piciu256

Kupił byś Deore ze średnim wózkiem i byłoby to samo, ale jak lubisz się bawić, niech moc będzie z tobą 😜 ps. ja mam skombinowane go slx 12s z wózkiem od XT 11s, działa ok, ale nie bez powodu nowe przerzutki wychodzą krzywe z fabryki 🙃

Ja przez pełny serwis rozumiem wymianę oleju i inspekcję uszczelek, może ich wymianę, nie próbę ratowania zajechanego trupa, w tym wypadku nawet nie trzeba go doszczętnie rozkręcać, wystarczy spuścić powietrze z ifp czy co tam masz, odkręcić głowicę i jesteś w środku, kładziesz sobie wszystko na kartoniku w kolejności w której zdjąłeś, jak nie rozkręcisz tłoczyska to nawet nie ma czego pomylić bo nasz wtedy tylko 2 główne elementy, składasz w odwrotnej kolejności, jedyna względnie trudna czynność to odpowietrzenie, zalewasz olejem i usuwasz powietrze, w zależności co to za damper dokładnie, przeważnie metoda a'la przelewanie hamulców na 2 strzykawki, lub po prostu grawitacyjnie, skręcasz, smarujesz, zakładasz puszkę, nabijasz ciśnienie i gotowe.

Serwis dampera wcale nie jest trudniejszy od regulacji przerzutki, wymaga tylko więcej cierpliwości i paru powiedzmy specjalnych narzędzi. Ludzie się po prostu boją ruszyć nieznanego, myślą że to wszystko strasznie skomplikowane, ale do serwisu nie musisz rozumieć koniecznie jak co działa dokładnie, wystarczy wiedzieć w jakiej kolejności co odkręcić i żeby za mocno nie przykręcić potem, pełno jest dobrych poradników, nawet w formie wideo, do popularnych sprzętów.

Powiem ci że mnie zaskoczyłeś, ale ma to sens, bo luz na łożyskach by zniknął po mocniejszym skontrowaniu, i wygląda że masz rację- suwmiarka nie kłamie, .1-2 ponizej reszty średnicy osi, ale to także według mnie na minus Tokena, choć z innych powodów niż się spodziewałem, według nich osadzenie osi bezpośrednio w łożysku to plus, a wychodzi na to że to minus. Łożyska się już idealnie nie kręcą (lekko szumią) i co ciekawe smar po stronie napędowej czysciutki, a z drugiej czarny, nie spodziewałem się z tymi uszczelkami, dla porównania stery Superstar po tym samym okresie użytkowania kręcą się jak nowe, tokenowskie też już lekko chrobotały po roku, ale to nie sprawiedliwe porównanie bo tokena nie napakowałem wtedy innym smarem.

Dorzucę cegiełkę od siebie, po roku użytkowania przez osobnika wagi piórkowej, bo ledwo 55kg, odrazu po zakupie łożyska napakowane porządnym smarem wodoodpornym, do tego uszczelki są zacne, także o korozji nie ma mowy, nic nie strzela, ale jest mocno wyczuwalny luz na korbie, ledwo 1000km przejechałem, także osobiście się mocno Tokenem rozczarowałem, najtańsze chińskie łożyska w przedniej pieście się kręcą od 2 latach gładziutko i bez luzu, a tutaj przy mniejszej ilości obrotów i mniejszym obciążeniu taka lipa. Dla porównania poprzednie suporty czasem trzeszczały, czasem się zapiekały, ale luzu nigdy nie złapały. Dodatkowo goryczy dodaje fakt że te łożyska nie są standardowe.

Fizycznie jest to niemożliwe, zatyka wentyl.

Meh, automatyczna blokada zawiechy, nic więcej. Wolę zawiechę która sama z siebie nie buja. Myślałem że to jakieś automatyczne ustawienia czy coś, a tu taka lipa.

To normalne, kosmiczna linia łańcucha daje takie efekty, pocieszę cię jednak że dla łańcucha nie ma to znaczenia żadnego (sam przekos już owszem), jedynie trochę mocy tracisz na rzecz wibracji.

Ja tam z Chińskich King Stop zarówno tarcz jak i klocków do Magury jestem bardzo zadowolony, przynajmniej z tych ceramicznych- są dosyć ciche (wydają dźwięk tylko w wąskim zakresie siły hamowania) i przy moim wykorzystaniu (agresywna jazda, dużo bike parków, 55kg jeździec) długo wystarczają, MT2 z tyłu prawie się skończył po 2 sezonach, jakieś 50km przewyższenia (w tym sezonie 30, w poprzednim zgaduję) a z przodu mt5 mam jeszcze pół klocków, w sumie 1/4 tylnych zużyłem w jeden weekend na Koutach, ze względu na dziury przestawiłem się na hamowanie tyłem. Klocki polmetalik nie wiem do końca jak się zachowują, używałem ich krótko ze słabo hamującymi tarczami w heblach mt500, były ciche, ale dosyć słabo hamowały, nie wiem ile to zasługa tarcz i zacisków.

Inna sprawa że na te trasy XC niedługo będą musieli wkładki do opon używać żeby mieć szansę jakieś, przecież to już nie tylko pachnie zawodami enduro 🙃

Atest ci do niczego nie potrzebny, chyba że planujesz by w trakcie jazdy strzelali w ciebie śrutem, i zależy ci na zachowaniu wzroku. Przed UV chroni nawet dziadostwo za 2zł bo ciężko zrobić tworzywo sztuczne które UV nie blokuje.

Kurde, jakbym wiedział że to istnieje, nie kupił bym convoy'a rok temu, ktoś chętny na s2+ z kolimatorem? Kolimator znacznie lepiej doświetla zakręty, jako komplementacja czołówki, ale b01 znacznie lepiej by się sprawdziło w roli samotnego oświetlenia niż Convoy.

Tak tylko wrzucę co do "okazji" na 11

Do niektórych ram po prostu pasują stery 1.1/8

A co powiesz na karbony za miliony wypełnione pianką? Karbon daje, tak "ważną" przecież, szczególnie u tych którzy się nie ścigają o każdą sekundę, niższą masę, te bardziej zjazdowe nieraz są sztywniejsze niż alu i biją po łapach, ale te lżejsze są dosyć giętkie, tylko niezbyt tłumią, a jak dodać pianki? Myślę że kierownica idealna po kątem komfortu by wyszła

Nie jestem w stanie dać obiektywnej opinii bo do bike parku jest już w tym sezonie nie wybieram a do tego poza kierownicą przerobiłem też widelec także jest bardziej czuły na małe nierówności, nie mówiąc już o fakcie zmiany samej kierownicy na zupełnie inny model, co uniemożliwia uwzględnienie zmiany samej pianki, ale jest taki odcinek drogi z kamienia który wystarcza bym miał mrowienie w rękach z powodu wibracji- jego sprawdzę na pewno.

Dokładnie tak, ma pochłaniać wysokie częstotliwości o małej amplitudzie, ponoć najbardziej uciążliwe, testując na sucho stukając kluczem w jeden koniec trzymając za drugi rzeczywiście jest różnica względem tego co było przed zalaniem, dźwięk też bardziej stłumiony, czyli chyba coś robi, porównania z tym co było wcześniej nie mam bo kierownica nowa, ale wierzę na słowo innym ludziom z forów że rzeczywiście to coś daje, szczególnie motocykliści się za pianką pozytywnie wypowiadają, bo tam silnik rzeczywiście wibracje produkuje niefajne nieraz.

Zachciało mi się spróbować czy Vibrocore działa, przy okazji inny kąt gięcia niż obecnie, walczę od dłuższego czasu z bólem palców na górskich zjazdach, jednak nie widziało mi się płacenie 250+zł za kierownicę, można użyć egzemplarza wlasnej preferencji, ja akurat zastosowałem "oryginał" tego pomysłu czyli Spank Spike, kolor i kształt mnie się spodobał. No to do rzeczy- potrzebny wąż silikonowy 6mm, pianka montażowa niskorosprężna oraz oczywiście kierownica. Robi się syf i nie da się pianki normalnie wyczyścić także obowiązkowo rękawice oraz bezpieczne miejsce. Temat przerabiany na forach motocyklowych, wypełnić kierownicę od jednego końca do drugiego i zostawić na 24h lub dłużej do całkowitego stężenia, obciąć nadmiar i można użytkować.

Wszystko co gościu sprzedaje jest legendarne i wyczynowe, krzywię się widząc takie opisy, do tego standardowo nie wie co sprzedaje... Jednak ceny potencjalnie okazyjne także czemu nie? https://allegro.pl/oferta/manitou-minute-comp-air-170mm-golen-32mm-od-1pln-9609247356

pl.aliexpress.com/item/4000802611372.html Jakbym miał kasę na nowy rower... Kusi jako alternatywa dla Mezzera, bo jest inny tylko sprężyna powietrzną gorsza, brak HBO... Ale JEST INNY

To nie może być prawdziwe 300zł za satori na linkę dałem, tutaj tylko 100 za wajchę pod siodłem? Ktoś może zna to ustrojstwo lub zamówił? www.aliexpress.com/item/4001136016942.html

https://www.olx.pl/oferta/kask-full-face-tsg-CID767-IDFtVIx.html "w sklepie kosztuje 360" już pomijając fakt że ten sam kask pod logiem XLC lub Author kosztuje około 250, skąd się te 525 wzięło?

https://www.olx.pl/oferta/amortyzator-sr-suntour-xcr-air-rl-r-26-cali-1-1-8-CID767-IDEnOZy.html Dobry gość, widelec używany prawie w cenie nowego, z niesprawnym tłumikiem a do tego w kawałkach.

Te kwadratowe z Ali trzymają gorzej ale piny niższe i bardziej się stopa o samą platformę opiera, pewnie obuwie niszczą w mniejszym stopniu, poza tym śrubki można na krótsze zmienić jakby co. Jednak jeśli ci zależy na nieuszkadzaniu butów to musisz po prostu zrezygnować z trzymania- innej opcji nie ma, bo trzymanie jest osiągane tylko i wyłącznie poprzez wgryzanie się w buta.

Butów zwykłych nie zniszczą, na pewno nie podczas dojazdów do pracy etc. niszczenie podeszwy jest jedynie efektem dużych sił działających na pedały- kiedy na zjeździe stoisz i walczysz z wybojami, podczas pedałowania na siedząco siły są znacznie mniejsze. Buty cywilne w większości mają też dosyć twarde i grube podeszwy czyli ewentualne zarysowania są tylko kosmetyczne, a na podeszwę chyba nikt nie patrzy