Patrzyłem na taką opcję, ale mam spore wątpliwości, czy to ruszy. Mam bardzo mały zapas pomiędzy kółkiem wózka a największą koronką przy jeździe na obecnie największej zębatce, więc dokładanie dużo większej tarczy może skończyć się po prostu tym, że zabraknie miejsca.
Nie wiem. Jest skręcona na, jak się wydaje, śruby z łbami imbusowymi (z drugiej strony jakieś nity?), ale klucze imbusowe mi nie wchodzą w te łby, więc nie mam możliwości sprawdzenia.
Max przełożenia rzędu 3.0 jest akceptowalny. Po mieście jeżdżę na single speedzie z przełożeniem 2.6 i żyję, także