kasy. Tutaj też człowiek uczy się na błędach i kupuje po 2 razy. U siebie wymieniłem już całą kolekcję ubrań zakupionych za pierwszym razem. Poza tym wymiany, bo się zużyło / zniszczyło albo po prostu nie sprawdziło mi, że jakościowo to był top topów. O tym, że zmiana roweru np. z MTB na gravela wymaga zmiany w garderobie, uczesaniu lubrykantach bo przecież nie może być tak, że do smarowania łańcucha nie używamy specyfiku z dopiskiem for gravel albo made for gravel. Jednym słowem nie ma co liczyć, bo człowiekowi przejdzie ochota na jazdę