Witam,
czy jest sens kupować rower na dłużej, czy powinienem raczej poczekać miesiąc/dwa(kiepska perspektywa - wiosna się już zaczyna) lub wziąć coś lepszego na raty?
Założenie jest takie, żeby mieć czym jeździć do pracy/na basen, ale chciałbym też wziąć pod uwagę całodniowe wypady na weekend, raczej po spokojnych trasach.
Od razu mówię, że kompletnie nie znam się na rowerach i byłby to pierwszy, który kupiłbym za własne pieniądze, wcześniej miałem jedynie po bracie lub od kogoś pożyczałem na wypady.
Waga: 95kg
Wzrost: 190cm
Wiek: 23 lata
Dziękuję za wszelką pomoc i pozdrawiam.