qb3

No proszę Ciekawe czy suport się zgadza Widzę, że czarny plastik zniknął hehe. Jeszcze tylko siodełko zmienisz i pewnie rower zostaje w garażu. P.S. Polecam przełożyć blokadę amora na prawą stronę kierownicy obok zmieniarki (do góry nogami). Jest to o wiele wygodniejsze i można ją ustawić nieco prostopadle - czyli przełącznik pchasz w dół a nie do przodu. Jest o wiele wygodniej - pod prawym kciukiem masz ją zaraz obok przerzutki. Plusem jest też to, że jej nie widać i nic nie wystaje na kierownicy. Co najważniejsze? Z takim blokady ustawieniem nie zdarzyło mi się już, aby amor się sam blokował. Niestety ten bajer jest tak czuły, że w ustawieniu firmowym przełączał mi się czasem sam podczas jazdy przez przeciążenia i się dziwłem czemu tak mną telepie. Dopiero na dole zjazdu leśnego się okazało, że miałem amor zablokowany hehe. Wrzucę fotkę później jak to wygląda u mnie.

Tu jest właśnie problem bo w tej kwocie to będzie bardzo kiepski rower górski (chodzi o nowe i nawet na promocjach). Będzie ciężki, a osprzęt może paść po mocniejszym katowaniu w lesie. Do tego amortyzator, który będzie po prostu słaby. Polecam Ci szukać używki w dobrym stanie za tą kwotę. Można dorwać rower o wiele lepszy niż ten hexagon itp. Najważniejsze to przymierz się do roweru i kup w odpowiednim rozmiarze ramy. Na każdym tak czy siak dojedziesz i zjedziesz tylko jest spore ryzyko, że tani i nowy rower będzie wymagał po sezonie sporych napraw lub zmian. Trzeba poczekać na resztę kolegów z forum, aby coś doradzili. Często znajdują dobre okazje i mega promocje na necie. Jak coś luknij może na bloga roweroweporady.pl. Tam jest zawsze aktualna lista rowerów do odpowiedniej kwoty. Co do dokładania kasy to zawsze warto dołożyć i kupić lepszy niż za pare miechów wydać to samo na zmianę paru elementów co się szybciej zużyją. Ważne jest też ile ważysz bo jak sporo to rower dostanie mocniej w kość niż jak ważysz mało jak np. ja - 65 kg. Pozdro Tego btwina skreśl od razu z listy lepiej

Oj Panie no to czeka Cie 150 do 200 m podjazdu prawie nonstop przez ten las Na tą trasę to chyba ja bym wybrał rower górski, który da o wiele większy fun jak i bezpieczeństwo przy powrocie z roboty (zjazd), a pod górę będzie nieco lżej się toczyć w terenie. Ogólnie da się przejechać i znam takich co śmigają tam na co dzień. Niestety i stety, ale TPK bywa różnorodne. Od piachu do dziur i wielkich kolein po ulewach. Czasem trafi się odcinek, że trzeba pchać lub do tego czasem przewrócone drzewo itp. Tutaj to co pokazuje nam google: https://www.google.pl/maps/dir/Osowa,+Gda%C5%84sk/Gda%C5%84sk+Wrzeszcz,+Dmowskiego+1A,+80-001+Gda%C5%84sk/@54.3956653,18.5139423,5468m/data=!3m1!1e3!4m14!4m13!1m5!1m1!1s0x46fda029b14aa207:0x5f49d80ed4ac5df8!2m2!1d18.4793815!2d54.4186646!1m5!1m1!1s0x46fd74bffc1ed5e9:0x8eecfc8da898b929!2m2!1d18.6054423!2d54.3819308!3e1 Najlepiej to może wypożycz od kogoś rower górski albo crossa lub ewentualnie ze sklepu tylko ale - można w wielu wypożyczyć rowery testowe - niestety normalnie b. drogie i wyspecjalizowane (faty, full'e, enduro). Kto wie, może wypożyczą jakiegoś normalnego HardTaila i się przejedź i zobacz czy się uda P.S. W rejonie, gdzie będziesz śmigać są jedne z najlepszych ścieżek leśnych w TPK. Sam obczaj ile tego jest. Znajdą się nawet ekstremalne single downhillowe i inne skocznie https://www.trailforks.com/region/malinowe--cie-ki-14780/?lat=54.395701&lon=18.528228&z=13&m=trailforks

Mi by było osobiście szkoda kupić nowy rower, który miałby służyć jako dojazdówka. Wszystko zależy czy będziesz śmigać tylko w dobrą pogodę, ale opiszę Ci moją historię. Mimo, że obecnie posiadam trzy rowery (w tym dwa nowe i całkiem dobre) to wciąż codziennie wsiadam na 20 letniego starucha, który jest niezawodny, prostu i nie jest mi go szkoda wpuszczać w sól. Dlatego na rower typowo dojazdowy do roboty (las+ulice+ścieżki) polecam byle sprawny rower MTB lub cross (tylko nie marketowy szmelc!). Śmigałem do roboty już na kilku nowszych maszynach, ale to nie ma sensu, chyba, że raz na jakiś czas zmieniam sobie trasę (np. przez las). Zresztą z własnego doświadczenia jazdy w trójmieście powiem Ci, że nie jest ważne jaki rower (tzn. miejski czy holender jednak odpada gdy planujesz wjechać w las), ważne aby był sprawny, miał pełne błotniki + chlapacze, sprawne hamulce oraz dobre oświetlenie. Śmigam praktycznie codziennie czy to zima czy lato. Dziś też jechałem rano w ten cholerny deszcz ze śniegiem. Gdyby nie zamontowany chlapacz buty miałbym wciąż mokre W jeździe po ulicy w korku przydaje się też bardzo lewe lusterko. W pewnym momencie stwierdziłem, że do codziennej jazdy w każdą możliwą pogodę ważniejsze jest odpowiednie ubranie niż sam rower Rower dostaję w mieście najgorszy wpierdziel. Sól, deszcz, zalane ulice, smary, syf. Czasem niestety gdzies zahaczę lub się wywalę (ostatnio w sobotę na rondzie przy porcie - miejscowa niewidoczna gołoledź, która 500 m dalej było już nieobecna). Pytanie spore jest też którędy przez ten las śmigasz i czy jest to typowa droga jak w TPK czyli stromo pod górę i stromo w dół... Jak takie trasy to MTB będzie łatwiej sobie radził niż cross. Jak jednak płaskie odcinki i brak "plażowego" piachu kopnego to droga wolna

Masz też nową przednią przerzutkę SLX wobec 2016. Wywal ten plastik z tyłu czarny przy kasecie Nożyczki i wytnij. P.S. Sprawdź PW.

Da się. Wystarczy poszukać odpowiedni uchwyt. Ja mam MTB z kierownicą o takiej średnicy i mam zaraz przy mostku (po bokach) zamontowane dwie sztuki Convoyów. Jak masz odsłoniętą owijkę przy mostku to wystarczy normalny uchwyt obrotowy, a jak chcesz na owijkę to co za problem? Na takim cacku przymocujesz ją nawet to ramy http://allegro.pl/uchwyt-rowerowy-silikonowy-mocowanie-latarki-czarn-i6728581736.html

No ja się cieszę nawet bardziej bo kupiłem go za 4600 zł nowego Trochę w nim jednak wymieniłem (siodło, mostek, sztyca). Rowerek na tle Gdyńskich atrakcji jest do obejrzenia w moim "garażu" forumowym. Zapraszam

Wizualnie jak na razie zauważyłem tylko inny amortyzator czyli nowa Reba koloru czarnego oraz nowa korba model SLX. Czy są inne zmiany to cholera wie. Musicie sprawdzić z zarazkiem dokładnie każdy element

Wiele osób to już pisało (w tym też ja przed chwilą), że Wall-e (wersja I) to o wiele lepsza lampka niż wersja II. Niestety ta lampka może okazać się za mocna do zwykłej jazdy po mieście czy ulicach. Ja mam jej klon w postaci Author Duplex i wali jak cholera po oczach. Totalne UFO na trybie stroboskopowym. Trzeba ją kierować nieco w dół na koło aby stumień nie szedł od razu w oczy. Kupiłem parę dni temu dwie lampki o podobnej mocy (Duplex i BrightEye) i wg. mnie taki Bright Eye (wersja I) sprawdza się w mieście lepiej ponieważ jest nieco słabszy (tylko 1 dioda 0.5W). W dodatku ma przyjemniejszy (łagodniejszy) tryb stroboskopowy, gdzie mocna dioda pali się bez mrugania, a migają tylko mniejsze diody o słabszym świetle. Taki tryb jest spoko w nocy. Jak włącze tryb pełnego strobo to znów jest podobnie jak Wall-e I /Author Duplex tyle, że nieco lżej (ok 2x). Taki mocny tryb jest super w ciągu dnia, a w nocy może być za mocny (a raczej będzie) dla kierowców samochodów lub innych rowerzystów za Tobą. Zastanów się gdzie i z kim chcesz śmigać. Wall-e I jest mega, ale trzeba się liczyć z tym, że wypala tylne koło

Lepiej odeślij... no chyba, że bezpieczeństwo żony na drodze jest mniej ważne niż Twoje

Nie widać bo rower zniknął nagle ze strony Canyona. Jeszcze wczoraj był dostępny w każdym rozmiarze i kolorze. Dokładnie ten rower: http://katalog.bikeworld.pl/2016/web/produkt/rowery/mtb_29er_hardtail/canyon/49130/grand_canyon_al_sl_6_9 To był model z 2016 dostępny wciąż w kolekcji 2017. Jedyne co się zmieniło to cena, a oprócz tego widać, że również zmieniło się wyposażenie w realu - czarna reba, nowa korba SLX. Czemu zniknął ze strony? Może w końcu go zdjęli na amen, a może aktualizują zdjęcia i opis wyposażenia. Na stronie Canyon'a w zakładce FACTORY OUTLET znajdziesz ten model wybierając Grand Canyon AL. Sprawdz czy link Wam działa: https://www.canyon.com/pl/factory-outlet/#category=mtb-bikes&id=20300

A to mój w swoim garażu z kolegami Poziomica do siodła domowej roboty Pozdro

Sprawdź czy nie masz pressfita

Był dostępny jeszcze kilka dni temu

Za tą samą kasę mogłeś kupić Mactronic Bright Eye (wersja I), którego zamontowałem parę dni temu w rowerze dojazdowym i jestem zachwycony. Czym? Głównie tym, że świeci na tyle mocno, że migające światło widać bardzo dobrze również w ciągu dnia o co mi chodziło ponieważ jeżdżę często w szare pochmurne poranki i wieczory (powrót z roboty). Dostępne są trzy tryby i tyle wystarczy. Ostatnia lampka (5 LED DeOne) świeciła przyzwoicie, ale 8 trybów migania było bez sensu. Na Mactronicu w nocy to już w ogóle daje jak jakieś UFO Bezpieczeństwo na drodze musi być i po to kupujemy światełka co nie? Na drugi rower (MTB) zamontowałem klon Wall-e (wersja I) o nazwie Author Duplex i jestem równie zadowolony jak z Brajtaja tyle, że Duplex świeci jeszcze okrutniej i musiałem go ustawić nieco w dół. Używać go będę raczej tylko w terenie - nie chciałbym nikomu wypalić gał na ulicy Walnę jeszcze offtop, ale aby zwiększyć bezpieczeństwo w moim "mieszczuchu" doczepiłem sobie również spore lusterko po lewej stronie kiery - (CatEye BM-500G). Komfort przy jeździe po ulicy wzrósł mega! W końcu widzę z oddali nadjeżdżający autobus zanim mnie dopiero wyprzedza. Odwracać głowę wciąż będę, ale lusterko bardzo pomaga gdy nagle pojawia się dziura/kałuża lub inny szajs na ulicy i nie wiem czy mogę szybko ominąć czy nie bo wpadnę pod czyjeś koła. Polecam każdemu co na co dzień walczy między samochodami o dotarcie do celu lub śmiga ulicami Pozdro

A co Panie i Panowie napiszecie ws. koloru kasku? Macie jakieś ulubione? Podchodzicie do tego pod kątem czy pasuje do roweru, oczu czy może praktycznie - czarny bi się "nie pobrudzi", biały bo "będzie chłodniej latem", czy może żarówiasty bo "będę bardziej widoczny" ? Tak pytam z ciekawości ponieważ na początku starałem się kupować wszystkie rzeczy w kolorze czarnym, ale tak jakoś smutno wyglądam i zbyt szczupło

A na czym ta różnica dla Ciebie polega? Chodzi o logo firmy? Dla mnie lampki, które podałeś powyżej to również latarki tylko, że z firmowym uchwytem oraz z o wiele gorszą specyfikacją niż Convoy'e. Jedno i drugie chińszczyzna, tylko jedno sprzedawane 3x drożej, a drugie normalnie i porządnie wykonane. Pozdro

Kup sobie latarkę Convoy S2+ lub S2 i będziesz zadowolony. Temat wałkowany tutaj już chyba ze 100x. Wystarczy poszperać. Cena o wiele mniejsza niż 300 zł (nawet wersja podrasowana przez specjalistę), a świecić będzie o wiele lepiej niż lampki podane przez Ciebie. Dla tych co nie chcą samemu szukać info. powstał spoko wpis o tym światełku: http://www.1enduro.pl/convoy-s2-plus-latarka-na-rower/ Pozdro

W moim jest 73 stopnie i musiałem dać siodło na maksa do tyłu, aby uzyskać takie ustawienie jak opisujesz powyżej. Co do samej sztycy to najlepiej jakbym też miał z offsetem (dla bezpieczeństwa przez ugięciem, które raz już miałem przy uderzeniu dupą po dropie), ale niestety ciężko dorwać coś dłuższego niż 400 mm z offsetem, a taką długość właśnie potrzebuję do mojej ramy (mam długie nogi). W ramie SLX to zjawisko pewnie jest spotęgowane nie tylko faktem bardziej stromego kąta, ale głównie przez to, że oś suportu jest jakby bardziej cofnięta do tyłu wobec głównej rury podsiodłowej.

Fotka powstała dla innego tematu, ale wrzucam tutaj ponieważ ten stał się istną kopalni wiedzy nt. GC AL. Tak wygląda obecnie mój GC AL SL 6.9 (rozm M) z nowym mostkiem o 1 cm dłuższym niż firmowy oraz innym kącie nachylenia czyli 90 mm -17 stopni. Jak widać osiągnąłem całkiem przyjemne obniżenie kiery względem siodełka. Jak nic jest to jakieś 5 cm, które nie było możliwe do uzyskania na fabrycznym mostku, który i tak od nowości wydawał mi się zbyt krótki. Jak pojeżdżę dłużej w takim setupie to dam znać czy to się sprawdza czy jednak przesadziłem względem mojego karku (czyt. czy odczepię daszek od kasku). P.S. Siodełko co widać wygląda jak jakiś kloc - do wymiany na coś porządnego przy następnym update roweru. Tak czy siak ten bubel i tak jest o wiele wygodniejszy niż fabryczne Iridium. Pozdro

Nie, to na bank nie ja Jestem z Gdyni, a SLX'a fakt chciałem przymierzyć, ale wciąż mi się to nie udało

Jak dobrze poczytasz ten wątek to możesz dojść do tego, że L'ka przy tym przekroku może być za wysoka, a M'ka za krótka. Ja mam 86 cm przekrok, ale mam tylko 176 cm wobec niego i nawet dla mnie M'ka (tyle, że krótszy minimalnie 6.9) był dla mnie z firmowym mostkiem za krótki (góra rura) oraz na styk dobry dla jajek Może przymierz w sklepie jakiegoś Trek'a Superfly. Fajna ramka. Ogólnie bardzo polecam przymierzyć rower, a nie kupować w ciemno jak ja. U mnie był błąd i musiałem od razu wymieniać sztyce, mostek, siodełko.... A może wyhaczysz coś jeszcze na promocji z 2016 lub się utargujesz? Próbuj puki jeszcze możesz! Kiepsko wtopić tyle kasy na źle dopasowany rower. Najwyżej będzie miał inny kolor, a nie czarny matowy Coś mi się zdaje, że superflaja właśnie kupił autor powyższego posta. Wstawiał ostatnio fajne zdjęcia zielonego Treka i nabił nimi sobie srogie propsy (pkty reputacji) Pozdro

Amor w ramach SLX ma 110 mm ponieważ kąt główki jest dość spłaszczony wobec klasycznych ~70 stopni i zwykłe 100 mm byłoby pewnie zbyt krótkie. SLX/ nowy SL powyżej 6.9 (2017) ma 68,5 stopnia. Przekrok polecam brać ze strony Canyona, ale może znajdzie się tutaj ktoś co ma SLX'a (po 2016). Ja mam AL SL 6.9 (rozm. M), więc mogę jedynie sprawdzić czy przekrok zgadza się z tym co podaje producent. Wymiar podany jest raczej w środku długości górnej rury. Ogólnie te rowery nie są zbyt niskie (przekrokiem). Ogólnie polecam przeczytać cały ten wątek od samego początku (warto poświęcić te kilkadziesiąt minut), a będziesz specem odnośnie tych ram oraz tego jak się zmieniły przed 3 lata. Jak możesz dołożyć nieco siana to ja bym brał GC AL SLX 9.9 Jak natomiast szukasz roweru o mniej sportowej geometrii ramy (o tym poczytasz w tym wątku) to polecam AL SL 6.9, który ma lepsze bajery niż SL 7.9, no chyba że napęd 3x10 tak bardzo kogoś boli Pozdro