yapa

Atizylak wiem czytałem i oglądałem ale u mnie tylko podczas jazdy i jednak trochę mniejsze te trzaski.

Czy Wasze GC AL 6.9 też trzeszczą ? Z przedniej części roweru ( główka ramy, amortyzator a może koło) na nierównościach słychać trzaski. Nie mam pojęcia skąd dokładnie to dochodzi i być może tylko wydaje mi się że to przód. Podjechałem do serwisu w swoim mieście i pracownik powiedział że miał juz dwa Canyony które trzeszczały i okazało się że trzeszczała rama na spawach. Dopiero odesłanie i wymiana ramy pomogła. No ale może u mnie to nie rama. Macie może pomysł co to może być? Nie za bardzo mi się chce odsyłać i wolałbym to załatwić na miejscu.

Ja mam odpowiednio 180 i 86 rozmiar ramy M i wszycy stwiedzili że wyjątkowo krótka ta rama bo pozycję mam wyprostowaną niemal jak na rowerze miejskim . Agresywna to ona raczej nie jest.

Tak. Trwało to trochę dłużej i za dużo by opowiadać bo pierwsze zamówienie na które czekałem zostało anulowane. Złożyłem kolejne własnie jakieś dwa tygodnie temu. Rower w moim rozmiarze tj. M był dotstępny i wtedy wszystko poszło już szybko i sprawnie. Nie wiem jak teraz ale mi się do nich dodzwonić nie udało nigdy a próbowalem kilkadziesiąt razy.

Zamawiałem jakieś dwa tygodnie temu. Wtedy płaciłem tylko za karton 70 zł. No ale widać jakaś chwilowa akcja to byla.

Ja pisałem do nich z prośbą o polski numer konta. Troche trwało zanim ten numer dostałem ale się udało. Trafiła mi się też darmowa wysyłka ale nie wiem jak jest teraz.

Ok raz jeszcze wielkie dzieki Wszystkim za odpowiedź. Może przy nich zostanę. A Rzezniol Ciebie swoją drogą podziwiam za chęc sprawdzenia topografii Zielonej Gory , poczynienia takich obliczeń gdzie to ja mogę mieszkać, ile km mam do najbliższego lasu ( jakby najbliższy musiał być docelowym). Dość zabawne to było przyznam.

Gorzej jeśli nie mieszkam w centrum lecz na obrzeżach i do miejsca gdzie sie u nas jeździ czyli tzw Wzgorza Piastowskie mam kilometrów więcej niż 10. No ale nie o licytowanie się na km tu chodzi. Dziwię się że tak ciężko zrozumieć potrzeby o jakich piszę. Wybierając się np w Bieszczady czy Alpy większość trasy robię po asfalcie ale kilka dni z wyjazdu to mocny teren dlatego szukam opony troche innej niż mi w zestawie dali i to wszystko. Co do złomka to złomka posiadam ale muszę się go pozbyć z racji braku miejsca w chacie na dwa rowery.

Dzięki za odpowiedź. Co prawda nie do końca dobrze mnie zrozumiałeś bo nigdzie nie napisałem że oczekuję szybkości na asfalcie i że chcę z tego GC zrobić rower do jazdy po asfalcie zmieniając mu opony. Moim celem jest teren ale jak wspomniałem aby dojechać w teren sporo km muszę po asfalcie popedałować. Chodziło tylko o oponę bardziej odporną która na asfalcie się za szybko nie zetrze i będzie miala ciut mniejsze opory ale to już drugorzędna sprawa. W każdym bądź razie dziękuję, sprawdzę modele o których napisałeś i coś pewnie sobie wybiorę. Pozdrawiam

Nie wiem dlaczego do przełaja chcecie mnie przekonać skoro mnie on wogóle nie interesuje a interesują mnie opony do 6.9 . To że jeżdże sporo po asfalcie wcale nie wynika z faktu że ten asfalt lubię lecz z tego że sporo muszę po nim przejechać by dojechać w teren. Być może za jakiś czas reaktuwuję się po latach w maratonach więc typ roweru nie podlega dyskusji. Chodziło mi tylko o opony bardziej wytrzymałe i takie które na asfalcie stworzą mniejsze opory i za szybko się nie zetrą. Chyba zamienie na te panaracery soar all condition 2.0 i to w wersji z drutami. Jeśli to zły pomysł to dajcie proszę znać.

mismic ...zapytałem jednak tylko o opony i tylko o rade w tej materii prosze ;-) a jak już dajesz takie "pomocne inaczej" rady to mi powiedz jak na tej górskiej szosówce będę realizował inne cele czyli las i góry czasami. Pytałem tylko o opony

Rzezniol ten argument o złym rowerze chyba od Ciebie juz slyszałem ale nie sposłuchałem jak widać i mam swoją argumentację ( trekiem po górach nie pojeżdże a tym po asfalcie i owszem, nie mam miejsca na dwa rowery) ale nie o to chodzi. Ok czyli mówisz by przy nich zostać? Myślałem by zmienić je na Panaracer Soar AII 2.0 bo wydają się bardziej uniwersalne i opinie ok ale mówisz że nie ma sensu?

Jeśli ktoś znajdzie chwilkę to mam jeszcze jedno pytanie. Rower dotarł i generalnie jest fajny (z rozmiarem chyba trafiłem) ale zastanawiają mnie te opony Continental X-King RaceSport, 2,2 . Póki ich nie używałem myślę czy nie sprzedać i nie wymienić na coś innego. Czytam że są dośc delikatne i raczej na zawody a ja w zawodach póki co brać udziału nie zamierzam (no chyba że mi się odmieni) 2.2 to chyba do moich celów też trochę za dużo bo jakieś grube się wydaja. Bardziej zależałoby mi na uniwersalnych i wytrzymałych oponach. Troche lasu, sporo asfaltu, sporadycznie góry i jakiś dłuższy wyjazd co czas jakiś. Czy polecicie jakąś oponę o takich właściwościach czy lepiej zostac przy tej?

Myślisz że gdybyś miał więcej o dwa cm i wzrostu i w przekroku rama dalej by była ok ? Pytam bo mam 180 i 86. Zamówiłem M ale według kalkulatora jestem na granicy i być może L będzie lepsza. Jak uważasz?

Przymierzałem tego treka bo też o nim myślałem i jest ok ale ktoś chyba tutaj napisał że za dużo by w nim trzeba wymienić. Superfly nie ma już mocowania na bagażnik. W Canyonie w zasadzie wszystko mi się podoba po za firmą tzn tym jak w ostatnim czasie postępują z klientem i dlatego szukam alternatywy. Myślałem że nic podobnego w tej cenie się nie znajdzie a ten Kellys wydaje się bardzo podobny a jest nawet tańszy.

Panowie dziękuję za odpowiedzi.. Rzezniol to nie są jedyne założenia więc na croosa czy trekinga nie dam się namówić ale dzięki za wcześniejsze rady. O ile na crossie nie poszaleję w górach czy też nie reaktywuję się na maratonach to myślę że na wspomnianym Canyonie przejadę niejedną wyprawę z zamontowaną sakwą. Szukam roweru uniwersalnego i tyle a bardziej uniwersalny mimo wszystko wydaje mi się właśnie Canyon 6.9 lub ewentualnie ten Kellys.

Rzezniol dzieki za odpowiedź. Jeśli nie kłopot to napisz jeszcze który Ty byś mi z tych dwóch polecił bo znam się za słabo by stwierdzić na czyją korzyść przemawiają te różnice. To czego mi brakuje w kellysie to mocowanie do bagażnika bo czasami będzie mi potrzebny ale może jakoś bym przeżył bez. Wolałbym też bardziej wyprostowaną sylwetkę ale tego nie umiem stwierdzić na podstawie wymiarów. Kellys w rozmiarze M z pedałami waży 12,9 kg. Canyon jest chyba ciut lżejszy. Canyon wyjdzie z przesyłką o 300 zł drożej ale to już szczegół.

Mozecie mi jeszcze powiedzieć jak Waszym zdaniem wypada KELLYS GATE 50 z 2015 w porównaniu z Grand Canyon 6.9 ? Cena podobna a nawet Kellys tańszy i osprzęt wydaje się być bardzo zbliżony. No chyba że czegoś nie widzę.

Na FB ludzie z Canyona pisali że podwyżka cen w Złotych jest wynikiem niestabilnego kursu złotówki i podwyższając cenę biorą na siebie ewentualny wzrost ceny euro. Sam zastanawiałem się czy nie zamawiać roweru w Euro z dostawą do Niemiec ale przy tym kursie przestaje się już to opłacać. Ciekawy jestem czy canyon w Polsce zaraz nie podwyższy cen Z powodu tego kursu bo zapewne w praktyce mieli zamiar dodatkowo sobie przyciąć a tu się robi lipa.

No właśnie dokładnie o to mi chodzi i dlatego pewnie i ja będę tym klientem Canyona choć raczej w Euro po niemieckiej stronie.

Easy - tylko jakoś wersja Team na rok 2016 mnie nie przekonuje osprzętowo no ale może się czepiam. Cywilny jak mówisz charakter wydaje się znowu być tym czego szukam. No nic dzieki.

Easy - ok to zrobię jak mówisz ale jak rozuzmiem raczej Canyon w rozmiarze M lub Radon 18". Z Radonów pewnie bardziej Team dla moich potrzeb bo Race domyślam się że nazbyt sportowy. Jeśli się mylę to napisz proszę a jeśli nie to dziękuję za rady

Eazy -dlugość nogi była podana czyli 84-85 . Dzięki za odpowiedź. Wiem że MTB to nie rower miejski ale szukam właśnie takiego MTB na którym będę możliwie najbardziej wyprostowany...jak na MTB oczywiście. Domyślam się że w tej grupie są rowery z geometrią bardziej lub mniej sportową i wlaśnie nie wiem czy Grand Canyon 6.9 jest w grupie tych który da bardziej czy mniej pochyloną sylwetkę. Wy pewnie wiecie . Ewentualnie jakiś inny model...ale MTB.

Eazy -ja np zadałem pytanie ale coś mi na razie nikt odpowiedzić nie chce .

Witam wszystkich bo choć forum przeglądam często to odzywam się pierwszy raz. No i na dzień dobry mam też prośbę o ile nadaje się na ten wątek i mnie administrator nie pogoni. Ponieważ reaktywuję się rowerowo chodzi o pomoc w doborze roweru który ma być dość uniwersalny na ile oczywiście to możliwe. Ma być i do lasu i na miasto i czasami w góry ale bez ścigania no i na dłuższe wyjazdy (ważna więc możliwość zamontowania bagażnika). Wiem że nie ma rowerów uniwersalnych ale o ile miejskim czy nawet crosem w górach nie pojeżdżę to takim Canyonem po mieście już się da. Na dwa rowery nie mam miejsca. No i właśnie nad tym Canyonem 6.9 sie zastanawiam i powiedzcie mi proszę czy to dobry pomysł dla moich potrzeb?? Czy możecie polecić jakiś inny model? Zależy mi by rower ten miał geometrię na której na tyle na ile to możliwe w tego typu rowerach sylwetka byłaby najmniej pochylona. Aktualny rower z bardzo długą ramą trochę mi załatwił szyjny odcinek kręgosłupa i teraz szukam czegoś w czym będę ciut bardziej wyprostowany . No i pytanie o rozmiar. Wzrost 180cm, noga 84-85. Czy bardziej wyprostowaną pozycję miałbym na większym czy mniejszym rozmiarze . Logika podpowiada mniejszą ramę czyli pewnie M ale może źle to rozumuję. Z góry dzięki.