Ja mam kolejny problem z Peakiem...
Coś zaczęło mi klikać, cykać, pukać i dzwonić. Pierwsza myśl - sztyca/siodło. Smarowanie, podkładka, wszystko obejrzane ale nadal klika. Zarówno na stojąco jak i na siedząco. Siedzę nad tym już którąż godzinę i znalazłem! Tylko nie wiem co znalazłem
Problem pojawia się jak obciążę rower, złapię jedną ręką za główkę, a drugą za podsiodłówkę i zacznę szarpać na boki. Klikanie jest bardzo głośne i wyraźne, dochodzi z okolic główki. Rozkręciłem kokpit, wyczyściłem miski, dałem smar pod łożyska i wszędzie gdzie wypadało by dać, skręciłem wszystko ładnie i dalej klika. Rama raczej nie jest pęknięta, sprawdziłem pod każdym możliwym kątem.
Jakieś pomysły?