Dzięki panowie.Postanowiłem coś zrobić,zakupiłem czujnik tętna i akurat jest dobry okres na poprawienie swoich możliwości na nowy sezon.Drugi rok mało jeżdże ,organizm zamulony niestety ,nogi drewniane.Mieszkam w rejonach górzystych wiec 100km z przewyższeniami 1000 to tak najbardziej płasko.Tras na 140km i przewyższeń 1500-2000 sporo,a można i więcej.Jestem już przed 50 i jeszcze dwa lata temu na płaskim około 400 przewyzszeń bez zrobienia przerw wykręcełam poniżej 3h.Po górach też sobie świetnie sobie radziłem.
W tym roku dopiero przekroczyłem 5000km.Były to głównie wyskoki na 2h.Zauważyłem,że bardzo mi spadła siła i wytrzymałość.Dla przykładu ostatnia trasa na którą mnie kumpel zaprosił 120km i 1900 w góre z oddpoczynkami średnia nie całe 26km/h.Załamany wróciłem do chaty i biorę się do roboty i oby nie było za późni na ten wiek👊